Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za 30

wkurza mnie moja szwagierka

Polecane posty

Gość za 30

abstrachujac od tego, ze generalnie jej nie lubię, to wkurwia mnie to, ze tak sie zachwyca swoim dzieckiem. ja mam dziecko o 4 lata starsze od jej dzieciaka, wiec to wszystko już przerabiałam i to że zaczyna to jej chodzić nie robi na mnie wielkiego wrażenia, to że zakręci bąkiem, też nie, ze jakieś tam słówko uda mu sie przez przypadek powiedzieć też nie. no wiadomo. i w sumie wszystko bym zrozumiała, bo ja tez swoim w danym momencie byłam zachwycona, tylko, ze ona myśli, ze to jej dziecko jest wyjatkowe i za każdym razem pyta :czy twoja tez tak umiała' albo nawet nie pyta, ale z jej tonu wynika jej przeświadczenie, ze to jest wyjatkowe. jest jebana taka tepa i ciepri na mitomanie, bo potrafi na poczekaniu wymyślać głupoty, np. że lakarka, która badała mała powiedziała, ze jeszcze nie widziała, zeby jakieś dziecko tak dorze sie rozwijało!!! a to dzieciak jak dzieciak!!!! i jeszcze (staram sie nic nie mówic), ale jak np. powiedziałam, ze jak skończy rok to zacznie sie robić najfajniejszy dzieciak, to oboje ze szwagrem dziwne miny i mówią :nasza jest juz teraz najfajniejsza' no kurwa szlag mnie trafia jak takie rzeczy słyszę! czyli że co ich jest lepsza? nie wezmą pod uwage, ze ja juz to przechodziłam i mówię z doświadzczenia i ze to nie znaczy, ze teraz jet niefajna, tylko o to ze zacznie gadać i robić inne fajne rzeczy. dodatkowo biorą wszystko po mojej małej wózki, kojce, zabawki, ciuszki i nawet dziekuję nie powiedzą, a tak naprawdę to dla mnie obcy ludzie, bo to brat męża i nie mój brat i większosc z tych rzeczy które biorą kupili dla mojej małej moi rodzice, a nie rodzice męza. kiedyś jak zawołali fotelik i powiedziałam, ze dam (bo głupio było zrobic inaczej przy całej rodzinie słuchaczy), to ta świnia szwagierka zapytała: a czy ma atest!? kurwa dorowany koń, a ona wysmradza (dodam, ze fotelik to bebebonfort za 1200 zł). NIENAWIDZĘ JEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koikio
zalosne jest to, ze nie tutaj potrafisz na nia pluc, a w realu pewnie slowa zleg nie powiesz, wszystko oddasz, byle tylko sie nie narazac w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
dokładnie-tu taka mocna jestes w gebie a jak przychodzi co do czego to uszy po sobie:D:D:D 1. nie musisz im dawać niczego a juz na pewno za darmo 2.jak CIe wkurza - zmieniaj temat, wytłumacz jej czemu cie to nie kręci albo po prostu jej unikaj. asertywnośc sie kłania pieniaczko netowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meszkka
Tez nie cierpie takich ludzi, ktorzy uwazaja swoje dzieci za osmy cud swiata. A i na twoim miejscu kazalabym oddac rzeczy jak juz nie beda potrzebne. Mozesz przeciez sprzedac je na allegro a nie oddawac komus za darmo. Nie znam ludzi, ale az mi sie cisnienie podnioslo jak takie cos czytam. Rozumiem cie doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 30
och jakże sie mylisz. z tą swinią w ogóle sie nie odzywamy(jakieś zdawkowe słowa), a jeśli chodzi o rodzinę meza, to oni zabiegają o moje wzgledy a nie ja o ich. daję, bo ja chce dobrze życ z moim mężem, który by mógł mieć do mnie pretensje, ze nie dałam przecierz to jego brat. i daję tylko dlatego, ze bardzo lubię szwagra i nawet jak sie z nim popsztrykam, to i tak zaraz sie godzimy. ale tej kwoki nienawidzę i przez to też nie pałam jakimś wielkim uczuciem do jej dziecka ?(bo jest wypisz wymaluj mamusia.) a poza tym jest jeszcze wiele smaczków, ale pisać mi sie nie chce. chodzi generalnie o niezdrową rywalizacje o dzieci, których i tak nie ma co porównywać, bo roczek i 5 lat, to przepasć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporttozdrowie
każda mama zachwyca się swoim dzieckiem i to że jej dziecko zaczęło chodzić to musi byc dla niej wspaniały moment i napewno szok:) sama mam malutkie dziecko i zachwycam sie każda nową miną,slowem jakie moj maly wymawia. trzeba bylo jej nic nie dawać i byc szczerym a nie teraz tu swoje zale wylewac. ciebie to nie obchodzi co jej dziecko robi ale ona pewnie jest dumna z jej postepow. a ty musisz byc starsznie zakompleksiona skoro tak piszesz, wiem co mowie bo mam podobna szwgierke do ciebie i dodam ze jej dzieckiem zajmowala sie tylko tesciowa a oni sobie na imprezki jezdzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporttozdrowie
