Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

morelkaaa

Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

Polecane posty

U mnie sytuacja wyglada nastepujaco. Mam jeszcze 26 lat, dopiero w lipcu mi przybedzie kolejny rok. Pracuje w piekarni od ponad wrzesnia 2010 w tym od grudnia 2013 jako kierownik sklepu. Moja przelozona wiedziala o moich staraniach niemal od poczatku i musze przyznac, ze mi kibicowala, dopytywala kiedy ma szukac za mnie zastepstwa. Gdy dowiedziala sie o ciazy, kazala mi natychmiast brac zwolnienie i "jej sie na oczy nie pokazywac" az zakoncze urlop macierzynski. Mialam ten fart ze od Nowego Roku przedluzyli mi umowe na 5 lat, wiec moge spokojnie wziac zwolnienie. Maz pracuje na ubojni drobiu, na etacie, praca raczej stabilna, chociaz dlugo pracuje bo maja placone na akord. Nie wiem, czy moge Ci doradzac, co masz zrobic - czy wybrac prace czy dziecko. W dzisiejszych czasach liczy sie i to i to. Chociaz ja zdecydowalabym sie na dziecko nawet gdyby mi nie przedluzyli umowy, jakos musielibysmy przezyc z jednej pensji, chociaz na pewno lekko by nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Welding Lady
Dzięki za odpowiedź! Masz bardzo fajną sytuację jesli chodzi o pracę:) Wiesz ja generalnie jakbym sie uparla ze teraz ma byc dziecko, to bym porzucila szkolenia i poszukala byle jakiej pracy na umowe i moglibysmy sie starac. Ale ciezko mi zrezygnowac z tych planow, bo sobie juz to wszystko wymarzylam itd. :( Wczesniej nie zastanawialam sie nad tym w ogole, myslalam sobie kolo 30-tki pomysle o dziecku, ale zaczyna do mnie docierac ze to moze nie byc takie proste. Moja mama starala sie o mnie 9 lat! Jestem jedynaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zachodzeniem w ciaze jest roznie,jednym udaje sie w miaare szybko a innym coz... A masz jakies powody do obaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Morelko, Mała , Xrozza, co u Was? dajcie znać jak tam idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) u mnie wczoraj zaczal sie 10 tydzien, mdlosci przeszly, ale nadal szybko sie mecze, niestety. Porobilam pierwszy zestaw badan - wyszly ok. Dwunastego marca ide do przychodni wpisac je do karty ciazy,a 20ego mam usg genetyczne i test Pappa. A co tam u Was dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie, niestety IVF nie powiodło się, pobrali 6 komórek, były 3 zarodki. 2 podali, które nie zagnieździły się. Tzreci zarodek nie przetrwał do 5 doby, także na te chwile nie mamy nic. Gratuluję Mała, super wieści, trzymaj się zdrowo i odpoczywaj. Psioszka co u CIebie, kiedy podchodzicie do iVF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morellka to miałaś identyczną sytuację jak u mnie. My może w maju spróbujemy znowu. A Wy jaki macie teraz plan? Byłaś na rządowym programie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchodziliśmy jednak prywatnie, na rządowy trzeba byłoby troszkę dłużej poczekać. Na te chwile nie mamy żadnych planów, odpoczywamy. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też prywatnie, a teraz zapisaliśmy się na rządowy,ale termin mamy na marzec 2015!, więc może w maju znowu prywatnie zrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelko przykro mi:/ moze sprubujcie z rzadowego projektu czeka sie dlugo ale warto lepsze to niz nic jestes mloda 35-ani 40 lat nie masz wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetka85łódź
Witam ! Z narzeczonym ponad rok staramy się o maleństwo ale niestety nic nam z tego nie wychodzi. Od podstawówki mam stwierdzone PCO i od kilku lat hashimoto. Każdy lekarz mnie olewał, zbywał i wysyłał do SALVE. No i nie miałam wyjścia i poszłam do tej kliniki. Zapłaciłam 200 zł za trzaśnięcie drzwiami, pokazałam lekarzowi stertę badań a on mi przepisał CLO, kazał monitorować wzrost pęcherzyka i za miesiąc przyjść na sprawdzenie drożności. Powiedział mi tylko że mój prawy jajnik ma ponad 6cm, lewy ponad 4cm a macica 6 cm. Sprawdzenie drożności w tej klinice to 500 zł + dodatkowe badania a lekarz jeszcze wspominał o laparo i że leczenie będzie trwało ponad rok. Niestety nie jesteśmy osobami zbyt zamożnymi i nie stać mnie na wykonywanie wszystkich badań prywatnie więc za namowami narzeczonego umówiłam się do ginekologa na rejon. Miałam szczęście bo nie było tej lekarki, do której zazwyczaj chodziłam lecz był młody, przystojny lekarz. Przedstawiłam mu sytuację a on dość że postanowił się mną zająć to osobiście przeprowadził mi laparoskopię-kauteryzację( 2,5 tysiąca z SALVE) i drożność na NFZ. Na termin w szpitalu czekałam miesiąc. 