Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwodzicielka18

ILE W KOPERTE -ślub kuzynki

Polecane posty

Gość uwodzicielka18

kuzynka wychodzi za mąz .ile kasy dac w koperte ??????????? ile sie daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwodzicielka18
400 PLN wystarczy?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy czy jest to wesele
1 czy 2 dniowe, gdzie to wesele się odbywa (remiza, sala weselna, restauracja, hotel), w ile osób idziesz (sama, z kimś, a może jeszcze z dzieckiem lub z dziećmi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istotne jest również to
czy kuzynka zapewnia nocleg , dojazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwodzicielka18
wesele w restauracji 2 dniowe , 150 osób ide z chłopakiem autobus dla gosci bedzie dojazd na poprawiny we wlasnym zakresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej zorientować się
ile kuzynka płaci za osobę za 2 dni. W różnych woj różne są kwoty. I daj tyle żeby pokryło za wasze talerzyki. Uważam że 500zł to minimalnie chyba że jesteś z warmińskiego to tam jest bardzo tanio to 400zł spokojnie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwodzicielka18
dam 500 zł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj tyle żebyś dobrze się
czuła wręczając kopertę :) Idę do siostry ciotecznej na wesele niebawem i daję 900zł na 1 dzień. Ale jestem z nią bardzo blisko związana i chcę jej tyle dać. To wszystko zależy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikakak
ja tez z mezem w czerwcu ide na slub jego kuzynki, ze jest nam daleka to dajemy 500zł, gdyby byl mi toktos bliski dalabym ok 700zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jakby za brakło
400-500 skoro dajesz 900 to czemu nie pełen 1000? ;) 900 jakoś mi nie pasuje, może lepiej 800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem przesądna
że nie daje się nieparzystej kwoty. A jak ktoś daje 500 albo 700 to czemu 900zł jest źle ? Z resztą zobaczę może rzeczywiście dam 1000 :) Najpierw miałam dać 800zł ale potem pomyślałam że dołożę jeszcze 100zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jeddnaa
Oj! Duzo dajecie! Kurcze 900, 800 naprawdę dużo. Byłam u kuzynki w zeszłym roku sama i dałam 200 zł. Wesle było z poprawinami i noclegiem. Nie miałam więcej, zresztą od jednej osoby to i tak dużo. A..... nprawdę nie rozumiem tej głupoty "tyle co za talerzyk. Cholera mnie bierze jak to słyszę, przeciez to oni robią wesele, to jest wybór młodych, więc niby dlaczego ma im się wracać taka impreza. A jak zaproszę do knajpy na imieniny - urodziny, to też ma mi sie to wrócić. Koorwa ludzie ogarnijcie się........... Głupia polska mentalność!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyyypadaa
ej a wypada dac 300 od pary? wesele jednodniowe bez noclegu, nie mamy blskiego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielkadada
Daje się tyle na ile stać... I ile chce się dać i ile mozna dać... Moja kuzynka zapowiedziala, że na wesele nie przyjdzie bo mąż staracił pracę, ona tylko macierzyński i mały na utrzymaniu... Powiedziałam, że słyszeć o tym nie chcę, mają być i koniec żdnych prezentów nie chcę, ale mają być bo to ważna dla mnie osoba... Kupili mi piękne kryształowe szklanki, jak dla nich i tak duży wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jeddnaa
Oczywiście 300 zł to ładna kwota i wcale nie taka mała. Idz i daj tyle i możesz i nieprzejmuj się tak bardzo. To jest dzień młodych, oni będą cieszyć się z gości, a nie z zasobności kopert. Przecież wesele nie po organizuje się, aby jego koszty zwracały się. Liczą ludzie i zabawa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwodzicielka18
taka jeddnaa - wiesz co ,powiem Ci ze masz racje z tą mentalnością, ktoś bez sensu napisał 'za talerzyk" dam tyle ile moge A pytam o to , bo niewiem ile sie daje, wczesniej chodzilam na wesela owszem jako dziecko z rodzicami i oczywiscie nie interesowalam sie tym co i ile jest w kopercie ,wogóle mnie to nie interesowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe :)
daje sie tyle na ile nas stac ale na wesele 2 dniowe moim zdaniem 500 zł to tak w sam raz za parę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś napisał
do taka jeddnaa "A jak zaproszę do knajpy na imieniny - urodziny, to też ma mi sie to wrócić. " Jakbyś zaprosiła mnie to owszem dałabym tyle żeby zwróciło się za mnie i gdyby każdy tak podszedł do sprawy jak ja to miałabyś zwrócone. Nie uważam że to coś złego. Poza tym jak komuś nie odpowiada żeby pokryć za talerzyk to ma dwa wyjścia : 1. iść na wesele i się pokpić że dał najmniej 2. nie iść w ogóle Przecież jako goście mamy wybór. Możemy iść lub nie. I po co sie tak pieklicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyyypadaa
300zł to ja płacę od osoby. Chyba że jesteś z rejonu gdzie od os płaci się 120 czy 150 zł (są tańsze woj i droższe). U mnie taka kwota byłaby dość mizerna tak bym to określiła delikatnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie brałabym pod uwagę