dziecko nie jest niczemu winne!! a ty ze matki nie lubisz i dziecka przez to tez to swiadczy o niedojrzalosci z twojej strony!!!! dla kazdej mamy wlasnie dziecko to ideal i chyba nie ma w tym nic zlego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 30
meszka-no mozna sie wkurzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyvbo
Z jednej strony rozumiem, sama spodziewam się dziecka i nawet teraz nie nawidze słuchać 1000 opowieści od rodziny, znajomych, co to dziecko powiedziało, zrobiło...Ale z tym oddawaniem wszystkiego, to faktycznie coś nie tak, no rozumiem oddać trochę ciuszków, bo część pewnie dostaliście i głupio tak nic nie dać...no ale wózek, fotelik, to już wiadomo że kosztuje sporo i tak za darmo oddać, trochę niebardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 30
sporttozdrowie czytaj ze zrozumieniem pliz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporttozdrowie
wiesz ja mam taka kolezanke ,ktora ma dziecko w podobnym wieku do mojego. i ona mowi ze ma najlepszego emza i dziecko i w ogole u niej jest super. mnie to wkurza i jej powiedzialam ze dla niej nawet gowno pacgnie fiolakami i sie zamknela, moj przekaz bije do tego zebys jej cos powiedziala !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehee a już myślałam, że tylko moja szwagierka jest rąbnięta:P u nas jest inaczej bo to my mamy dziecko a oni jeszcze nie. Krótko mówiąc szlag ją z tego powodu trafia.....no cóż trzeba było myśleć o dzieciach wcześniej,a nie odkładać decyzje.... bo chcieli pożyć sobie we dwoje, wygoda, brak odpowiedzialności za malucha i ciągłej opieki, wyrzeczeń itp. Teraz to tylko zawiść taka,że się wytrzymać nie da z nią dłużej jak godzinę w jednej chałupie,że tak kolokwialnie napisze. Mam wrażenie,że zarówno moja jak i autorki szwagierka zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadały:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to biora?
To ty im dajesz :) Dajesz a tu sie zalisz .No to nie dawaj tylko odsprzedaj .Proste .To ty jestes malo pozbierana a potem masz pretensje do wszystkich tylko nie siebie :) A ze matka zachwyca sie dzieckiem ? Sama tak mialas napewno .Taki glupakowy czas matek :) Przechodzi jak sie czlowiek staje nie tylko matka ale kobieta ,pracownikiem :) Daj sobie luz .Za bardzo sie wkecasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meszkka Tez nie cierpie takich ludzi, ktorzy uwazaja swoje dzieci za osmy cud swiata. To nie cierpisz 90% rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cię autorko, bo
ja też mam taką szwagierkę... Też jest to żona brata męża. Nasz synek jest 9 miesięcy starszy od ich córki i my zachowywaliśmy się normalnie, nigdy nie pouczaliśmy, notabene widujemy się rzadko. A ta, nie dość, ze uważa, że jej dziecko potrafi absolutnie więcej niż którekolwiek inne, to na dodatek powala sobie na ciągłe pouczenia. Nasz był uczulony na białko mleka krowiego, no to ta: ooooooo, a dlaczego on nie je tego, czy tamtego?? Nasza młodsza i je itp. Albo mieliśmy problem z zakupem bucików i nadal mamy, bo nasz synek jest bardzo wysoki i ma bardzo duże stopki względem wieku. Lekarz ortopeda zalecał nadal wzmacniane, zabudowane letnie buciki (wzmacniane piętki), gdy nasz synek dawno już wyszedł z rozmiaru 26 (obecnie ma 4,5 roku i nosi rozmiar 32) i opowiadałam teściowej, że nie łatwo upolować odpowiednie buciki, a ta traktowała mnie jak idiotkę, która nie wie, że istnieje sklep Smyk. Twierdziła, że z cool clubu można znaleźć każde buty, a tak naprawdę jest to bzdura. Oglądałam chyba wszystkie wcześniej i Bartki i Cool Club, Ecco, Primigi, no name i wszystko, byle było porządne.... Wkurza mnie baba, tym bardziej, ze ma prawie 4 letnią córkę. Nie pracuje, ciągle "szuka", a dziecko wygnała do przedszkola od 8 do 17 godziny. My teraz mamy dwoje dzieci, a mnie się jakoś udaje pracować i wszystko godzić, a ta będzie mnie jeszcze pouczać... Ludzie są dziwni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany, rany!!!
