Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewelka19

Mój facet powiedzial dzis ze chce sie ozenic w wieku 30 lat minimum ;///;/

Polecane posty

Gość macius234543
mireczkowata: moze zle to ujalem "oplaca". Chodzi mi tylko o to, ze szybki slub nie jest w interesie faceta, gdyz u niego zegar biologiczny wolniej tyka, wiec nie ma takiego parcia na oltarz jak kobieta (np panie z gory). Po drugie odbiera mu jakas czesc wolnosci. Po trzecie: trudniej jest sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
maciuś i tu się różnimy, bo ja wierzę, że istnieje coś takiego, jak "miłość"... chyba, że to, co ja tak nazywam, Ty nazywasz fascynacją.. To już kwestia pojęć.. Dla mnie właśnie chodzi o połączenie fascynacji, pożądania, namiętności, ale też tego, co łączy nas na co dzień, zwykłego życia obok siebie, wspierania się w gorszych momentach... i gdzie tu miejsce na kalkulacje? Chodzi o to, żeby nawet jak się ludzie zmieniają, to jednak szukali porozumienia, może zmieniali się razem, a przynajmniej próbowali. Zawsze w związku w pewnym momencie jest codzienność, przyziemne problemy i wtedy trzeba się trochę bardziej starać... obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
kobietka: a ja myslalem, ze ty taka idealistka, a z tego postu powialo taka okrutna kalkulacja;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
- co ma zegar biologiczny wspólnego ze ślubem? - jaka cześć wolności odbiera facetowi ślub? Co moze robić facet w nieformalnym związku, czego nie moze robić po ślubie? - dlaczego trudniej jest się rozstac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
jestem idealistką:) trochę:) ale gdzie ta kalkulacja? to, że mogą się rozstać, działa w obie strony... facet też może czuć się pokrzywdzony, jeżeli nagle zostanie sam w wieku 45 lat - przeczytaj mój wpis parę postów wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
kobietka: Tak, to co Ty nazywasz miloscia, ja nazywam fascynacja. Choc oczywiscie to nie to samo, bo fascynacja ma jakies uzasadnienie. Ale na potrzeby tej rozmowy przyjmijmy, ze to prawie to samo (choc jak wiadomo prawie robi duza roznice;]). "Dla mnie właśnie chodzi o połączenie fascynacji, pożądania, namiętności, ale też tego, co łączy nas na co dzień, zwykłego życia obok siebie, wspierania się w gorszych momentach... i gdzie tu miejsce na kalkulacje? Chodzi o to, żeby nawet jak się ludzie zmieniają, to jednak szukali porozumienia, może zmieniali się razem, a przynajmniej próbowali. Zawsze w związku w pewnym momencie jest codzienność, przyziemne problemy i wtedy trzeba się trochę bardziej starać... obie strony. " Wszystko to prawda, ale co ma do tego slub? Czy jesli powiem kobiecie, ze ja kocham i chce z nia tworzyc rodzine - w prywatnej rozmowie, ma mniejsze znaczenie niz powiedzenie tego publicznie przed setka osob? Chodzi chyba o rzeczywiste i szczere intencje, a nie jakies gesty pro forma. To o wspolnym dorabianiu sie bylo lepszym uzasadnieniem malzenstwa, bo oznacza po prostu zwykle zabezpieczenie finansowe w przypadku rozstania. Czyli kalkulacja:) A panie powyzej mysla o malzenstwie wlasnie z punktu widzenia finsnsowego zabezpieczenia, bo choc nie powiedzialy tego wprost, to mozna to wyczytac miedzy wierszami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
fiku miku: ee nie wiem czy sie boje, po prostu nie lubie podejmowac pochopnych decyzji ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
macius- a odpowiesz na moje pytania? Bom okrutnie ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
