Mój facet powiedzial dzis ze chce sie ozenic w wieku 30 lat minimum ;///;/

ok cofam wszystkie dobre rady. Ty jesteś po prostu niedojrzała i kropka. chodzę co miesiąc do fryzjer......co to za teksty.Jak małolaty spod butki z lodami. Chwał ci za to ,ze o siebie dbasz,farbuje włosy i depilujesz bikini ....ale czy to oznacza ,że on ma się z Tobą żenić? To ma ci męża zapewnić? Kobieta 30 letnia ma zmarszczki????od kiedy? Dlaczego zakładasz ,że to co powiedział będzie zrealizowane? Jesteś z małej miejscowości bo jesteś przesiąknięta małomiasteczkową mentalnością. Czytając Twoje wypowiedzi i obawy to się chłopakowi nie dziwię:)

niema to jak poprawic sobie humor na konca dnia , juz planuj przyszlosc za 4 lata bedzie mial prace za 5 bedzie bobas a za 10 rozwod

dahlia--> nie oceniaj mnie tak jestem z malej ale tonie znaczy ze jestem pusta.. czy to zle ze chce wyjsc za maz przed 30 ?? mam czekac na kogos 10 lat a czemu on nie mysli o mnie tylko o sobie no powiedz nie bierze nawet pod uwage co ja czuje ...

mleko pod nosem --> uwazasz ze czekanie 10 lat na faceta i wychowywanie dziecka w wieku 30 paru lat i chodzenie na wywiadowki w wieku babcinianym to jest ok?? czyli widze po waszych wypowiedziach ze to ja jestem kretynka i naciskam ...

"ja jestem kretynka i naciskam" O widze ze powoli lapiesz pierwsza madra twoja mysl ;)

Ewelka 19 nie mówię,że jesteś pusta ale to jak myślisz jest niedojrzałe i pachnie małomiasteczkowością. Ile jeszcze osób ma ci napisać,że ten Twój 10 letni plan jest bez sensu. "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga odpowiedź mu o swoich planach"-znasz to.

dahlia --> pewnie macie racje poprostu kiedys nie chcialabym sie obudzic z reka w nocniku ze zostane sama ale chyba na to nie ma reguly.. poprostu przykro czlowiekowi tez ze wszyscy wokol legalizuja swoje zwiazki a ty czekasz niewadomo na co.. praktycznie bez celu .. dziekuje kobietki za rady;)

tylko ciekawa jestem czy wy mialyscie podobnie jestescie po slubie ??

ja w ogóle nie mam parcia na ślub. Mam 27 lat od roku zaręczona ,ślub może za 2 lata jak kochany zasłuży:) Narzeczony wiek 33. wiem,ze będziemy razem a ślub to tylko dodatek do prawdziwego związku.

mam 28 lat narzeczona a slub bedzie a kiedy to nawet najstarsi gorale nie wiedza ;)

Heh zazdroszcze wam tego spokoju opanowania bardzo:) a cobyscie zrobily jak by mu sie odwidzialo i was zostawił ?? nie daj boze..;/?

21 lat to jeszcze maja mleko .....z tymi góralami też tak mam:)

a ty sobie myslisz ze po slubie mu sie nie odwidzi? :D

Masz 27 i od roku czyli mialas 26 a ja jak dobrze bede miala 30 na karku co innego miec 26 co innego 30 .. a ile czekalas az ci sie odwiadczy ile chodziliscie ze soba??

dlaczego ma mnie zostawić? żyjemy razem,kochamy się nikt tak nie myśli w dobrym i szczęśliwym związku,wierz mi! Nikt nie szuka ucieczki od szczęścia i zrozumienia. Poza tym on nie jest tak głupi,wie ,że nie znajdzie nigdzie takiej jak ja:)

bedzie inaczej zobowiazania podzial majatku duzo nerwow stresow mnapewno by probowal to ratowac co innego jakby nas nic nie laczylo zaden papier by poszedl w swoje strone nawet mi tak napisal dzis bo mu powiedzialam ze bede miala mieszkanie rodzice mi kupia to ten do mnie no widzisz poco nam slub jakby co kazdy pojdzie w swoja strone to jego slowa dzisiejsze..

dalia .. ale widzisz on chce z toba byc zalegalizowac to :) Chce miec dzieci i zyj a moj jak bedzie na 100 procent pewny znajac zycie jak mi dzis tak powiedzial kazdy pojdzie w swoja strone to mnie to bardzo zabolalo .. ty jestes go pewna ze on cie kocha widzisz bo ci to okazuje moj nie ..

Ewelka19 oświadczył się w wieku 32 lat po 4 latach znajomości.

Dziewczyno, co ci sie tak spieszy do tego malzenstwa, do tego trzeba dojrzec a nie "bo juz kolezanki sie zareczaja i mysla o malzenstwie." Dorosnijcie najpierw, facet rozsadnie mysli.

no wlasnie po 4 kochana ... to jest cos normalnego uwazam po 4 a nie po 10 prawda...?.. Eh..

