Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

hej asiamt mój tak nie miał, a sciągasz mu napletek przy kapieli? bo mój [pediatra nam kazał, ale młody nie za bardzo chce i sę wkurza, może ma tam jakiąś infekcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ściągam, czasem nie, nie ma do końca ściągniętego, wiec być może tam cos się dzieje, ale zawsze przechodzi tylko tak pytam, bo się oczywiscie martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było ok, to zauważyłam rano, wiec moze albo sobie odgniótł, albo zasikał, bo śpi w pieluszce i siki wiadpomo sa po jakimś czasi "żrące", albo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ja to pewnie na spacer tylko pójdę, tydzień temu byliśmy na grzybach i to dosyć daleko to już wracałam ze 100 m za moimi chłopami, a potem jeszcze na cmentarzu byliśmy więc teraz to raczej krótki spacer do lasu i może na balkonie z książką posiedzę jak faktycznie z 20 stopni będzie. Co do siusiaka to nie pamiętam ale na pewno miał stulejkę i kazała odciągać mi napletek więc przy każdej kąpieli mu odsuwałam i faktycznie uniknęliśmy interwencji chirurga. Wtedy miał trochę zaczerwienionego siusiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta - Ty tam koło siebie masz fajne rejony:) Lubię tam jeździć i na ferie zawsze jedziemy w okolice Lądka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - zadzwoń do domu, może juz z małym jest ok. Spróbuj może w domu mu odciągnąc napletek i wacikiem przemyć. A może to faktycznie od siusków, całą noc w nich leżał w pieluszce. wazka - oj tak, u nas są piekne rejony, mieszkam niedaleko gór, ale i stawów, jezior, zamków i wielu innych atrakcji krajoznawczych. Całe pasmo Sudetów od Śnieżnika po Izerski Stóg - jest przepiękne i niedocenione ;) Wielkopolska to Poznań, Łódź? dobrze kojarzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Twoje rejony są docenione:) My tam lubimy jeździć. Latem do Szklarskiej lub Karpacza chociaż na kilka dni. A w Książu to jestem za każdym razem, babcia mieszka obok:) Zaraz pierwsze bloki przy wjeździe do Wałbrzycha wiec Książ znam jak własną kieszeń. Inne zamki też zwiedzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się śmiej, a ja w Książu jeszcze nie byłam :P hehe choć mam bliżej od ciebie inne zamki tysz pozwiedzane ;) a byłaś w parku miniatur w Kowarach k. Karpacza? są wszystkie zamki Dolnego Śląska. W Szklarskiej Porębie polecam ci Park Dinozaurów, na pograniczu Szklarskiej Średniej i Dolnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie w parku się lenimy na słonku...:D W weekend mamy grilla i pewnie dopiero w niedzielę do domu wrócimy :) Kobrietta Łódź to już moje okolice :) Z Łodzią mam mnóstwo wspomnień szpitalnych... Tak piszecie o zwiedzaniu to aż mi smutno,bo u nas nic nie ma :( no są niby zabytki-w sumie moje miasto bardzo zabytkowe,ale tak poza tym,to do gór daleko, do morza daleko, do jezior też... najbliżej to chyba zalew zegrzyński. Bo naszego zalewu to nie liczę,bo malutki w sumie. Ehhh dobrze,że choć ten park taki ładny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta -Ważka ,to ja Was dzielę:P Asiamt..mocz synkowi siusiaka w rivanolu. Moi chłopcy też mieli kłopoty z siusiakami,starszy -stulejka,młodszy-jąderka.Mojego brata pasierb tez miał problemy ze stulejką i pewnego razu jak brat z bratową byli u nas ,mały zadzwonił i się żalił ,że babcia mu siusiaka obciąga.:D A ,że rozmowy szły po linii wojskowej ,to cała okolica wiedziała ,co babcia wyprawia z wnukiem .:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta tak byliśmy w muzeum miniatur, w Parku Dinozaurów nie, ale koło nas w Rogowie taki jest wiec myślę, że na podobnej zasadzie działają:) Byliśmu na Srebrnej Górze i w kopalni złota ( nie pamiętam miejscowości) w kopalni Uranu, w Twierdzy w Kłodzku itd itd...tam mamy sporo miejsc "zaliczonych" To musisz Książ zobaczyć bo tam jest pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa.Uwielbiam taką jesień ,słonko ,cieplutko i te kolorowe liście,cudnie. I dzisiaj jest taki dzień ,że wcale wam nie zazdroszczę ,że mieszkacie w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe marcysia dobra masz babcię, trochę mnie rozśmieszyłaś, ale i tak się martwię tak, będe moczyć, bo babcia nie bardzo sobie poradzi, chyba, ze mu przejdzie do popołudnia właśnie czytałam, ze to najczęściej są odparzenia, zwłaszcza, ze młody wstał z tym po nocy, a uwielbia spać na