DZIEWCZYNY, CZY WY KUPUJECIE TE DROGIE CIUCHY W SIECIÓWKACH??? ile wydajecie?

nie w warszawie, miasto z pierwszej 10, ale nie stolice

ja mam z moja psiapsola tak, ze wcale nie mozemy sie powstrzymac przed zakupami, masakra jakas, ostatnio kupilam w orsayu skorke za 150, od tego sie zaczelo, skonczylo na polowie mojej pensji, kolezanka nie lepsza, 700 zlotych poszlo, ale zakupila rzeczy na wiosne....

malutaaa Ja tez kiedys lubiłam lumpeksy, ale teraz to nie wiem, czy to sie juz tak super oplaca. W dzień dostawy towar jest po 50 zł/kg, więc wcale nie tak mało, jak za uzywane rzeczy. A za 2-3 dni jak cena spada to juz nie ma nic ciekawego...

Frankie zalezy gdzie...np ja chodze do 1 gdzie w dzien dostawy kupuje spodnie Lee funkel nowele za 25zl :) to co sie nie oplaca? ze nie wspomne, ze nawet wyhaczylam torebke D&G fajna dużą za 30zl :) trzeba mieć farta i troszkę poszukać...

ja kupilam za 13 euro, tyle ze ja jezdze do takiego miejsca gdzie nie ma marzy, ceny sa hurtowe oryginalne sklepy i cany duzo tansze niz w centrum handlowym

Na zachodzie spodnie po 10-30 euro? Chyba na przecenie.

mi się dużo rzeczy podoba w inetrnecie ,dla mie trudniej dostępne typu top shop,river island,new look,aosos ...:) ale tam tez dosyć drogo i na przesyłkęsię czeka tygodniami

a gdzie to jest? :)

na poludniu :P w Portugalii, ceny spodni w bershka i stradivarius to przewaznie 19,99 albo 27,99, czasem zdazy sie ze sa jakies po 35,99 i tez takie za 10 :P jak sa wyprzedaze to az do 80%

ja kupuje w outlecie spodnie Esprit przecenione z 70e na 5e , czyli to nic specjalnego, moejj znajomej udalo sie nawet kupic w jakims sklepie nowe, biale spodnie z mocnego jeansu za 1e :D

a to miejsce o ktorym mowie to free port

ale przecież nawet w Polsce w sieciówkach HM sukienka około 79zł, bluzki po 59, płaszcze około 199 - to nie są wysokie ceny, wręcz przeciwnie, dostępne dla masowego odbiorcy

Mam manie na punkcie butow, mam ich bardzo duzo :) Ostatnio mi maz policzyl, juz nie pamietam ile ich bylo, ale powiedzial zakaz kupowania butow, a dzis kupilam kolejne :/ Kupuje do 80-100e, torebki tez kocham, ale mam ciut mniejsza manie niz na buty :) Za torebke moge dac max 70e. Sweterek do 30-40e, a bluzka do 30, tshirt do 20e, spodnie do 80e

ja najcześciej kupuje w reserved i zarze. W h&m tylko dziecięce ciuszki , bo ostatnio powystawiali jakieś totalne szmaty jezeli o dorosłe ubrania chodzi. Na buty ( czółenka, botki, kozaki) jestem w stanie wydać do 300 zł - na pewno nie z h&M, bo tam jest kiepskie wykonanie i wykończenie, na torebkę do 150 zł - akurat torebka nie musi być skórzana, buty a i owszem . Jedynie baleriny i japonki kupuję tańsze. Butów w Zarze nie kupuję , bo niemiłosiernie nie wygodne. Nawet sie stać w nich nie da, a co dopiero chodzić. Potrafię wydać na siebie parę stówek jednorazowo. To samo na córkę. Uwielbiam ten moment jak wszystko pakuję do szafy w domu :) Swoją i męża pensję wydaje co do złotówki

w Polsce bym sobie na takie zakupy nie pozwolila przy zarobkach ktore mialam, pozatym nawet na stronie bershka.com widac duza roznice w cenach miedzy Portugalia a Polska w Portugalii spodnie ktore kosztowaly powiedzmy 35,99 i przecenione byly na 5,99 w Polsce kosztowaly 189,99 i przecenione zostaly na 49,99 roznica jest