12.03.2014 trafiłam do szpitala, 13 miałam zabieg a 15 już wyszłam do domu. Zdziwiłam się bo zaraz po operacji dostałam okres a 11 lat temu miałam ostatni naturalny ! Przy wypisie lekarz zalecił mi udać się do Salve w celu dalszego leczenia i zasugerował mi CLO w staraniach się o maluszka. Zastanawiam się czy iść do tego Salve czy poczekać 3 miesiące i starać się bez wspomagaczy. No i czy kolejny okres dostanę po 28 dniach czy muszę go znów wywoływać ? Jak radzicie? Wszystkim starającym się życzę upragnionych 2 kreseczek na testach a za 9 miesięcy słodkiego i zdrowego maleństwa w Waszych ramionach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka myślę,że lekarz wie co robi. Może jednak znajdź inną klinikę- widzę,że masz w nicku Łódź, to spore miasto więc jest na pewno inna albo w Warszawie. Trzymam kciuki za dalsze starania i oczywiście jeśli masz ochotę to napisz nam o dalszych poczynaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psioszka, paula na rządowy rejest. się w połowie listopada, czekamy na kwalifikację. Być może, że uda nam się dostać na rządowy na jesień, ale tak naprawdę czas pokaże czy tak będzie. Paula, a jak Twoje starania? Anetka, może rzeczywiście zastanó się nad zmianą kliniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny co u was? U malej nie pytam bo ta chodzi z zadartym nosem chodzi to co bedzie sie udzielac:/zaciazyla po latach staran buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gosc dalej na mnie najezdza, mimo uplywu czasu nic sie nie zmienilo. Pozdrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mozesz to z laski swojej sie ode mnie odchrzan, bylo tu milo zagladac, dopoki takie cos jak "gosc" sie nie pojawilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co umnie? porażka!!! straciłam swojego maluszka w 16 tygodniu przestało mu bić serduszko jestem niecały miesiąc po zabiegu ....bark słów i sił . co u Pauli ?? Morelki ? Psioski co u Was dziewczyny??? Mała gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza nawet nie wiem, co powiedziec... Rece mi sie trzesa jak to przeczytalam, sama jestem w 16 tyg, nie moge opanowac lez. Taka tragedia. Zadne slowa nie ukoja Twojego bolu, jest mi tak bardzo przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała proszę Cię niepłacz , nie napisałam tego żeby Cię zdenerwować ...u Ciebie wszystko jest ok nic się nie martw..po prostu tak się niekiedy dziej*****ardzo mi trudno ale walcze dalej...tzn teraz ma przerwe ale nie poddaje się. a Ty ciesz się ciążą i niczym niemartw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchodze do tego tak emocjonalnie, bo przeciez znamy sie z forum juz dosyc dlugo i traktuje Was jak najlepsze kolezanki, dlatego strata czy niepowodzenie ktorejs z Was tak boli. Zycze Ci duzo sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza bardzo mi przykro zycze duzo sily do dalszej walki...morelka straznie mi przykro ze ivf sie nie udalo,tak to wlasnie jest rzadko co sie udaje za 1 wszym podejsc a co u mnie hm...nam prawie 7 letnia walka sie nie udala stracilismy szanse juz nawet na in vitro,maz jest po 2 badaniach i biopsji jader niestety znalezione pare plemnikow tyle ze martwych tak wiec to juz koniec walki duzo parom po kilku letniej walce sie udaje,my natomiast przegralismy:(:( adopcja czy nasienie dawcy niestety odpada zegnam sie z wami na dobre i zycze wszystkim szystkiego dobrego nawet nie macie pojecia jak cierpie......oby reszcie z was walka zakonczyla sie sukcesem u mnie niestety bez happy endu :(:( jak by ktoraschciala dalej utrzymywac kontakt poza forum podaje mojego maila :jogobelle82@wp.pl czy poprzes FB czy np.GG TRZYMAJCIE SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza, tak strasznie mi przykro. Wiem co czujesz, bo sama kiedyś straciłam swoje maleństwo...Życzę Ci dużo sił i cierpliwości, dbaj o siebie i myśl o sobie teraz dużo. My zapisaliśmy się na II ivf, w sumie od wczoraj mieliśmy startować, ale trochę mamy zmian w życiu i chyba to przełożymy. Mała, nie przejmuj się "gościem", nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam u was dziewczynki?morelka ,czarna14741,xrozza paula nie masz juz naprawde zadnych szans na dzidzie? strasznie mi przykro tyle lat walczylas a to taka wiadomosc jak sobie dalej rade???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEY podczutuje was i zadna nic nie pisze co tam u was dziewczyny???morelko co z twoim in vitro,psioszka ,paula xrozza co was? co tu sie tak cicho zrobilo szkoda ze topik umarl smiercia naturalna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaglada to ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski ODEZWIJCIE SIE!!!!!!!morelka ,mala zrozza,paula,co tam u was slychac jestescie juz mamusiami? mlrelko jak in vitro ,paula jak in vitro? to forum tetnilo kiedys zyciem kurka no szkoda ze zadna z was juz nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Cześć dziewczyny, u mnie start drugiego ivi. Zaczynam stymulację i zobaczymy co dalej. A co u reszty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka przykro mi, trzymam kciuki za walentynkowy luty, siły dużo! Ja w poniedziałek mam punkcję, zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morelko i psioszko, trzymam za Was mocno kciuki, zeby nareszcie sie wszystkim udalo miec upragnione dzieciatko. Czesto tu zagladam i z ciekawosci i z nadziei, ze nareszcie beda te II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×