Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lovely miś

WPADŁ MI W OKO KOLEGA MĘŻA

Polecane posty

Gość Justyna naturalna blondyna
Koleżanko, nie próbuj się z nim przyjaźnić, skoro, jak piszesz, wpadł Ci w oko. Początki mogą być niewinne, a potem sama nie zorientujesz się kiedy, a wylądujecie w łóżku. Zresztą nie wierzę, że zależy Ci tylko na przyjaźni - skoro przyglądasz codziennie jego profil i wzdychasz. Sama się nakręcasz. Zupełnie niepotrzebnie. Chyba że nie zależy Ci na mężu i chcesz go stracić realizując swoje popędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
No właśnie boję się że ta przyjaźń skończy się w łóżku, a tego nie chcę... bynajmniej na razie... może kiedyś... ale to wielkie MOŻE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna366
w sumie to tez miałam podobny przypadek, poznałam kolege męza , w sumie to przecietny facet z wyglądu , ale z charakteru ciekawy , tylko ta znajomosc z przerwami nawet kilka miesiecy ponad 3 lata , pisalismy sms , dzwonilismy do siebie , oczywiscie ani jego zona , ani mój maz nie wie do tej pory, na poczatku luzny kontakt , przyjacielski , ale z czasem bardzie zażyły , jego podteksty seksualne , aluzje , nawet swego czasu moze nie wprost zaproponował mi seks , gdybym tylko chciała , co mnie ciekawi , ze po długich przerwach zawsze "wracał" bardziej nachalny moze , zniecierpliwiony nawet , ale na chwile obecna nie mam z nim kontaktu , ponoc ma problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovely madame
dziwna jestes autorko, raz tak piszesz za drugim razem co innego z tego co wnioskuje chcesz sie dowartosciowac, pewnie kryzys polowy wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna366
autorko przyznaj sie , ten kolega cie kręci i na pewno masz ochotę się z nim przespać , myslisz o tym , moze nie teraz , ale kto wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
tak jak napisałam wyżej na dzień dzisiejszy i najbliższą przyszłość interesuje mnie tylko przyjaźń z nim, a co bedzie kiedyś? tego nikt nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się powstrzymać. "widziałam go tylko raz w życiu" po czym "boję się że ta przyjaźń skończy się w łóżku" Masz, kobieto, wyobraźnię :-) Na jakiej podstawie sądzisz, że facet w ogóle zechce się z tobą "przyjaźnić" ewentualnie "iść do łóżka"? Czyżby po tym, że "tak dobrze się wam gadało" ? Masz rację - każdy sądzi wg siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
dziewczyno ratownika - dziękuję już za twoje odpowiedzi, i proszę zachowaj już te mądre rady dla siebie, tak będzie lepiej dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna366
a czytałaś moja wypowiedż z 15:13 ? , rozmawialas z nim , wyczuwałas cos z jego strony , jakies zainteresowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovely miś napisałam, że nie mogłam się powstrzymać :-) Oczekujesz głupich rad? Myślę, że w tym względzie poradzisz sobie bez żadnego wsparcia. Dla wszystkich(łącznie z Tobą) będzie lepiej jak zajmiesz się osobami Ci bliskimi ewentualnie zajmiesz się jakąś pracą i przestaniesz snuć pseudofilozoficzne rozważania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Czyli jednak nie wykluczasz niczego... Ok, w takim razie życzę powodzenia. I wyrozumiałości mężą :) Ale z własnego doświadczenia odradzam. Nie dość, że zepsułam fajną znajomość, to jeszcze koleś nie chce się odczepić mimo wielu gróźb i próśb, a ja jestem bliska utraty męża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2k
Mimo, że piszesz o przyjaźni nie wykluczasz też romansu w jakiejś tam nie określonej przyszłości. Więc można założyć, że myślisz o tym w ten sposób. Facet Cie ciekawi i w jakiś sposób "działa" na Ciebie co nie wróży nic dobrego. Niby nie chcesz ranić ani jego żony ani swojego męża ale wszystko to co piszesz, w jaki sposób przedstawiasz swój stosunek do jego osoby w rezultacie sprowadzać się bedzie bo czegoś więcej... sam fakt, że niezręcznie będziesz się czuć w jego towarzystwie świadczy o Twoich intencjach i tego, że zwyczajnie się zauroczyłaś... z tego nic dobrego nie będzie więc lepiej żebyś się otrząsnęła zanim nabroisz.... i tak jak ktoś wcześniej napisał... sama się nakręcasz oglądając zdjęcia, wzdychając Swoją drogą na forum jest topic o dziewczynie(mężatce), która właśnie "zakumplowała" sie z kolegą męża... z tego wyszedł romans ... dziewczyna chce to zakończyć ale niestety bez powodzenia... mimo, że facet ma żone nie chce dać jej odejść... uwierz nie chciałabyś żeby cos takiego się i tobie przytrafiło... nie ma to jak sie ocknąć i chcieć ratować małrzeństwo gdzie utrudnia ci to ex-kochanek natręt... bo sie komuś przyjaźni zachciało. Zastanów się, żebyś i ty nie miała takiego klopsa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula0brzydula
idz na całość, a co sobie będziesz żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
