Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kskkkskkkkkieiwwiw

dlaczego wysocy mężczyźni wolą bardzo niskie kobiety?

Polecane posty

Gość Monika233
no właśnie.. widać co sobie moga myśleć zawistne koleżanki po tym forum niestety .. przykre ,ale pradziwe. kobiety udaje wzgledem siebie milutkie ,a tak naprawdę rywalizuja ze sobą i jak koleżanka np prezentuje sie lepiej to druga by ja zabiła czesto sa owszem takie co są życzliwe ,ale jest ich mniej niż tych drugich tak uważam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika233
no licytacja jak w przedszkolu tyle ,ze w przedszkolakach nie ma tyle nienawisci jeszcze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna_mimi90
Z tym wzrostem to jest różnie.... Ja na przykład jestem właśnie dość wysoka bo mam 173 cm i wszyscy mówią mi ze jest bardzo ładna, ślicznotka i w ogóle i na powodzenie jakoś nigdy nie narzekałam. Z tym że ja mam taką typowo słowiańską urodę, blond włosy, niebieskie oczy. I nieraz startowali do mnie faceci niżsi ode mnie. Mam też wiele wysokich koleżanek, również wyższych ode mnie, noszących szpile i też mają naprawdę przystojnych, fajnych facetów. Więc generalnie wydaje mi się że wzrost wcale nie jest taki ważny. Chyba bardziej liczy się charakter i ogólny wygląd + zachowanie. Fakt że niektóre wysokie laski mogą być trochę zarozumiale i wyniosłe i chyba to raczej bardziej odstrasza facetów niż ich wzrost...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem:
O Jezu! Ale humor! Zeszczałam się w gacie... Zart równie dobry jest teksty kretynów z lat 80 że jak nie masz co robic to rozbierz się i popilnuj ciuchow... no proszę Cię kobieto, mój zart jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem:
hhhhhhhhhhhhahahah: wyłącz capslocka i weź kilka głębokich wdechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdggd
co to za argument - obcasy? ja mam faceta który ma 168, ja mam 170 i jak mam ochote to wkładam obcasy niby czemu bym nie miała? czemu on miałby sie wtedy źle czuć? bo ktoś się gapi? mamy w dooopie innych, ważne, że jesteśmy szczęsliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna_mimi90
No masz rację fdggd Też nie widzę powodu żeby nie zakładać szpilek bo nawet jeśli będę wyższa to co z tego... Jesli naprawdę do siebie pasujemy to takie rzeczy w ogóle nie są istotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnenaczarnymoczarnym
masakra mam 166 czyli jestem sredniakiem wcale wzrost nie jest dla mnie ani powodem do dumy ani do smutku znam kilka wysokich dziewczyn ktore z racji swoich 175 potrafily nazywac mniejsze min, mnie karlicami :D co za kryterium? baby sa jednak naprawde strasznie glupie... a te dwie ktore maja nieziemskie powodzenie zwlaszcza ... istnieje dosc istotna roznica pomiedzy powodzeniem przylepnym (czyt. facet w koncu na zaczepki kobiety reaguje) i wtedy kobieta uwza ze ma powodzenie. A powodzenie faktyczne, spowodowane zainteresowaniem, twarza, zachowaniem. Masakra. Jestem brunetka, z ciemnymi wlosami, oczami, dlugimi rzesami. Jestem lepsza od blondynek!! (:D:D) co za kryterium z tym wzrostem? i tak milosc rzadzi sie swoimi prawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis durniasty troche ten temat. Wg mnie wzrost nie jest jakims nadzwyczaj decydujacym aspektem szukania czy kobitki czy mezczyzny. Miedzy mna a mezem jest 37 cm roznicy co pozwala mi nawet na 14, 15 cm obcasy. Moj ex jednak mial tyxlko 176 a ex mego meza 188 wiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olorinek