Lady Love to tez niezla jestes ;)

tzn ? :P

wlasnie w H&M coraz ciezej cos kupic, jakies dziwne kroje, kolory, nie wiem co sie tam dzieje, ale juz od paru sezonow nie ma perelek co czuje, ze Musze KUPIC

ekonomiczna w utrzymaniu

plaszcz z zary ktory kupilam za 65 euro w Polsce kosztowal niemal 500 zl :D normalnie ich pojebalo

nie lubie przeplacac :)

zgdzam się h&m się popsuło a C&A okropieństwo

kurtki i plaszcze Esprit byly ostatnio ze 150e i 170e w outlecie po 15e , wiec widac jakie jest przebicie cenowe

jeśli chodzi o synka ubrania rekids i hm c&a czasem zara jeśli chodzi o mnie zara reserced mango buty tylko w sklepach z butami lubię ecco badure ryłko dla mnie buty musze byc skorzane bielizna triumph - JEŚLI CHCECIE KUPIĆ TANIEJ dobra polska firma kRISS i naprawdę świetne biustonosze pizamy z etam natomiast ubran nie kupuje miesiac w miesiac 2 razy w roku wyjezdzamy do tesciow w Paryżu i tam sa takie niezmiemskie przeceny że dramat ja za wranglery zapłąciłam 15e za 3 staniki i 3 majty triumpha 20e masakra

natomiast w esprit w Polsce nie ku[uje i Wy też NIE KUPJCIE lub dajcie te 90 zł na wizzaitra leccie do berlinu a i tak wam sie to opłaci kupić tam a nie tu

Kupiłam buty w kolorze Nude za 90 zł. W Galerii handlowej w znanym sklepie prawie takie same buty od 600 zł. Sorry ale wiadomo że kolor Nude jest tylko teraz modny, czy nawet już przereklamowany, i szkoda mi kasy wydawać na buty na sezon wiosna/lato. Ale za uniwersalne kozaki (zawsze modne) jestem w stanie zapłacić 600-900 zł.

Nie kupujcie w sieciówkach, handluję odzieżą outlet i wiem ile kosztuje taki ciuch w hurcie, także słono trzeba zapłacić za niego w sklepie, ja staram się kupować ubrania klasyczne, ponadmodowe, a co sezon dobieram kilka dosłownie ubrań tzw. modnych w tym sezonie. Uwielbiam Hilfigera i Massimo Dutti, ale ceny tych ubrań w sklepie są straszne.

trochę mnie dziwi co piszecie, bo jak jeżdzę na zakupy do Paryża to zazwyczaj to oznacza bankructwo, zwykłe balerinki kupowałam po 100euro. Ja tam jakiś super wyprzedaży nie widziałam. To samo Berlin W Anglii rzeczywiście taniocha, ale reszta krajów?

słuchaj 40km od paryza sa wielkie hale tam sa sortowane ubrania ktore trafiaja na europe wschodnia i poludniowa i tylko tam na przecenach jestem nie wiem jak sprawa wyglada w centrum paryza bo tam nie kupuje te hale to hurt nie dośc ze hurt to jeszcze robia "spustoszenie" i ceny sa naprawde bardzo przyzwoite takie spustoszenie jest 2 razy w roku poczatek lutego i lipic koniec natomiast co do berlina czesto jezdze na delegacje do berlina i kupuje sporo głownie esrit dutti i torebka ktora tu kosztuje 299 zl ja kupuje za 30e

ale mówicie o nowych ubraniach? bo ja używanych nie kupuję, tylko nówki