Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adelaaaaaa

kobiety sa zwa;niane po powrocie z macierzynskiego? a ile placa wychowawczego

Polecane posty

Gość luminACJA SWIATLA
poszła na narade-czytaj zmienic pieluche dzieciakowi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
taaa a teraz idzie na narade wysadzic dziecko na nocnik i beda sie naradzac, ze tez masz taka bujna wyobraznie. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah uważaj, bo ci żyłka pęknie z tej złosci kochana, uważaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo, moje dziecko jeszcze na nocnik nie siada, ale na sedes i owszem no dobra laski, zaraz idę dziekco na sedes wysadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
asimat ty tez sie tam nie posraj na tej naradzie hehe won juz aha i na drugi raz dorzuc z jedno zero bo teraz kilka tysiecy wyplaty na nikim wrazenia nie robi. wiec bardziej sie postaraj jak chcesz by ludzie zazdroscili, no juz sio na ta narade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminACJA SWIATLA
tez cie widze wszedzie aśka-do znudzenia, jestes wszedzie, sorry ale tez ci nie wierze ze pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
asiamt, ja jestem po telekomunikacji podjrzewam, ze nie doceniamy jak mamy dobrze. Rzeczywiscie mam kolezanki, ktore maja problemy z pracy i ablbo musza czekac na umowe na stale, zeby zajsc w ciaze - koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
w pracy niby jest a dziecko chce wysadzić to zdecyduj sie gdzie jestes pani bizneswoman. aha i nie jestes tu anonimowa, mam o tobie za duzo wiadomsoci bys taka byla. przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no adela, na tobie chyba zrobiło, bo złością kipisz na odległość ale narazie nie dorzucę zera, ale jak zdam końcowy egzamin to kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mermaid from russia
Trzeba było przed zajściem w ciąże zabezpieczyć się poprzez systematyczne podnoszenie swych kalifikacji. Jeśli jesteś absolwentem 2 dobrych kierunków, mówisz płynnie w 2 językach obcych, jesteś żywo zainteresowana pracą jaką wykonujesz, masz za sobą odbyte liczne praktyki i kursy zawodowe, mieszkasz w miejscu gdzie o dobrą pracę nie jest kosmicznie trudno ( zawsze można się przeprowadzić by nie stać się ofiarą bezrobocia strukturalnego) to nie zdziw się, że zarobisz ponad 5tys a po urlopie macierzyńskim nie zastaniesz na swoim stanowisku nowego pracownika. Ale to takich sytuacjach trzeba myśleć dużo wcześniej, mieć swój pomysł na życie. Wiedzieć czego się chce, mieć plan, który systematycznie się realizuje. Jednym słowem trzeba ostro zapierdalać. Ja mam 32 lata i jestem w pierwszej ciąży, obecnie przebywam na zwolnieniu ( 8 miesiąc) i nie boje się o to, że za tych 6 miesięcy nie będę miała pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicnic ja doceniam ma fajnego szefa, ale strasznego choleryka jeśli chcę wyjsc do domu wcześniej dla niego nie ma problemu, jak mi młody choruje to też nie ma problemu dyrektorstwo wogóle sie nie wtrąca moge sie też spóźnić i nikt się nie czepia jedynie praca bardzo odpowiedzialna, ale tak to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminACJA SWIATLA
oho, aska znowu na pomaranczowo nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra wołają już mnie na "nocnik" wiec wpadnę później zobaczyć kto tam na mnie psioczy he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
mermaid czym sie zajmujesz jakie masz stanisko? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
patrzac na ten temat widać już jakie kobiety nie maja pracy po macierzyńskim :) Mermaid from Russia- fajnie napisane, podpisuję sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta na pomarańczowo? w jednej minucie się nie da, ale tłumacz tak to sobie pa paaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamt, a ty dalejsz pracujesz w swoich marzeniach? Wow, leki nadal nie działaja? Ta laska jest walnieta, nie bierzcie na serio jej wypocin. Ta jej praca, to takie obrazki z obejrzanych serialików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
czarnula wiem to, sledze to co pisze i mam dostep do samych jej postów, latwo zestwic w calosc i wyciagnac odpowiednie wnioski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adela tak z ciekawości, to jakie wysnułaś wnioski, i po czym wnosisz, że to nieprawda? i czy moja praca czy też te osławione zarobki to takie niew iadomo co, nie do osiągnięcia/ dziwne jesteście, po co sie czepiać, i tak mnie nie sprawdzisz, chyba, ze wpadniesz na kawę to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaaaaa
asiamt posledze cie jeszcze troche a na kawe jakbym sie uparla moglabym byc najdalej za 2h wiec radzilabym ci skonczyc ten cyrk co tu wyprawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
a skad jest asiamt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w ciąży
W moim zakładzie jeszcze nikogo nie zwolnili po macierzyńskim, zwłaszcza że większość osób ma umowy na czas nieokreślony, poza tym ciężarna może pracować do końca lub ma prawo iść na zwolnienie jeśli ma takie wskazania medyczne, nikt nie robi problemu tylko należy szczerze powiedzieć czy wraca się, czy nie bo trzeba zatrudnić kogoś przeszkolonego na zastępstwo. Praca jest przyjemna i satysfakcjonująca tylko mało płatna tj. koło 2000zł + nieduże dodatki kilka razy w roku. Jeśli mielibyśmy dochód nie przekraczający tych 500 parę na osobę to w życiu nie zdecydowałabym się na drugie dziecko. Niestety życie jest drogie kredyt czy wynajem dużo kosztują, opłaty, woda, gaz, prąd, internet, kablówka, komórki, samochód nie jeździ na powietrze a i psuje się czasami, do tego pomoce naukowe do szkoły dla starszego, dla malucha pieluchy, ewentualnie mleko, zdrowa żywność czy gotowe obiadki. Dla mnie takie minimum to 4000 netto na rodzinę i to w niedużym mieście a i tak trzeba żyć dość skromnie bez luksusu bo nie zawsze stać na wakacje nawet nad polskim morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo jeszcze nie trwa, ale dziecko na nocnik wysadzone he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adela podaj swój adres mailowy, a odeślę ci zaproszenie i wiadomosc dokąd masz przyjechać na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
pracuje w Gdyni, mieszkam w pomorskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj to daleko ode mnie mam przyjacól w Gdyni moze to ty? he he Rafał i Edyta z Amelką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość officejet560
10:40 [zgłoś do usunięcia] asiamt a teraz mozecie po mnie jechać, zaraz ma narade, wiec nie to, ze uciekłam od tematu od 10.40 jak widac cie wolaja sciemniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×