cos w tym jest :D ja uwielbiam niskie choc usprawiedliwie sie ze sam uwazam sie za kurdupla (mam 179) i to pewnie dlatego kreca mnie male jednak faktem jest ze te wysokie nawet atrakcyjne jakby "odstraszaja" facetow znam przyklad dwoch kolezanek obie bardzo atrakcyjne jedna 158 zajeta i to juz na powaznie a druga nigdy nawet dluzej z zadnym nie byla choc obie maja powodzenie duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olorinek
moze tak ja tam zawsze uwazam ze to niski typ wysoki to tak od 185 dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdiecie prawde nam powie
rozmowy przy korycie do aklamacja: Proszę o ciszę. Zaczynamy. Referować krótko, tematy znane... Michnik Jak zwylke o polaczkach, ha! ha! Balcerowicz Ja zacznę od tego, że transfer pieniędzy do Izraela idzie pełną parą, oni się niczego nie domyślają! W prywatyzacji bierze udział ponad 3,5 tys. Naszych Żydów. Banki są już prawie wszystkie nasze, a to jest najważniejsze!... Wykup najlepszych terenów w Warszawie i w największych miastach załatwiony. Sprzedaż najlepszych zakładów kontynuujemy dla naszych za grosze albo dajemy kredyty z pieniędzy budżetowych, a potem umarzamy. Geremek Leszek, wystarczy! Od siebie chcę powiedzieć, że w MSW nie ma już prawie żadnych Polaków. Ambasadorzy i I sekretarze to nasi Żydzi! W Brukseli są tylko nasi. Połubicki kartoteki: p. Geremka, Mazowieckiego, Olechowskiego, Michnika, a także 328 Naszych zostały do końca wyczyszczone! Wcześniej siedział tam Adaś z naszymi, ale do końca nie wyczyścił... Olechowski Jeżeli dowiedzą się, że ja, Kwaśniewski i Buzek jesteśmy Żydami, to źle! Kuroń wszędzie mamy swoich! W Radach Nadzorczych, Funduszach Powierniczych, Dyrekcjach, Bankach! Zresztą, z Izraela i Stanów Zjednoczonych przyjeżdża około 8,5 tys. Żydów. Po to są powiaty, trzeba trzymać polaczków za mordę! Zresztą, już i tak niedługo wszystko będzie nasze! Za trzy lata obudzą się z łapą w nocniku. Suchocka Jacek, znowu piłeś i jesteś wulgarny! Kuroń Nie przejmuj się, oni są ogłupieni. Telewizja, radio i prasa są nasze! Osiatyński Może porozmawiamy o wyborach? Adaś dał 3 miliardy zł, Turowicz z Tygodnika 500 milionów, to skąpiec, sorosz 10 miliardów, Biznes Klub 10 miliardów, Urban 1,5 miliarda, z Niemiec 4 miliardy, 15 miliardów dał Leszek z budżetu... Małachowski Wszędzie, gdzie się da, niszczyć „Naszą Rodzinę i ks. Rydzyka. Oni są najbardziej niebezpieczni. Ale też „Ojczyznę i „Przymierze. Popatrzcie, ośmieszaliśmy Pawlaka i już go nie ma, kolej na Kalinowskiego, ale powtarzam, przede wszystkim niszczyć „Naszą Rodzinę, „Radio Maryja, ich gazetę „Nasz Dziennik i ks. Rydzyka. Najlepszymi naszymi sprzymierzeńcami są ks. Tischner, bp Życiński i bp Pieronek. Popatrzcie, sami plują na Kościół i naród. Wystarczy tylko drukować ich artykuły! Kuczyński Zobaczcie, jaką dobrą robotę zrobił dla nas pan Kulesza. Lityński Ale swoje pieniądze wziął! Jak wejdą do Unii, będą tylko regiony. Żadnej Polski już wtedy nie będzie!... W Kancelarii Kwaśnieskiego mamy też kilkunastu swoich ludzi, na czele z Kaliszem. Powyższe wypowiedzi nie wymagają komentarza. Siłą talmudystów w niszczeniu Polskiego Narodu i Polski była nieświadomość Polaków. Bo rzeczywiście trudno jest uwierzyć w taką przewrotność, jaką wykazali talmudyści przy władzy w Polsce. Musi to jest „nagroda za to, że Polacy z narażaniem życia ratowali ich przed śmiercią z rąk ich pobratymców. Ale to się skończyło. W Narodzoe Polskim narasta świadomość śmiertelnego zagrożenia ze strony talmudycznych przebrańców. Wybory w jesieni 2005 roku były początkiem zwycięskiej wali o przywrócenie Polski Polakom, jak podkreśla w swoich programowych przemówieniach Jarosław Kaczyński, prezes autentycznie narodowej partii „Prawo i Sprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach, Wy kobiety...
