Muszę wyjechać a nie mam z kim zostawić dziecka...

Madam Adams masz rację ,głupia Ty . W odróżnieniu od Ciebie ,rozumiem polaris34544. Jestem w podobnej sytuacji ,moje dzieci i ja też głodujemy.Takich rodzin jest coraz wiecej . Nie dostałaś jeszcze po dupie od życia ,ale możesz mi wierzyć że sie przed tym nie uchronisz .Stare przysłowie jest ciągle aktualne "najedzony głodnego nie zrozumie".

to po co pakujecie się w tak wysokie kredyty? czy naprawdę każdy musi mieć dom i 2 samochody na podjeździe? nie lepiej mieć mniej a żyć spokojnie?

możnaaaaaaaaaaaaaaa ..pewnie pakują się w kredyty by mieć gdzie mieszkać .Niestety tylko plany swoją drogą ..a życie swoją .. Ja nie mam kredytów i nie daję sobie rady ,ale to normalne ..bo jestem samotną matką .Ten kraj nie jest przyjazny dla takich rodzin . Tylko że widzę jak te pełne rodziny też nie maja co do garnka włożyć ..gdzie mężczyznom opadają ręce bo nie są w stanie utrzymać swojej rodziny ..

Ja Ci powiem tak mojej koleżance urodziły się bliźniaki, a w domu miała już jedno małe dziecko. Mąż się wystraszył i niechciał się nim zajmować. Wkurzyła się. Spakowała walizkę, z walizką staneła przed nim i powiedziała że albo zajmie się dziećmi albo ona więcej tu nie wróci (rodzice dostali zakaz pomagania mu) wyprowadziła się na cztery dni oczywiście bez dzieci. Mężowi jak ręką odjoł... Po czterech dniach wiedział że ma w domu obowiązki.... Troche był zirytowany, ale wiedział że ma wdomu obowiązki :)

rrrrrrrrr Madam Adams masz rację ,głupia Ty . W odróżnieniu od Ciebie ,rozumiem polaris34544. Jestem w podobnej sytuacji ,moje dzieci i ja też głodujemy.Takich rodzin jest coraz wiecej . Biedna,boś głupia. Dzieci głodują,ale internet jest. Skoro rozumiesz autorke,to zaopiekuj sie jej dzieckiem,ona pojdzie do pracy,Ty zarobisz na jedzenie dla dzieci. Proste.

rrrrrrrrr możnaaaaaaaaaaaaaaa ..pewnie pakują się w kredyty by mieć gdzie mieszkać .Niestety tylko plany swoją drogą ..a życie swoją .. Ja nie mam kredytów i nie daję sobie rady ,ale to normalne ..bo jestem samotną matką .Ten kraj nie jest przyjazny dla takich rodzin . Tylko że widzę jak te pełne rodziny też nie maja co do garnka włożyć ..gdzie mężczyznom opadają ręce bo nie są w stanie utrzymać swojej rodziny .. ten kraj jest nie przyjazny dla nierobów,którym sie nie chce pracować-taka jest prawda. Praca jest,tylko ludziom sie nie chce pracować. Ja jak byłam w podbramkowej sytuacji,to chodziłam po ludziach i sprzątałam,myłam okna,gotowałam sąsiadom obiady byle tylko zarobic,a nie skomlec i oglądac sie na innych,by mi pomagali/dali cokolwiek Wole żyć skromnie niz sie pakowac w kredyty,których nie wiem czy bedzie mnie stac splacic,a nie chce obciążac finansowo na przyszłosc np.dzieci.

Ludzie nie myślą,co bedzie jutro,za miesiąc,za rok-biorą kredyty,bo "dają to trzeba brac",żyją ponad stan,a jak nie daj Boże wyniknie jakaś nieprzewidziana sytuacja to jest płacz i zgrzytanie zębami znam taką jedną rodzinke,co to na codzień jedzą chleb z dzemem,ale kredyciki na zagraniczne wakacje biorą bez mrugnięcia okiem,a potem skomlą,ze cięzko im,ze mało zarabiają,pożyczają gdzie sie da,by splacac te wakacje na kredyt bezsens

Madam Adams internet jest bo mam 2 dzieci ,uczących się . Poza tym ja nie jeczę ..bo mi nikt nie pomoże .Nie sądze bys była kiedykolwiek w takiej sytuacji..Obiadki gotowałas dla sąsiadów ? Ciekawych sąsiadów i bogatych masz jeśli płacili Ci za gotowanie dla nich obiadów . Po tym co czytam nie masz jeszcze rodziny .