KKK2K dzięki za odpowiedz. Masz rację on mnie zauroczył i boję sie tego zauroczenia. Ciężko tak z dnia na dzień się od zauroczyć, tym bardziej że będę się z nim od czasu do czasu spotykać oczywiście w towarzystwie mojego męża i jego żony. Jest takie powiedzenie : co z oczu to i z serca. Pewnie gdybym miała mozliwość że już nie będę go widywać to byłoby mi łatwiej. A tak, muszę coś z tym zrobić. Tak sobie pomyślałam że pewnie gdybym nie miała męża ani on żony to napewno nie odpuściłabym sobie zaciśnienia tej znajomości, wtedy nie miałabym dylematu czy powinnam się z nim zaprzyjaźnić czy nie (o ile oczywiście on by tego chciał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hfetououhfufu
Puszczalskich nie brakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczkamajeczka
W DUPIE CI SIE POPRZEWRACALO. wez sie do roboty. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślenie częścią ciała przezna
"Tak sobie pomyślałam że pewnie gdybym nie miała męża ani on żony to napewno nie odpuściłabym sobie zaciśnienia tej znajomości, wtedy nie miałabym dylematu czy powinnam się z nim zaprzyjaźnić czy nie" Co ma przyjaźń do swędzącej cipki? Powtarzasz teksty o jakiejś potencjalnej przyjaźni, bo jest ci potrzebna do podrapania się po cipce? To nie przyjaźń służy do drapania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślenie częścią ciała przezna
"Tak sobie pomyślałam że pewnie gdybym nie miała męża ani on żony to napewno nie odpuściłabym sobie zaciśnienia tej znajomości, wtedy nie miałabym dylematu czy powinnam się z nim zaprzyjaźnić czy nie" Co ma przyjaźń do swędzącej cipki? Powtarzasz teksty o jakiejś potencjalnej przyjaźni, bo jest ci potrzebna do podrapania się po cipce? To nie przyjaźń służy do drapania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
witam. Jutro piatek - spotkanie z nimi. A ja nie wiem czy się cieszyć czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za duzo o tym myślisz ... żeby nie było, że sie dziwnie zachowujesz ;p co mąż zauważy z pewnością i zaczną się pytania :) ... potraktuj to jak każde inne spotkanie ze znajomymi ... a do niego miej dystans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
kkk2k wiem że za dużo o tym myślę. I myślę że masz rację, do niego z dystansem i nie przeżywać tak. a mam jeszcze pytanie do ciebie: jesteś kobietą czy mężczyzną? Jeśli można wiedzieć oczywiście. Bo wiesz co, jesteś jedną z nie wielu osó które odpisując mi tu na forum nie robią głupich uwag na ten temat. Dzięki ci wielkie za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z osób
Można oczywiście wiedzieć czy kkk2k jest mężczyzną czy kobietą. Do czego jest Ci potrzebna ta wiedza? Czy poszukujesz rezerwowego gościa jeżeli z tamtym Ci nie wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
bo mądrze pisze, i jestem ciekawa czy to kobieta (może po przejściach takich jak ja) czy mężczyzna który poprostu dobrze mi radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co. Każdy może się pogubić ... i trzeba mieć charakter żeby coś z tym zrobić, wziąść sie w garść. A to, że facet inny Cie interesuję i podoba to nic złego, dopóki nie zaczniesz robić coś w tym kierunku. Facetom sie też inne podobają, co nie znaczy, że od razu muszą/chcą mieć - sam fakt, że to wzrokowcy. I jestem kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
kkk2k pieknie to napisałaś: A to, że facet inny Cie interesuję i podoba to nic złego, dopóki nie zaczniesz robić coś w tym kierunku. Facetom sie też inne podobają, co nie znaczy, że od razu muszą/chcą mieć - sam fakt, że to wzrokowcy. i chyba o to chodzi w moim przypadku. Ten facet mi sie podoba (może nie koniecznie z wyglądu, choć jak się dzisiaj przyjrzałam to całkeim niezłe ciacho z niego) ale ma w sobie TO COŚ co przyciąga do faceta kobietę. Ale nic chyba nie zrobię w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz... nie tykaj :) bo Ci ktoś rękę odgryzie ;p A może z czasem Ci to minie ... bo zazwyczaj to szybko mija ... a może zamiast skupiać się jakie to z niego ciacho to poszukaj wad ;p ... i nie zbłądź tylko idź w strone światła ... i oby to nie był pociag ;) miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło w tunelu
"że facet inny Cie interesuję i podoba to nic złego, dopóki nie zaczniesz robić coś w tym kierunku" I na tym polega problem. Ona robi zbyt dużo w tym kierunku. A co z kierunkiem pt mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło w tunelu
"minął już prawie miesiąc a ja codziennie przeglądam jego zdjęcia na jednym z portali społecznościowych" Ona już wybudowała sobie ołtarzyk. A pociąg coraz bliżej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło w tunelu
Myślę, że ona rzeczywiście już nie jest w stanie nic zrobić. Ruszy się jak już ją ten pociąg naprawdę pierd........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×