Czy ja wolę niskie? Powiem tak: jak kobieta jest atrakcyjna to ma powodzenie, a że przeciętna kobieta ma do 165cm wzrostu, to pewnie w tym przedziale jest Większe prawdopodobieństwo na to, że trafi się jakaś ładna. Pewnie koło 80% kobiet ma 160-165cm wzrostu. Mało jest tych co ma poniżej lub powyżej, stąd pewnie tyle odpowiedzi że "niższa jest lepsza" gdyby wysokich było tyle co niskich, przekonanie byłoby inne. Czemu bardzo wysoki facet jest z niską? statystycznie na taką trafi :) Ja nie mam dziewczyny, więc nie będę bronił swego ( czyli najpewniej niskiej) więc mówię bez owijania w bawełnę: wolę wysokie kobiety. Wysoka dziewczyna kojaży się z luksusem, elegancją, ma smukłe proporcje, a w dodatku jest rzadkością. Dlatego też faceci chcąc się wyróżniać wybierają takie. Ale że jest ich tak mało... ech Niskie też są fajne, ale na pewno nie dla takiego faceta jak ja, raczej nadają się dla klubowicza, albo przeciętniaka. Oczywiście bywają wyjątki że nawet ta niska jest godna uwagi, ale to raczej wnioskując po twarzy, figurze, zachowaniu, dobrych manierach, nie po wzroście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci powyzej 185 sa dla mnie
jacys dziwni, nieproporcjonalni, nie podobająmi sie - maja takie dziwne ruchy.... moj typ to 175-183

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznalismy sie przez internet.Wczesniej nie rozmawialismy o wzroscie ale okazało sie ze .....On ma 195 a ja 154-( katastrofa!!! Nie chce sie z nim spotkac ,bo boje sie ze sie osmiesze-( Wczesniej powiedziałam mu ze jestem niska/160/ bo nie myslałam ze tak to sie rozwinie,ale teraz mam problem.Dlaczego taki wysoki mezczyzna zawrócił mi w głowie.? Co mam zrobic ? Rozczaruje sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nieprawda,autorze tematu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokawysoka wysoka
Jesteście okropne. Nic tylko chwalicie się, która z Was niższa i która ma wyższego mężczyznę u boku. Każda kobieta chce poczuć, że ktoś się nią zaopiekuje, że jest bezpieczna(od czasu do czasu). Każda chce wyjść w szpilkach, albo owinąć się w koszulę partnera i wyglądać "uroczo". Mając mniej niż 160cm wystarczy wam chłopak o ok 170 cm wzrostu. Po co Wam 190+ cm? Co ja mam powiedzieć? Mam 180 cm wzrostu i cholera mnie bierze jak widzę faceta 190+ z liliputem(mam tu na myśli ok 160cm. Średnia, zdrowa Polka ma obecnie 165-170 cm wzrostu). Całe życie mi dokuczano z powodu wzrostu, muszę być silna, twarda, więcej się ode mnie wymaga, jak od mężczyzny, a przecież nie jestem znowu aż taka wysoka(znam dziewczyny 185+ i NIE, nie są koszykarkami ;P). Nie mogę chodzić w szpilkach, spodnie są za krótkie a mężczyźni mnie unikają bo nie jestem tak słodka i urocza jak Wy, które takie "chuchra" bez silnego mężczyzny sobie nie poradzicie. Nie mam nic do mężczyzn mojego wzrostu i niżej. Ale też chcę położyć głowę na czyimś ramieniu, ubrać szpilki i w uścisku utonąć-nie da się tego osiągnąć z mężczyzną niższego wzrostu. Nie chodzi tu o "branie" albo "walczenie" o najlepszych/najwyższych. Chodzi o logikę. Wam kiedyś stopy od tych szpilek wysiądą a tym facetom(którzy nie są w stanie "zaopiekować" się czymś większym niż Yorkshire Terrier) wysiądą karki. Z drugiej strony, co to za facet, który patrzy tylko na niskie kobiety? To jak...sypianie z córką... czy to jakiś kompleks lolity przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz, że jak ktoś sobie wyobiera faceta to naprawdę tylko na wzrost patrzy? Jak się trafi bardzo niskiej bardzo wysoki to przecież nie oleje fajnego faceta tylko dlatego, że jest od niej sporo wyższy. I szpilek nosić nie muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokasfrustrowanawysoka
Jesteście okropne. Nic tylko się przechwalacie, która z Was jest niższa i która ma wyższego mężczyznę. (190? 210? Kto da więcej?!) Każda kobieta chce poczuć się bezpieczna, że ktoś sie o nią troszczy i czuwa nad nią(od czasu do czasu). Ale jak ma się ok 160 cm wzrostu wystaczy Wam mężczyzna o ok 170 cm wzrostu. Co ja mam powiedzieć? Mam 180 cm wzrostu. Cholera mnie bierze, gdy widzę faceta 190+ z jakimś liliputem(mam na myśli mniej niż 160 cm. Przeciętna, zdrowa Polka ma 165-170). Nie mogę chodzić w szpilkach, spodnie są zawsze za krótkie i całe życie mi dokuczano z powodu wzrostu. Mężczyźni mnie unikają, albo traktują jak kumpla. Więcej się ode mnie wymaga, muszę być silna, chłodna i samo-wystarczalna, jak mężczyzna. Nie mam nic przeciwko mężczyznom mojego wzrostu, bądź niższym, ale też chcę położyć głowę na czyimś ramieniu, wtulić się w kogoś, ubrać koszulę chłopaka i w niej "utonąć", poczuć się bardziej kobieca itp. Jest to niemożliwe z niższą osobą (mniej niż 175cm). Tu nie chodzi o to, aby "zgarnąć" lub "wyrwać" najlepszego/najwyższego. Ludzie, na logikę. Wam nogi wysądą od tych szpilek a facetom plecy od tego zginania. Z drugiej strony...facet musi mieć bardzo niską własną samoocenę, skoro jest w stanie "zaopiekować" się tylko "Lolitą" i "kruszynką". Nie powiecie mi też, że tu chodzi o aspekt seksualny, że można przerzucać kobietę i się "bawić". Ja jestem instruktorką jogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam lubię klasyczne piękności,nie bardzo wysoka i nie niska,szczupła zgrabna długie nogi i długie włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popracuj nad kompleksami, a nie wmawiaj innym zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyższe, tzn dla mnie takie powyżej 160 cm wzrostu (dla mnie to sredni wzrost po prostu, od 170 wysoki) maja o tyle lepiej, żenie muszą chodzić szpilkach aby się ładnie prezentować, oczywiscie o ile są szczupłe, a jak założą szpilki to już w ogóle jazda, elegancko to wygląda :). Takie poniżej 160... sorry, ja tak to widzę, często wyglądają jak karły, bez szpilek im ciężko a jak są szczuple jak dzieci. Takie jest moje zdanie. ja mam powyżej 160 cm i jestem zadowolona ze swojego wzrostu. Nie krytykuję was, ale blagam, nie róbcie ze swojego wzrostu zalety i to wcale ładnie nie wygląda, taki wysoki facet z taka "kruszynka" sama bym takiego nie chciała, wystarczy mi jak będze miał powiedzmy te 180-82 :) - ja cie rozumiem, ale kurduple nie zrozumieją bo dla nich każdy jest wysoki nawet jak na 165 cm :P. Szukaj wśród siatkarzy lub koszykarzy :) obyś znalazła faceta takiego ze 2 metry i będzie super! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysoka sfrustrowana laska zarzuca mężczyznom kopleksy bo...ona się im nie podoba. No bardzo zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkarolcia16
Ja mam 184 nie mam faceta xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_____
A ja mam 164 cm i też nie mam szczególnego brania, bo nie jestem drobnej budowy. Faceci z reguły przepadają za tymi kobietami, które sprawiają wrażenie słabych, biernych i bezbronnych. Z tego co widzę niektóre baby mają jakiegoś pier/dolca na punkcie wzrostu faceta. Mnie by tam wystarczyło 170 cm wzrostu u faceta, a tu laski 150 sikają za facetami 190, bo przy nich "cujom siem takie bespiecne". Prymitywizm i żenada do kwadratu jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elus 29
Co za jakies bzdury piszecie ze kobieta 162 nie moze byc prezesem ale sie usmialam zobaczcie jak wygladaja te wielkie jak urodza dziecko najczesciej to potwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemDziewczyna
Moim zdaniem nie jestem jakąś super niska mam 1.60 więc jak IDE koło dwumetrowych facetów wygląda to przekomicznie. Ale nie każda mała kobieta musi być brzydką bądź nie mądra. Każda woli innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemDziewczyna
Chodziło mi o NIE MUSI być brzydką bądź nie mądra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 173cm , szczuplutka sylwetka (jestem drobnej kości) ważę 55kg, duże wcięcie w talii, które mój facet ubóstwia o dziwo przy stosunkowo wąskich biodrach (zawsze myślałam, że to dzięki biodrom jest to wcięcie w talii, ale jednak nie), odstający drobny tyłek, buzia laleczki, generalnie może i jest to puste, że tak o sobie piszę, ale jest to prawda, że koleżanek mam 3 (dobrych) , reszta to faceci , z kolei mój facet musiał się z tym pogodzić, że mam kolegów, bo mu to wytłumaczyłam dość jasno i składnie;) nie znoszę większości kobiet, prawie każda nie ma nic do zaoferowania i wygląda jak postrach, jeszcze gorzej z mózgiem, ale oczywiście nawypisują głupot, że mając 160 mają nogi do nieba i w ogóle są takie słooodziuchne misiaczki...rzygać się chce.. ja wyjdę rano z psem w leginsach i w dłuższym sweterku+trampki mając 23lata i się te k***sy ślinią jak stoję na pasach, a niektóre prostaki mają czelność przez szybę wołać.. tak, wiem, że jestem oryginalna z urody, ale do jasnej cholery mój facet ma krótko mówiąc przesrane..przestał ze mną wychodzić na imprezy bo zawsze kończyło się to katastrofą, wyobraźcie sobie to jeszcze jak założę ładną może nie szpilę, bo jakoś na mnie wrażenia nie robią (kojarzą mi się z blachami i ryneczkiem) ale ładny koturn, czy nawet gruby obcas w ciekawym kolorze zapinany na kostce( co wam niskim niestety nie wypada robić bo skraca was totalnie) .. faceci dostają świra...jednak uważam, że te opinie tutaj w większości jesli nie 100%piszą niskie dziewczyny z prostego powodu..was jest więcej w naszym kraju i niestety niczym się nadzwyczajnym nie wyróżniacie, może jedna na milion ma egzotyczną ŁADNĄ urodę, albo długie zadbane włosy, czy cerę...ale większość z was, ma przysadzistą sylwetkę, krótkie nogi, brak wcięcia w talii i włosy jak pióra ...no niestety taka prawda.. może dlatego w związku jestem z tym samym szkolnym playboyem 5lat (mają teraz 23) i ciągle się kłócimy właśnie o to, że musi wszystkich odganiać jak muchy.. co wcale mnie nie bawi, jednak powtarzam , zdaję sobie sprawę z tego, że idzie na mnie zawiesić oko, choć nie raz patrzyłam w lustro i się zastanawiałam..niby co ja takiego ciekawego mam w sobie.. nie znalazłam odpowiedzi bo trochę lat ze sobą już żyję i codziennie na siebie patrzę, ale komentarze moich kolegów i ludzi obcych mówią same za siebie.. a mój wzrost w tym wypadku odgrywa tu również dużą rolę, bo bez niego myślę, że nie miałabym takiej figury, a twarz nie byłaby aż taka zauważalna.. aaa i ktoś tam napisał, że wysokie mają ostre rysy twarzy , chyba mam najłagodniejsze rysy twarzy jakie sama na oczy widziałam u kobiety.. bez jaj , teraz baby mają wąskie usta (ja mam pełne) małe oczy takie bez kształtu ( ja mam łezkę duże zielone oczy), buzia lekko owalna w stronę brody idzie w trójkąt, dość mocno widoczne kości policzkowe.. i nie raz przy moim bądź co bądź nie tak wysokim wzroscie 173 , proponowali mi wyjazd do Mediolanu i chodzenie po różnych wybiegach na świecie, ale wbrew pozorom i wbrew temu co tu piszę, jestem bardzo skromną osobą, męczy mnie zwracanie czyjejś uwagi na mnie, więc nie nadaje się do takiej pracy...i chyba tu można powiedzieć, facet wyczuwa, że kobieta jest taka malutka, kochana i aż chce się nią zaopiekować, czyli w momencie, kiedy jest bardzo sexowną piękną kobietą, a kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy, albo dobrze gra ;) a nie niski wzrost .. więc ogarnijcie się i spuście lekko z tonu, bo niskie dziewczyny nie robią pozytywnego wrażenia , a już na pewno nie przez swój wzrost...dodam, że bycie zbyt wysoką to też nie jest dobrze np nawet te 185... no, ale to też zależy od proporcji, mam dwie koleżanki ze wzrostem jedna 180, druga 185 i powiem szczerze, że obie są piękne, ale ta z 180 jest po prostu ładniejsza z buźki.. a ta 185 ma dość duże biodra, co czyni ją lekko za dużą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×