brzuchu, pieluszke miał zasiusianą ale jak nie minie zadzwonię do wuja po poradę, albo po lekarza do domu, bo do przychodni go napewno nie zabiorę w te bakterie, on przecież zdrowy, a stamtąd wrócimy na bank z zapaleniem oskrzeli, może też być zapalenie, dlatego będe obserwować czy przechodzi czynie, albo trzeba będzie zbadać mocz,a le tu lekarz mi mówił, zeby badać podczas gorączki nieuzasadnionej no zobaczymy, ale już rączki mi się trzęsą i jak chcę mieć wiecej dzieci, dobre chyba na zawał zejdę przy byle odparzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sorki, ze nie piszę o niczym innym, ale we mnie panika i jak sie uspokoi to dotrę do Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamit..to przy jednym dziecku tak się panikuje:) przy drugim jest już inaczej ,a przy trzecim ,to juz bułka z masłem. Ja przy najstarszym potrafiłam wzywać pogotowie ,bo sobie nie radziłam z gorączką:) Boże ,kiedy to było?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się popłakałam dobra jestem co? mąż mnie "okrzyczał", że wszystko jest uleczalne, bo ja sobie wyobrażam zaraz bóg wie jakie choroby i wiem marcysia, ze przy następnym to już taka ckliwa nie będę ale tak już mam praca mnie nie rusza i problemy w niej, bo moje koleżanki w razie niepowodzenia wyją w głos, ale problemy ze zdrowiem, zwłaszcza młodego mnie wykańczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamt ja Ci kochana nic nie poradzę,bo u nas nic takiego się nie dzieje. Ale Ty się staraj o bliźniaki teraz,bo przy 3 to już bułka z masłem :) a najlepiej trojaczki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sika normalnie, bez bólu, bo nic nie mówi, wiec to chyba odparzenie ale mam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka - W Srebrnej Górze nie byłam, a co tam jest ciekawego? Kopalnia Złota to w Złotoryi tam tez są zawady poławiaczy złota, kopalnia Uranu jest w Kletnie k. Stronia śląskiego, tam tez pojedź bo jest największa w Polsce jaskinia Niedźwiedza, ale bilety trzeba rezerwować telefonicznie. Obok są stoki narciarskie w Czarnej Górze. Piękna okolica. Z Wałbrzycha masz tez blisko na szczyt Wielka Sowa, Walim i sztolnie Walimskie, przełęcz Jugowską tysz pikne łokolice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wo wiem wiem ale ja już tak mam teraz jestem jeszcze bardziej przeczulona, bo mam 1 dzień @ i tak to juz ze mną jest, za kilka dni aż tak bym sie nie przejęłą, ale dzisiaj jak widac dobra juz was nie zamęczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta my byliśmy w szklarskiej na nartach, ale śniegu nie było,za to za granicą było go aż nadto hehe, dlaczego taka różnica? byliśmy w czechach na łysej górze czy jak jej tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta w jaskini niedzwiedziej to 2 razy byliśmy a mój syn ze 4:) Na srebrnej górze jest Twierdza. Moi rodzice młodego na narty zabierają co roku i on zwiedził wiecej niż ja, a my przeważnie na weekend do nich lub na kilka dni dojeżdżamy. Z Czarnej Góry młody zjeżdżał też jak w Lądku byli. A Wielkiej Sowy i tych rejonów o których napisałaś jeszcze nie zwiedziliśmy. Za to Szklarską i Karpacz i okolice to jak własną kieszeń znamy. I Lądek - tata sobie upodobał:) Asiamt wszystko będzie ok:) Poczekaj dzień, dwa i zobaczysz że zaczerwienienie zniknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - to pewnie nic takiego, ma jakieś obtarcie, albo odparzenie od pieluchy. Mój przez ostatnie dwa dni płakał przy załatwianiu grubszej sprawy, że go pupa boli, po kąpieli to samo. Posmarowaliśmy sudocremem i okij. Tez nosi na noc pieluchy jak twój, i pewnie tez się odparzył, stąd zaczerwienienie. Ja przez pierwsze 1,5roku tak panikowałam, potem się zdystansowałam, bo tylko nerwowa chodziłam jak mały miał zwykły katar. Moja przyjaciółka mówiła, ze mnie podziwia, że nie panikuje jak ona przy gorączce dziecka, tylko zachowuje zimna krew hehe. Spoko nic się nie bój, będzie dobrze, a jak cie to ma uspokoić to zadzwoń do wujka. Tez słyszałam że najgorzej jest przy pierwszym dziecku, przy drugim i przy trzecim wszystko jest prostsze, bo pierwszy był królikiem doświadczalnym, a my już zaprawione w bojach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj poczekam, poczekam, ale jak znam siebie to pewnie będe mu w "majtki" zagladac co chwilę czy juz pzreszło i najpewniej zadzwonię do wuja wieczorem jak ja tego nie cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×