Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kremowa kremowka z kremem

Facet z odzysku-mam powoli dosc tego ze on..........

Polecane posty

Gość ,,n
nie czytałam całego trudna sytuacja ale tak jak piszesz wkrótce dziewczyny beda miały własne zdanie jak myslisz co było przyczyna rozwodu twojego męża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kremowa kremowka z kremem
Nigdy nie rozmawialismy z mezem o swoich bylych zwiazkach,nie wiedzielismy takiej potrzeby.Jendak przez ten czas co sie jest razem czasem wychodza jakies sprawy z przeszlosci.Moj maz mowil mi ze nie jest ona jakas zla kobieta,lecz poprostu nie dobrali sie.Jak byli mlodzi to jeszcze jakos sie zylo,bo dzieci male i czasu nie bylo,bo praca,budowanie domu....Potem z biegiem czasu zaczelo czegos brakowac w ich zwiazku.Byl szacunek,lecz bylo zimno.Oni sie nie klocili.Zyli razem zgodnie obok siebie.Lecz on nie chcial tak zyc do konca zycia.Chcial zwiazku w ktorym cos sie iskrzy,cos czyli uczucie a nie tylko.Nigdy nie interesowalam sie dlaczego ich malzenswto tak naprawde sie rozpadlo.Teraz dopiero zaczelam skladac sobie to wszystko w calosc. Ona byla zaborcza i bardzo wymagajaca.On mi kiedys powiedzial ze nie mial np.dostepu do swoich pieniedzy i musial sie jej rozliczac z kazdej zlotowki.Nie zarabia malo,jedak to ona jedzila nowym ladnym samochodem a on starym gratem.Tak bylo jak go poznalam.Dopiero ja namowilam go zeby sobie kupil fajny samochod,bo przeciez pracuje na to.Kiedys tez mi mowil ze w domu musialo byc wszystko wedlug niej.Np.wakacje spedzali tylko w tych miejscach w ktorych ona chciala a kazda jego propozycja na miejsce na wakacje byla do kitu..... Mysle ze on odszedl od niej,bo ona go strasznie nie doceniala i on sie dal jej wziasc pod pantofel.On jest bardzo zgodnym czlowiekiem i naprawde nie lubi sie klocic.Wiec moge uwierzyc ze zawsze bylo tak jak ona chce,bo on wolal miec siwety spokuj.On strasznie duzo pracowal.Uciekl w prace przed tym co mial w domu. Pewnie to ze byl pod pantoflem ma teraz duze znaczenie ze nie umie tej sprawy z corkami zalatwic.On nie chce klotni czy tez sporow z nia o co kolwiek.Ale nie mozna tez powiedziec ze nie ma jaj.Bo umial zakonczyc zwiazek w ktorym czul sie coraz gorzej.Zostawil jej wszystko,dom,dobry samochod....Wyprowadzil sie ze swoimi ciuchami tylko na wynajeto sublokatorke.Facet zaradny jest i szybko sie odbil od dna,teraz tez mamy dom.Lecz nadal jest wszystko tak jak ona chce.No trudno.Dlugo juz tak nie bedzie bo dziewczyny rosna i ona coraz mniej bedzie mogla oddzialywac na nie i na nas zarazem.Dodam tylko z ona do tej pory jest sama.Miala podobno jakies dwa zwiazki ale nic z tego nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×