Piszesz o rodzinach które zyją ponad stan ..ja o rodzinach które są na zakręcie ..

rrrrrrrrr Madam Adams internet jest bo mam 2 dzieci ,uczących się . Poza tym ja nie jeczę ..bo mi nikt nie pomoże .Nie sądze bys była kiedykolwiek w takiej sytuacji..Obiadki gotowałas dla sąsiadów ? Ciekawych sąsiadów i bogatych masz jeśli płacili Ci za gotowanie dla nich obiadów . Po tym co czytam nie masz jeszcze rodziny . Jasne,tłumacz to sobie na swój sposób-masz do tego pełne prawo. Tak,owszem-gotowałam jednej sąsiadce obiady,ona mi za to płacił-dziwne,co nie? Jak mozna w taki sposób zarabiac???!!! Po czym wnioskujesz,ze nie mam rodziny? Dziwne myslenie,nie dziwie sie,ze jestes samotną(i zgorzkniałą) mamusią:) Moze lepiej rusz dupe do pracy,bo sama piszesz,ze dzieci głodują a tym czasem wylewasz swój jad tutaj od rana.

Jak człowiek znajdzie sie w cięzkiej sytuacji finansowej(ocywiscie z przyczyn od siebie nie zależnych) to ima sie wszelkich prac by tylko godnie zarobic na życie. Co Cie tak zdziwiło,ze gotowałam obiady sąsiadce? Nie tylko obiady gotowałam-szorowałam równiez obesrane kible,podmywałam starszym ludziom tyłki i nie marudziłam,bo wiedziałam,ze bede miała za to zaplacone Dla Ciebie to moze wydac sie dziwne,bo pewnie nigdy byś nie chciała pracowac w taki sposób.

dajcie spokój, prowo!!!!!!! autorka ma nierówno pod kopułą! Jeszcze kumpeli nick zarąbała :)

madam Adams - jedyną osobą która ma problem z tą formą zarobkowania jesteś chyba Ty, bo rrrr jedynie wyraziła opinie że w dzisiejszych czasach ludzi nie stać na takie usługi...zioniesz jadkiem na odległość więc chyba jakieś kompleksiki się odezwały.

Madam Adams otóż mylisz się . Pracowałam jako opiekunka osób starszych i w Polsce i za granicą . Teraz tez pracuje dorywczo ..po prostu nie ma kto zaopiekować sie dziećmi ,więc wegetuje w Polsce ..

wrrrrrrrrrrrrrrrr madam Adams - jedyną osobą która ma problem z tą formą zarobkowania jesteś chyba Ty, bo rrrr jedynie wyraziła opinie że w dzisiejszych czasach ludzi nie stać na takie usługi...zioniesz jadkiem na odległość więc chyba jakieś kompleksiki się odezwały. hahaha kompleksy powiadasz hmmm jesli bym miała na tym punkcie jakiekolwiek kompleksy to: 1) bym sie nawet do tego nie przyznawała 2) nadzwyczajniej w swiecie bym sie takich pracnie czepiła wole dziadkom tyłki podcierac anizeli skazywac dzieci na to,by głodowały:) Pozdrawiam cieplutko:) Pędze na zakupy,bo dzisiaj tez gotuje sąsiadce obiady na cały tydzień:)

rrrrrrrrr Nie wykręcaj sie tym,ze nie masz z kim dzieci zostawić-napisałas,ze dzieci się uczą,domniemam zatem,ze nie są to dzieci w wieku przedszkolnym ani wczesnoszkolnym,więc chyba mogą pare godzin pobyc same?

wiesz,ja mam dwoje dzieci w wieku lat 11 i póki co internet nie jest im do nauki potrzebny ;)

Madam Adams i moje dzieci zostaja same jeśli ja mam akurat prace . Dziwię sie tylko Tobie że atakujesz ..piszesz w taki sposób by kogoś zdyskredytować .Kobiety są nawzajem dla siebie najgorszymi sędziami i to jest przykre. Pozdrawiam ..

a co mam Cie kobieto po głowie głaskac i przyklaskiwać? Współczuje Ci,bo napewno lekko nie jest,ale z tego co widze,dla Ciebie kazda wymówka jest dobra,wiec o czym mam z Tobą rozmawiac? Uwierzysz,czy nie ale jak ja znajdowałam sie chwilowo w kryzysowej sytuacji to spałam po 2 h na dobe Na nocki pracowałam w Kauflandzie,wykładałam towar,sprzatałam,wracałam do domu o 6:30,dzieci biegiem do szkoły,ja 2 h spac,bo potem znowu do kolejnej pracy,dzieci odbierałam z przedszkola o 16,zakupy,obiad,na 2 h do kolejnej pracy(na szczescie bliziutko),biegiem do domu,kolacja dla dzieci,i biegiem znowu na nocke. Mój mąż miał wypadek w pracy,zmarł 3 lata temu,ja zostałam SAMA z dwojgiem dzieci,moi rodzice od dawna nie zyją,na tesciów nie miałam co liczyc,bo raz,ze mieszkali ode mnie 400 km to dwa sami byli schorowani i potrzebowali opieki nie oglądałam sie na nikogo,tylko podwinęłam rękawy i zabrałam sie do pracy,całe szczęscie,ze nie miałam zadnych zoobowiązań względem banków.

