3 latek odmawia jedzenia---do psychologa z nim?

co radzicie?

odmawia jedzenia?

napisz coś więcej

dlugo. robilam mu badania, dawalam apetizer, bioaron c, citropepsin i nic. badania ok. waga 14 kg. jest energiczny, ale...no wlasnie....je tylko kanapki z nutella i nic poza tym nie chce nawet do buzi wziasc. ale zeby chociaz sie najadl tymi kanapkami, a to zje 2-3 male kromki na dzien, i to jak ma ochote:( jestem zalamana.

dajesz mu czekolade z chlebem caly dzien i dziwisz sie ze nie je? nie dawaj, serwuj jedzenie NORMALNE takie jak jesz ty w porze normalnych swoich posilkow. Zaangazuj go w tworzenie posilkow, podaj potem jedzenie, nie zje? trudno poczeka do nastepnego posilku (nie dawaj nic pomiedzy posilkami poza piciem ). I tak w kolko. Sam nie zaglodzi sie na smierc. Nie rob tez z tego dramatu, im bardziej bedziesz pokazywac po sobie ze cie to wkurza tym mniej on bedzie jadl

ale 14 kg to niemalo. Moi waza po 13 kg i tez sa czasem chrki z jedzeniem. Staram sie nie zmuszac. Ale kanapek z nutella nie daje ;)

problem w tym ze on nie chce nic probowac nowego. nie zawsze tak bylo. kiedys jadl prawie wszystko. problem sie zaczal gdy go odstawilam od piersi, po 1,5 roku karmienia, z powodu lekow ktore musialam zaczac brac. do tego doszedl wyjazd meza za granice. z poczatku maly szukal piersi ale ja niestety z dnia na dzien go odlaczylam i zastapilam butelka piers. z poczatku jadl normalne posilki, ale potem mial juz swoje ulubione, a i z nich zostaly tylko kanapki z nutella. juz nie wiem co robic.

http://dziecko.wieszjak.pl/porady-internautow/266979,Czy-wiesz-jak-poradzic-sobie-z-dzieckiem-niejadkiem-.html przeczytaj artykuł!

on nawet nie chce sprobowac nic innego, tylko mowi ze mu nie smakuje. i nie je. ja sie martwie i ciesze sie ze chociaz te kanapki zje. wiem, ze to blad, te kanapki z nutella ale juz nie wiem, to jak? nie dawac mu nic?

Moj tez wazy 14kg. I wcale malo nie je. Fakt faktem nie je miesa ( urodzony wegetarianin) i ziemniakow ale lubi ryz i makaron plus warzywa i owoce. Jak nie chce to nie latam za nim. M z czego schudnac :P

Ja bym poprostu wyluzowala i nie zmuszala do jedzenia,kanapke z nutella mozesz dac,ale wtedy gdy zje normalny posilek.Jak nie chce jesc niech nie je zglodnieje to zje cos konkretnego z apetytem.Nie chodz za nim i nie pytaj ciagle czy jest glodny,wiem co mowie,bo mialam to samo z moim 3 latkiem tez nie chcial nic jesc,a ja cudowalam,w koncu powiedzialam dosc,niechcesz jesc to nie jedz,nie dawalam mu nic slodkiego,az w koncu sam upomnial sie o jedzenie i jadl to co mu dalam.Cierpliwosci z glodu nie padnie.

ja bym chciala zeby chociaz jakies warzywko czy owoc zjadl, ale on nie. o miesie nie wspomne. kiedys zapytalam czy mu zrobic kielbaske na goraco, a on, ze tak, ale taka bez mieska:P

odstaw kanapki z nutellą, nie dawaj tego gówna, jak się przegłodzi kilka dni i sie wysra to wszystko zje, gwarantuje.

zostaw go w spokoju i sprobuj przez kilka dni tak jak pisalam. Na dodatek jak gotujesz zupe i jak np pokroisz warzywa popros go aby wrzucil je do garnka, albo srob milkshaka owocowego - ten sam bajer Ty kroisz owoce on wrzuca do blendera i polewa mlekiem

Takie matki kretynki co wmuszają dzieciom jedzenie powinny isc do psychologa...

o doroslych ludziach, z taki zaburzeniami, np. facet jedzacy tylko chipsy! U twojego syna trwa ten nutellowy okres zbyt dlugo juz. Mysle, ze psycholog to dobry pomysl. Chyba nie chcesz, zeby twoj synek byl dziwologiem odzywiajacym sie tylko nutella.

o doroslych ludziach, z taki zaburzeniami, np. facet jedzacy tylko chipsy! U twojego syna trwa ten nutellowy okres zbyt dlugo juz. Mysle, ze psycholog to dobry pomysl. Chyba nie chcesz, zeby twoj synek byl dziwologiem odzywiajacym sie tylko nutella.

