Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Gość gutka27
A pytałam Majka, dlatego, bo ja tez nie potrafiłam odpuścić, żal mi było każdego cyklu i silny instynkt się włączył. Nawet po leczeniu tego zapalenia macicy nie potrafiłam i był seks bez zabezpieczenia i okazało się, że dobrze:) !!!:) I w najmniej spodziewanym momencie się udało. Z wyższym testosteronem można zajść w ciąże. Czasami jest tak, ze sam opada, w sumie konkretnie tego nie trzeba leczyć. Czasami bierze się anty na to, ale do zaciążenia nic. Nie wydaję mi się, aby to było od pracy w stresie. Tak po prostu jest. Ja w każdym razie wiem, ze niedługo dołączysz, może nie już, ale niedługo ogłosisz dwie krechy, i nie pisze tego, aby tylko tak sobie pisać, tylko mam takie przeczucie:) A moje przeczucia się spełniają. Oby tylko owulki nie przegapić:) To masz teraz pracy? Pewnie coraz więcej turystów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm nie wiem co myśleć. Miesiąc temu kłuł mnie lewy jajnik a wczoraj też lewy, choc chyba prawy powinien pracować. I też nie było żadnego płodnnego śluzu i teraz nie wiem czy to można uznać już jako owulke, sama już nie wiem.... Ten śluz kiedys był i było go czasem sporo ale wraz z rozpoczęciem starań jakby zanikł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, co tak cicho u was... ja zrobilam sobie liste rzeczy,ktore moge zrobic,aby zblizyc sie do stanu ciezarnego....jedna z tych rzeczy jest wizyta u pscho...no bo skoro mam wtrórny zanik @ od momentu starna,ewidentnie mam problem emocjonalny,do tego stresy w pracy,sezon jest jak na razie martw,a wszystko odbija sie to moim zwiazku....moj maz stwierdzil,ze go zadreczam....wiec postanowilam sie umowic na wizyte, ktora odbedzie sie w poniedzialek... ol! dam znac jak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anibas, to nie jest tak jak w szwajcarskim zegarku, że raz pracuje jeden jajnik a raz drugi. Ja w większości mam owulację z prawego jajnika a lewy jest chyba nieczynny. Zawsze jak bylam na usg to prawy pracowal. poza tym na prawym miałam tez cyste operowana wiec po prostu u mnie prawy jest aktywny. Jakby z jakiś powodow prawy nie mogl to wtedy wlasnie prace przejmuje drugi. wiec to taka rezerwa. Ale u niektorych rzeczywiście pracują na zmiane. to zależy od osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tez mnie kłóje prawy, a jestem kilka dni przed @, wczoraj było minimalne czerwone plamienie(zabarwiony sluz), wiec w sumie jajniki pracują tez przed @ nie tylko jak jest owu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu jestem w ciaży, pytanie na jak długo? Wcale się specjalnie nie staraliśmy, wg mnie 4 dni przed owu i chyba 12h po. wczoraj cien cienia, dziś wyrazna rozowa lekko slabsza druga kreska, wczoraj tez mi się snilo ze będzie ciaza. Nie wiem co mam myslec, bo w zeszłym mcu była w ciąży zaledwie kilka dni, znow się boje, na razie tempka blisko 37st caly czas rosnie.Proszę trzymajcie kciuki, zwłaszcza ze obawiam się przez ta grzybice, jak myslalam ze moglo być plamienie implantacyjne to bylam już po 6 globulkach i przestalam przeszłam na lactovaginal na wszelki wypadek, typowe upławy grzybicy się skonczyly ale na zew jeszcze swędzi od czasu do czasu. Zaraz się umawiam na badanie mikrobiologiczne pochwy. Cholerna infekcja!!! Zawsze cos jest nie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczynka-zawsze cos-wiem cos o tym. Bedzie dobrze, zobaczysz! Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki nie będzie! szlag mnie zaraz trafi, znowu plamienie, ja już nie mam siły do tych ciąż biochemicznych i poronień. Byłam mocno zmęczona poleżałam potem nagle mi przeszło zmęczenie, poleciała taka woda, a chwile potem woda zabarwiona na czerwono. Jutro pewnie już bledszy test i tempka niżej. Mam na dziś dość wrażeń!!! Przecież nie może być dwóch plamień implantacyjnych w odstępie kilku dni! A jedno już było, ok. 3 dni przed testem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze konieczynka.....strasznie mi przykro,nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic stres jaki przezywasz w tej chwili....a odstawilas progresteron??? czy bierze dalej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore caly czas jutro chyba 10dzien i potem zwykle odstawiam, ale nie wiem co zrobie, to zależy od testu jak znow będzie blednal i zniknie hcg to lepiej odstawić. zaczynam się zastanawiać czy oni mi krzywdy nie zrobili tym lyzeczkowaniem, bo pierwsze poronienie było później z powodu zlego polaczenia komorek, a teraz wszystko leci od razu mniej więcej w terminie @. albo przestane robic testy w ogole, albo trzeba się wybrać do eksperta od nieplodnosci i powiedzieć ze w ciaze zachodzę w prawie każdym cyklu staran ale leci ona od razu. może mi ktoś w końcu pomoze, bo przecież mam dwojke dzieci, musze być zdolna donosić ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasciwie to wyjelas mi te slowa z ust...juz chcialm powiedziec,ze cos jest nie tak...bo to juz twoje trzecie poronienie z rzedu....chyba czas sie wybrac do eksperta.....a powiedzials mezowi tym razem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodzilas dwoje dzieci,wiec na pewno mozesz,ale tez od ostatniego razu cos moglo sie zmienic...wazne aby docie co...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiedziałam , wiem ze jak powiem ze mam takie problemy to będzie to koniec, on się o mnie boi, widzi ze się zle czuje i pyta czy ok ze mna. jakbyśmy musieli razem isc do kliniki, to by przekreslilo cale starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli maz wolalby skonczyc starania, niz sie leczyc? Wielu facetów tak robi....uwazaja,ze dla kobiety to duzy stres,mysla ze jak powiedza jej,ze nie chca wiecej dzieci,ze lepiej z tym skonczyc,to ona bedzie czula mniejsza presje....mysla ze robia to dla jej dobra...osobiscie znam dwie takie pary,gdzie po 2 i 5 latach staran facet nagle robi zwrot akcji, i mowi,ze nie chce dzieci,ze w ogole po co im to....a jej wcale nie jest z tym lepiej,chodz zazwyczaj idzie mu na reke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konicznko,a
poziom porgesterony masz ok?nie masz problemów z tarczyca?moja kolezanka miala taka sama sytuacje jak ty.kilka razy z rzedu poronia.okazalo sie,ze miala progesteron jak u babki po menopauzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, wiem że tak jest. Niestety mój jest właśnie z takich co dają za wygraną. Dzis test taki sam, zobaczymy jutro czy zblednie. Zbliża się termin @ wielkimi krokami, brzuch mam rozdęty nie da się wciagnac, jakbym była w 4 mcu, zejdzie pewnie jak pojawi się @. Dzis mocno klulo mnie podbrzusze, chyba nawet szyjka. Plamienia nie ma, ale jak poroniłam tez tak było pojawialy się i znikaly te plamienia, przez to ze duphaston utrzymuje ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Progesteron był ok jak badałam w 21/22 dniu cyklu czyli wtedy gdy przypada maximum. Nie zwiększam dupka, ale tez nie odstawiam dopóki nie zobaczę słabszego testu albo spadku bety. Zdaję się na naturę. A ginekologow nie obchodzą ciaze biochemiczne czyli te w których nie było nic na usg. Wg nich to nie sa ciaze wiec tez nie sa poronienia. Kazda z nas je ma, tylko o tym nie wiemy, po prostu przychodzi spozniona @. Ja niestety wiem, bo musze testować by wiedzieć czy odstawić duphaston, jeszcze 2 miechy na duphastonie i potem już mam to gdzies i będę testować najwcześniej tydzień po spodziewanej @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie serdecznie a umnie niewesolo w srodę o 10 rano mam zabieg łyżeczkowania jak byłam w piątek na kontroli bo pojawilo mi sie krwawienie mocne i lekarz stwierdził