Nikt nie mówił,ze życie to bajka-to tak ładnie wygląda tylko na filmach. ale nie lubie narzekania,wybrzydzania i roszczeniowej postawy. Wiesz co? Ja kiedys załatwiłam znajomej -matka samotnie wych.3 dzieci,biedaaz piszczało,prace na targu na stoisku obuwinczym,miała pracowac 6 h dziennie za 10 zł od godziny i wiesz co mi powiedziała? "Pierdole taką robote,słonce,deszcz,snieg a ja bede za 60 zł stac jak ten chuj na weselu-z opieki dostaje więcej" .......

Madam Adams to dlaczego jedxiesz tak na inne kobiety ? Jeśli sama przeszłas taka droge ? Moja sytuacja jest podobna do Twojej ..z ta różnica ze nie pouczam innych ..ale próbuje zrozumieć ..

spokojnie mogła by isc do tej pracy,ale jej sie nadzwyczajniej w swiecie nie chciało,tym bardziej,ze dzieci by miała z kim zostawic,bo mieszkała z matką w pełni sił zdrową kobietą,która to potem podjęła sie tego zajęcia.

mąz autorko chowa sie za tym,ze stracil prace..jest poprostu nauczony,ze Ty dasz radę.I on nic nie musi...smutne to,bo nie wyobrazam sobie zycia z kims takim...jedyne wyjscie to powazna rozmowa z mężem. Jest ojcem dziecka i opieka nad nim to JEGO OBOWIĄZEK!!!!!

Co do Twojej koleżanki ..MOPS ma tak małe fundusze że sam nie wie co z takimi pieniędzmi robic ...Nie znam sytuacji Twojej koleżanki ..ale dziwne jest to ze pisze ze wiecej dostanie z MOPSu..

rrrrrrrrr Madam Adams to dlaczego jedxiesz tak na inne kobiety ? Jeśli sama przeszłas taka droge ? Moja sytuacja jest podobna do Twojej ..z ta różnica ze nie pouczam innych ..ale próbuje zrozumieć .. Nie jade,wyrazam swoje zdanie w danej kwestii,bo sorry,ale jesli ktos pisze,ze jeszcze niespełna rok temu zarabiał 10 tyś i nie odłożył NIC na przyszłość,by uniknąć takiej sytuacji jak powyżej(autorke topicu mam na mysli) to coś tu jest nie tak,nie sądzisz? Nie poważam i nie szanuję takich ludzi,bo sami sobie są winni.

rrrrrrrr Co do Twojej koleżanki ..MOPS ma tak małe fundusze że sam nie wie co z takimi pieniędzmi robic ...Nie znam sytuacji Twojej koleżanki ..ale dziwne jest to ze pisze ze wiecej dostanie z MOPSu.. Zdziwiła bys sie,jak byś zobaczyła to co ja-wdziałam decyzje miała przyznane z góry na pół roku: -zasiłek celowy 600 zł -darmowe obiady dla dzieci w szkole - dopłate do dodatku mieszkaniowego oraz chyba rachunki za prąd/gaz jej płacili Uwazasz,ze to są małe fundusze?

Ale czemu tak na siebie naskakujecie przecież to głupia prowokacja! 1. Ciekawe,że pracodawca zatrudnił ją na czarno na 2tygodnie za 5 tysięcy!!! 2. Mąż nie chce pracować,a wcześniej zarabiał 5 tysięcy! 3. Utrzymanie domu 10tysięcy,wszystkie kredyty na nią? Przecież kredyty zaciągane po ślubie obciążają oboje małżonków. Poza tym kredyty na dom to nie gotówkowe tylko hipoteczne,więc obciążają dom,a nie osobę-można sprzedać dom z kredytem. Cała ta historia jest mocno naciągana. Dajcie sobie spokój.

mówiła mi jeszcze,ze kombinuje z fakturami za leki,których nigdy w zyciu nie brała i za to równiez dostawała zwrot nie wspomne juz nawet o tym,ze chodziła wszędzie gdzie cokolwiek dawali za darmo-Kosciół(darmowa żywnosc,odzież,srodki typu szampony,proszki do prania itp oprócz tego jej dzieci były zapisane do jakiegos osrodka czy tez swietlicy dla najbiedniejszych dzieci(przy Kosciele) i tam miały zapewnione darmowe wyzywienie a w lecie kolonie. Pytam sie,czy to jest MAŁO?

Madam Adams z tego co ja wiem to dostaje sie pieniadze z MOPSu tylko jeśli nie przekracza sie jakieś bardzo niskiego dochodu na rodzinę . To coś ponad 300 zł. miesiecznie na jednego członka rodziny ..Więc kryteria są bardzo ostre ..

Pytasz się czy to jest mało ? Pewnie tak jeśli dostaje to wszystko . Nie mnie oceniać jaką ma sytuacje w domu ..