bo prawda jest taka że to ty powinnaś iść do psychologa czy gdzie tam wolisz bo to ty popełniłaś olbrzymi błąd. to dziecko zaczęło rządzić tobą a nie na odwrót, w czasie gdy odmawiało normalnych posiłków a obżerło się czekoladą. Ty wtedy powinanś dziecku odstawić nie normalne posiłki a czekoladę która powinna być deserem po ładnie zjedzonym posiłku a nie zastępstwem. moje dzieci znają i smak nutelli i smak batonów i chipsów. ale nigdy nie było tak, że takie rzeczy zastępowały normalny posiłek,

Do psychologa to chyba ze sobą a nie z dzieckiem :o Przestań dawać jemu kanapki z nutellą to będzie jadł normalne,pełnowartościowe posiłki!

spodziewalam sie atakow z waszejs trony, jak zwykle wszechwiedzace....a to ze on moze przezywal to roztaniez piersia, wyjazd meza, to zadna nie skomentowala:(

ej ale Ty przestalas go karmic 1, 5 roku temu tak? to ile bedziesz uzywala tego jako powod? Poza tym jesli wyjazd ojca jest na dluzej to co-myslisz tolerowac takie zachowanie do konca pobytu meza poza domem? i zeby nie bylo moja corka tez miala fazy na nie jedzenie albo na jedzenie tylko jednej rzeczy (jogurt w kazdej postaci u nas byl) wiec wiem co przezywasz . Ale w zyciu nie dopuscilabym do sytuacji kiedy dziecko je czekolade bez przerwy. To tak jakbys ty jadla 2 razy dziennie patelnie smazonej kielbasy

to po co mu dajesz te kanapki z nutella??? jak będzie głodny to zje nawet zupę warzywna.

autorko ja Cie absolutnie nie neguje,wszystkie jestesmy mamami i popelniamy bledy wychowawcze,ciekawe czy te wszystkie mamuski ktore tak tu Cie probuja obrazic sa takie idealne.Ja nigdy sie za ideal nie uwazalam.Mowie Ci przeglodz malego a zobaczysz ze bedzie wpylal wszystko co mu potem podsuniesz :) A to ze tata wyjechal,czy zostal odstawiony od piersi to oczywiscie moglo mic swoj wplyw na to ze nie chce jesc.

wiem, ponioslam porazke z tym jedzeniem, ale chce to naprawic. szukam przyczyny, dlaczego tak jest, to nie tak, ze on przez 1,5 roku jadl tylko nutelle. nie. wczesneij jadl wszystko, ale ostatnio zmniejszal liczbe produktow ktore jadl az do tych kanapek z nutella. boje zsie ze jak i to mu sie znudzi to juz nic nie bedzie chcial jesc.

To moj mial swojego czasu taka faze,ze caly czas by tylko same parowki jadl i to takie same bez chleba

to tym bardziej Twoj argument ze moze nagle po 1,5 roku tesknic za piersia? ! jest troche nielogiczny nie uwazasz? (skoro po odstawieniu jadl cos innego) co do wyjazdu ojca to inna sprawa, jest ciezko rozumiem ale musisz dziecku zapewnic jakas rutyne i poczucie bezpieczenstwa , ktore MIEDZY innymi bierze sie z tego ze dziecko wie, ze to TY masz kontrole nad wszystkim

A i jeszcze zapomnialam napisac,ze moj maly ma tak,ze jak cos mu nie podpasi czy w konsystencji czy w ssmaku to odrazu ma odruchy wymiotne i potrafi zwymiotowac tak porzadnie.Ja to sie dopiero z nim mam.Ale tak jak napisalam wyzej nie zmuszam nigdy do jedzenia,on sam mi sygnalizuje gdy jest glodny i wtedy ladnie zjada.

moj to znowu caly dzin moglby nic nie jesc i nawet sie nie upomni ze jest glodny:( wiec koniec koncow daje mu chociaz te kanapke zeby zjadl.

rozumiem że jak dziecko w wieku 13 lat sięgnie po narkotyki i uwali się w trupa jabolem to też będziesz urażona że ktoś ci uwagę zwrócił, że źle dziecko wychowujesz bo dziecko ma prawo sięgać wyłącznie po takie rzeczy bo zabrałaś mu cycka?

to moj syn jest gorszy, bo glodny jak szatan, wyje z nieboglosy, ale np. zupy nie tknie i koniec. Wlamie sie do szafki z suchym chlebem i sie napcha, ale tego co nie lubi nie ruszy :P