wypowiedzi typu: "Oczywiście 300 zł to ładna kwota i wcale nie taka mała. Idz i daj tyle i możesz i nieprzejmuj się tak bardzo. To jest dzień młodych, oni będą cieszyć się z gości, a nie z zasobności kopert. Przecież wesele nie po organizuje się, aby jego koszty zwracały się. Liczą ludzie i zabawa....." Jak się przejedziesz kiedyś myśląc że młodzi nie patrzą na zasobność kopert to następnym razem 2 razy zastanowisz się czy jednak iść na wesele czy nie, czy dołożyć do koperty czy nie. Nie raz przed salą dokładałam do koperty dlatego od razu nie zaklejam i mam kasę w torebce żeby dołożyć, bo jak kiedyś podjechałam na sale i zobaczyłam jak ona wygląda, dekoracje, to mnie zamurowało i gdybym dała tyle co zamierzałam to bym się chyba ze wstydu pochlastała :( Teraz już mam nauczkę żeby jednak dać więcej niż potem kombinować jak dołożyć do koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
dasz tyle, na ile cie stac i ile uwazasz. pisalas, ze dasz 500zl - to daj tyle. ps. co to za glupie przesady z dawaniem nieparzystej kwoty? 99% katoliczek co biegna do oltarza ale w przesady wierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULIS900005
ła we wrześniu na weselu brata ciotecznego i dałam 500zł. ale razem z os towarzyszącą . czyli po 250zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jeddnaa
do Ktoś napisał "Jakbyś zaprosiła mnie to owszem dałabym tyle żeby zwróciło się za mnie i gdyby każdy tak podszedł do sprawy jak ja to miałabyś zwrócone. Nie uważam że to coś złego." Tak, to nie jest nic złego, jak gość chce bardzo aby gospodarzowi zwróciło sie to co wydał na dane przyjęcie. Pytam się tylko dlaczego tak ma być, po co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież to ja zapraszam ludzi, to ja mam wydatki i naprawde nigdy ale to nigdy nie wpadło by mi do głowy, aby moi goście w prezentach lub w kopertach musieliby tyle dać, aby mi koszty wydane się zwróciły. Pytam się wszystkich po co!!!!!!!!!!!! Nie rozumiem tego, to po co organizować śluby, imieniny, chrzciny, urodziny, do cholery od kiedy takie przyjęcia mają się zwracać. Skąd Wy ludzie bierzecie takie durnoty................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dlaczego
przyjęła się zasada "talerzyka" ? Żeby w końcu ludzie przestali zadawać durne pytania ile powinno się dać idą na wesele. Po co pytać 1000 ludzi na forum jak łatwiej i szybciej będzie dowiedzieć się ile młodzi płacą od osoby i dać chociaż tyle w kopertę. Oszczędność czasu a zawsze wyjdzie się z twarzą. Gdyby ludzi nie interesowała opinia innych to nie zakładaliby ciągle tematów w stylu " Ile dać w kopertę ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia o andzia
Nawet wiedząc poł roku wczesniej nie każdy jest w stanie uzbierać np 600 zł... dla niektórych to kolosalne kwoty, to znaczy, że nie maja chodzic na wesela w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na to pytanie
nikt ci nie odpowie, sama musisz zadać sobie pytanie czy powinnaś iść w takiej sytuacji czy nie. To jest bardzo indywidualna kwestia, zapytaj sama siebie czy dobrze będziesz bawić się na weselu jak wiesz że młodzi zapłacili za ciebie i męża 600zł a wy dacie w kopertę 300zł, czy będzie to zgodne z twoim/ waszym sumieniem... Jeśli TAK to idźcie na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra ma
jesli panstwo mlodzi chca zeby zwrocilo sie za talerzyk, to ja bym tego weselem nie nazwala, a raczej platnym spedem rodzinnym..bo skoro ktos wymaga, zebym tyle kasy dala to ja mam tez wymagania co do menu, muzyki i lokalu...bo skoro place to i wymagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
Zasada wg talerzyka jest "sprawiedliwia" jeśli chodzi o zwrócenie kosztów, natomiast w ogóle nie jest sprawiedliwa jeśli chodzi o "wycenianie" relacji. Prosty przykład: Mam dwie ukochane przyjaciółki. Dajmy na to, że chcę im dać po równo, bo obie cenią jednakowo, obie uważam za przyjacióki - nie ma gorszej i lepszej. Obu dam np. 800zł. ALE wg zasady talerzyka: Pierwsza jest średnio zamożna, jeśli nie biedniejsza. Małe wesele, nie w restauracji, a w sali, wynajęta kucharka - cięte koszty. Impreza udana i świetna, ale koszt od talerzyka dajmy na to 150zł od osoby. Czyli 150złx2 = 300zł. Dałam 800, czyli 500zł MA na czysto. Druga zamożniejsza, ale nie bardzo, tyle, że rodzice sponsorują całe wesele. Zaszaleli i wynajęli restaurację w hoteli, bez oszczędności na kucharce, itp. Impreza świetna, od talerzyka (za miejsce, lokal, renomę itp.,itd) 350zł od osoby. Czyli 350xłx2 = 700zł. Dałam 800, czyli ZOSTAŁO JEJ TYLKO 100ZŁ. Ja dałam po równo. To był prezent. Obie lubię tak samo. Czy skrzywdziłam drugą czy dałam za dużo pierwszej????? :) Dlategp wg mnie takie liczenie jest chore. Dla mnie koperta to prezent. Daję wg relacji, nie talerzyka. A państwo młodzi robią wesele takie na jakie je stać. Ja nie sponsoruję...: Jak miałam swój śłub to przy liczeniu kosztów w ogóle nie brałam pod uwagę przyszłych kopert. To był koszt i tyle. A koperty to PREZENTY, nie ZWROT KOSZTÓW. A że ludzie są jacy są i czasami mając dużo kasy dają 100zł, ale to już inna sprawa raz. A dwa: ja takich nie zapraszam, na moim ślubie byli sami mi bliscy, których znam i dali tyle co mogli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie po co pytać
na forach ile trzeba dać skoro sami wiemy lepiej i oczekujemy żeby ktoś nam napisał że 200zł jest to wystarczająca suma Ja daję tak żeby pokryło za talerzyk i coś ekstra żeby zostało na nową drogę życia a wy róbcie jak chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×