rozumiem Cię autorko, bo "ja też mam taką szwagierkę... Też jest to żona brata męża." Hahaha :D Naprawde? A moja szwagierka to corka ciotki meza brata :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cię autorko, bo
szwagierka to również może być żona mojego brata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cię autorko, bo
albo siostra męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cetkkka
zona brata to bratowa a nie szwagierka. Szwagierka to siostra meza albo zona brata meza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie moja też wkurza ale ja jestem z osób nie przejmujących się, jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze_bedzie_syn
siostra mojego meza jest jeszcze lepsza. O zjazdac jakie z nia miałam brakło by miejsca.ale w kwesti dzieci ona nie ma dzieci ani meza a potrafi mnie pouczać jak mam sie opiekować moimi dwoma córkami( 3 i 5 lat). Bo czasem opiekuje sie dziećm swojej siostry. Toleruje ja da świętego spokoju bo widzę ja raz e roku przez miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamamusia
przestan jej dawac ciuchy po swoim dziecku i inne rzeczy, sprzedaj a pozniej powiedz jaka to cud zabawke kupilas i jak to Twoje sie super dzieki temu rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 30
Generalnie uchodze za jedzę i nie chcę sprowadzać na siebie jeszcze tego "że ma a nie da "z tym dawaniem to może nie do końca tak , bo oni biorąc liczą że dostają i tylko szwagier nabaknie że potem oddadzą i liczą że ja powiem że nie,zatrzymajcie ale ja mówię dobra.i tak właśnie oddała mi lezaczek ze powiedziała :oddaje. a ja na to może: nie ma za co .ale ten tepak niezrozumial aluzji... ta szwagierka też chciała mieć dużo dzieci i siedzieć w domu a teraz już by ją najchętniej di żłobka wywalila a sama leniwa leżała i siedziała .poziom jej wypowiedzi jest żenujący więc na ogół się nie odzywa a jak już to coś w jej stylu czyli tepawa zaczepka .jest zazdrosna że jej mąż ze mną rozmawia i w ogóle o wszystko .kiedyś coś tam gadalismy że najwyższe budowle to patronas towers i szwagier powiedziała:'no, w kualalumpur' a ta w śmiech i mówi :"nie sluchajcie go , ale wymysliles nazwę' ' oczywiście nikt się nie śmiał żeby szwagrowi nie zrobić przykrości .to tylko jeden przykład ale takich zenad jest mnóstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że problemem jest przede wszystkim to, że dajesz im rzeczy po córce. Choćby ustal, że jak z nich wyrośnie to chcesz je z powrotem. Wtedy będziesz fair w stosunku do męża i nie będziesz miała tak wielkiego poczucia krzywdy, że oddajesz za darmochę wszystki, również bardzo drogie rzeczy ( swoja drogą...fotelik za 1200 zl????? No, ale skoro was stać...), które mogłabyś sprzedać. O foteliku mogłaś powiedzieć, że atestu nie ma i w takim razie nie bedziesz narażać ich cennego dziecka na niebezpieczeństwo podróżowania w takim ustrojstwie...ale mocna w buzi jak widać jesteś tylko tutaj. Co to tego, że się swym dzieckiem zachwyca...przesadzasz. No i co, że się zachwyca, co z tego, że uważa za 8 cud świata. Wszystki matki się zachwycają, to raz. Są też takie, jak Twoja szwagierka, porąbane w tym wzgledzie. Ale mnie takie kobiety strasznie bawią. Zawsze z chęcią wysłucham jakim cudem jest ich dziecię ( znam taką właśnie z cudnym chłopcem Mateuszkiem...notabene Mateuszek lat 18, ktoremu mamunia gdy wracaliśmy autokarem z bułgarii czyli ponad 40h jazdy odstąpiła swoje miejsce a sama siedziala na podłodze bo Mateuszka bolal brzuch i mial sraczkę :P i jej tak wspanialy chlopiec, cudowny mężczyzna, pozwolil matce przez tyle czasu na podlodze siedziec bo przecież jego brzuszek...) takie matki same sobie wychowuja niedojdy. A obserwowanie ich zachwytow, mnie tam sprawia radosc. Pod nosem sie smieje i oczywiscie zawsze potakuje, że dziecię cudniejsze byc nie moglo :-) jak pozwolą wtrącić słowko to zawsze zlosliwy komentarz rzuce, ale takie mamy zawsze znajduja odpowiedz, zwykle z kosmosu, i to mnie też bawi :-) Myślę, że będziesz podchodziła do tego z większym dystansem jeśli ustalisz co dalej z waszymi rzeczami. Bo pamiętaj, ze one dalej sa wasze...tylko pozyczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam-nowe dla mam i dziec
Zapraszam na moje aukcje, nowe ubrania (głównie bielizna) dla mam i koszulki dla dzieciaków. Możliwość połączenia wysyłki z obu kont: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=383003 http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=12374735 Nie potępiaj od razu tylko zobacz - może Cie to zainteresuje :) Zapraszam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×