ze po tabletce nie wszystko zeszło zostało tam minimalnie i trzeba oczyścic macicę bo mówi że może sie zrobic jakies zapalenie i moge miec trudności z zajsciem w ciążę, niewiem już sama co myslec bardzo sie boje mam miec zabieg pod narkozą dziewczyny jak długo trwa odbudowa błony śluzowej po zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celineczka przykro mi....nie umie ci nic powiedziec,nie mam zadnego doswiadczenia w tych sprawa, ale pozdrawiam Cie cieplo....oj dziewczyny, mam nadzieje,ze niedlugo powieje jakims optymizme dla równowagi na tym forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calineczka, tak myślałam że nie uda się bez zabiegu, jak już jest chyba po 6 tygodniu to trzeba zabieg zwykle. sam zabieg miałam pod narkozą, 15minut i po sprawie, ja cierpiałam tylko na tych tabletkach także najgorsze już za tobą, no chyba że już się szyjka zamknęła to jeszcze raz dostaniesz na rozszerzenie te tabsy i zabieg, bo na zamkniętej to można uszkodzić szyjke. po zabiegu min 3mce trzeba odczekać, endometrium musi się odbudować i hormony powrócić do stanu z przed ciaży. ja piłam po zabiegu zioła przeciwzapalne a i tak daja po zabiegu w kroplówce antybiotyk i "rozweselacz", żeby sobie krzywdy nie zrobila. jedz po zabiegu dużo ryb, orzechow i możesz kupic Tokovit E to ladnie ci się odbuduje endo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na razie jestem jeszcze w ciaży, chyba nie biochemiczna bo dziś pogrubła druga kreska z testu ciążowego z allegro. zwiększam wiec duphaston do 2x1 i modle się o cud. Normalnie mnie krew zalewa, bo jak go zwieksze to skończy mi się opakowanie w sobote, wiec szukałam jakiegoś gina żeby mi wypisal receptę i nie uwierzycie wszyscy sa na urlopie, prywatni tez, caly tydzień. W aptekach mowia ze to tylko na receptę i nie mogą wystawić az w końcu w jednej odebrala farmaceutka która powiedziała od razu ze w takich przypadkach nagłych to farmaceuta z apteki powinien wystawić receptę i ona mi wystawi w czwartek i wyda lek. Ciekawe czemu inni farmaceuci z aptek nie mogą wystawić takiej recepty???????????????!!!!!!!!!!!!!!! Ciekawe co by było jakbym stracila ciaze przez brak dupka i posadzila taka farmaceutke, wtedy by jej do smiechu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide odpoczywać, testuje teraz codziennie, żeby nie przegapić spadku HCG. wtedy odstawiam duphaston, żeby się lepiej oczyscilo naturalnie bez zabiegu. ale jeszcze jakas nadzieja się we mnie tli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie robiłam bety. na razie widze na testach ze coraz ciemniejsze, jeszcze kilka dni chyba będzie widać na testach, kupie jeszcze ze 2 aptekowe bo one maja mniejsza czulosc i potem do gina(bo teraz oczywiście nie ma zadnego, urlopują się znaczy) po skierowanie na bete, choć bardzo boje się tego wyniku. raczej na razie nie spada bo beta HCG to tez HCG, tylko tam widać dokładne wartości, ale w każdej chwili może spaść, wiec w przyszłym tygodniu na bete ide.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniczynak79
ciężarówki, a czy wasi ginekolodzy dopuszczają jedzenie czosnku/propolisu na samym początku ciaży? miałam niedoleczona infekcje grzybiczo-bakteryjna w pochwie i dopiero jak dolaczylam czosnek i propolis codziennie czuje się już lepiej, w gardle tez była infekcja i przechodzi, chciałam jeszcze kilka dni stosować, ale czytam rozne opinie na ten temat w necie i zaczynam się obawiać czy dobrze robie, ale z kolei nie doleczona infekcja jest grozniejsza wiec może robie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem osłabiona i mam zawroty glowy, na razie to dobre oznaki. Czekam z niecierpliwością na powiększone, wrażliwe piersi(na razie flaki i tylko czasem cos zakloja) i na nudności. Dopiero termin @ dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×