JA tez jestem rozsadna uwazam ze 5 lat to wystarczajaco zeby myslec chodziaz o przyszlosci zareczynach ...

Ja chyba jej nie "lapie" o jakich 10 latach rozamawiamy ?:O to ile wy sie znacie

o nie nie żadnych dzieci.Ja jeśli już to dopiero po 35 rozerwę swoje kroczę:) Ewela jesteśmy dorośli,mieszkamy razem ,mamy kota i wierz mi że wspólne życie nie jest usłane różami:)ale jeśli dwoje ludzi chcę ze sobą być to będzie i tyle. Za 3 lata przeczytaj ten swój post mam nadzieję,że się z siebie pośmiejesz:)

mleko --> rok ale jesli on w wieku 30 minimum to bede musiala 8 .. czy jakos tak.. heh pewnie tak jestem porpostu rozgoroczkowana ;) mam taka prosbe widze ze jestescie madrymi kobietami i doswiadczonymi dahlia masz moze gg ? chcialabym pogadac czasem jak znowu najgdzie mnie glupota na te sluby bo ty mi widze do rozsadku umiesz przemowic... Albo mleko xd ?:P

Ewelka 19 tylko zwróć uwagę ,że mój facet to prawie mężczyzna:) a Twój jeszcze chłopiec.

Ja dalej nie wiem o co ci chodzi znasz chlopa rok a juz myslisz o zareczynach. Rozumiem jakbys miala juz ustawiona sytuacje zawodowa on tez tzn zero zoobowiazan wobec kogokolwiek to mozna myslec. Ale na obecna chwile to chyba nie macie niczego a szczegolnie on a jak sie pojawi dziecko ?

mleko nie mysle :) wyobrazam sobie nasza sytuacje co bedzie za 3-4 lata bo ja chce z nim byc :) nie bede z nim w nieskonczonosc chodzila i chodzila bo niechce zyc na kocia lape.. mozecie tego nie zrozumiec inaczej sie patrzy na kogos jak ktos jest zareczony a inaczej jak nie.. takze dziewczyny mi tez doradzaly zebym poczekala max 3 lata potem jak nic nawet nie wspomni o zyciu naszym przyszlym to mam rzucic .. przeciez to normalne ze mysle co bedzie jak sie ustabilizujemy znajdziemu prace bedziemy ustawieni a jak on nadal nie bedzie chcial ? albo powie jest dobrze jak jest ..

dzieki:)

Jejku masz 21 lat? Ja w tym wieku bylam singlem. Mojego meza poznalam w wieku 22 lat a do tego czasu mialam z pare dobrych znajomosci (oczywiscie bedac zakochana kazda z tych znajomosci miala byc na cale zycie). Dziewczyno, w wieku 21 - 23 lata zaden facet nie mysli o slubie. Pomysl sobie, ze moj brat chodzi z dziewczyna juz od dobrych paru lat, obecnie maja oboje po 25 lat i dopiero od niedawna zamieszkali razem. Oboje teraz pracuja (wlasciwie on bo ona szuka nowej pracy) i dopiero jak beda miec w miare ugruntowana pozycje to zdecyduja sie na slub. Czyli gdzies za rok. Moj brat dopiero w wieku 25 zaczal o tym glosno mowic, ze moglby sie ozenic. Rok temu na takie pytanie smial sie. Faceci dojrzewaja do tych spraw pozniej a jakiekolwiek proby naciskania, blagania, pokazywania kolezanek co juz z brzuchem chodza daja efekt zupelnie odwrotny: facet zaczyna sie bac. Zobaczylam to dobrze na przykladzie brata oraz kolezanki ze studiow, ktorej proba zaciagniecia faceta przed oltarz w wieku 24 lat skonczyla sie ostrym kryzysem. Przemysl to i daj mu odetchnac jesli rzeczywiscie chcesz byc z nim. Jezeli on rzeczywiscie cie kocha i chce byc z toba to sie ozeni nawet za mniej niz 9 lat - tylko on sam musi do tego dojrzec. A tak wogole chcialabys zeby on ci wypominal za jakis czas, ze ten slub byl bo to ty tego chcialas?

Nie nie chcialabym... chcialabym zeby to wyszlo od niego ale wiem ze napewno nie predko.. on ceni sobie wolnosc wczoraj tez powiedzial ze slub ale musi byc pewien na 100 procent miec kase dobra prace.. ale skoro doswiadczone osoby tak mi radza to tak zrobie.. dzieki za rozmowe wszystkim.. zrobie jak tu mi mowia poczekam moze faktycznie ak bedzie;) jesli kto ma inne zdanie to tez niech pisze ja zrobie jak mi radzicie dzieki:*