mireczkowata: "- co ma zegar biologiczny wspólnego ze ślubem?" Jednym z glownych walorow kobiety jest mlodosc i uroda, a ta jak wiadomo przemija. Dlatego tez kobiecie po 30 trudniej znalezc kandydata na meza niz kobiecie np 20 letniej. Z tego chocby powodu, ze jej rowiesnicy czy osoby ciut starsze maja juz zony. "- jaka cześć wolności odbiera facetowi ślub? Co moze robić facet w nieformalnym związku, czego nie moze robić po ślubie?" np nie moze swobodnie rozporzadzac wspolnym majatkiem. Dlaczego jest wspolny? Bo to, czego sie dorabiaja idzie na ich wspolne konto, nawet jesli zona nic nie zarabia. Wyjatkiem jest sytuacja rozdzielnosci majatkowej. Ale chcialbym widziec miny pan z gory, kiedy by uslyszaly taka propozycje:) "- dlaczego trudniej jest się rozstac? " Bo sa zwiazani umowa, ktorej rozwiazanie trwa i czesto konczy sie dluga, sądową awanturą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macius234543 Dlatego tez kobiecie po 30 trudniej znalezc kandydata na meza niz kobiecie np 20 letniej. Niekoniecznie musi to być prawda.Czasem się nie szuka a sam się znajdzie i to młodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
silvergold: "Dlatego tez kobiecie po 30 trudniej znalezc kandydata na meza niz kobiecie np 20 letniej. " Chocby dlatego, ze z punktu widzenia przyszlej matki lepsza jest kobieta mlodsza. To tylko jeden z przykladow. Ale to nie ja wymyslilem. Po prostu zwykla obserwacja. Mi to akurat nie przeszkadza, nie mam nic przeciwko ciut starszym kobietom, o ile oczywiscie sa zadbane:) "Niekoniecznie musi to być prawda.Czasem się nie szuka a sam się znajdzie i to młodszy." Oczywiscie, wszystko zalezy od danej kobiety. Ja po prostu zwyczajnie usrednilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
Maciuś- padłam :) Znaczy zakładasz, że to ZAWSZE facet w związku zarabia, ZAWSZE facet chce się roziweśc a kobieta się awanturuje i do tego 30latka to juz pomarszczona a 30latek młody i piękny? :):) Człowieku, przecież Ty pojęcia nie masz na czym polega związek- czy to formalny czy nieformalny. Myślisz, że ludzie maja wspólną kasę, bo w akcie ślubu tak jest napisane? Myslisz, ze dopóki są związani umową to żyją razem bo sąd tak każe? W ŻADNYM dobrym związku nie zachodzą żadne przesłanki o których tutaj piszesz kochany :) Bo prawda jest taka, że jeśli ludzie się kochaja to obojętne, czy ze ślubem czy bez będą sie szanowali i dbali o związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macius234543 No tak masz rację, nie pomyślałam. Przecież większość pobierających się to ludzie młodzi i przecież chodzi o to żeby mieć potomstwo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
mireczkowata: "Znaczy zakładasz, że to ZAWSZE facet w związku zarabia, ZAWSZE facet chce się roziweśc" Nie, ja po prostu napisalem ze swojego punktu widzenia. Nigdzie nie napisalem ze zawsze tylko facet zarabia i ze zawsze to facet chce sie rozwiesc. " a kobieta się awanturuje i do tego 30latka to juz pomarszczona a 30latek młody i piękny? " kolejne slowa, ktorych nie napisalem:) "Myślisz, że ludzie maja wspólną kasę, bo w akcie ślubu tak jest napisane? Myslisz, ze dopóki są związani umową to żyją razem bo sąd tak każe? " Przeciez ja wlasnie pisze, ze tak nie jest:) W tym punkcie zgadzamy sie w 100%. Uwazam, ze do rzeczy o ktorych napisalas slub nie jest potrzebny. "W ŻADNYM dobrym związku nie zachodzą żadne przesłanki o których tutaj piszesz kochany Bo prawda jest taka, że jeśli ludzie się kochaja to obojętne, czy ze ślubem czy bez będą sie szanowali i dbali o związek. " podpisuje sie pod powyzszym obiema rekami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
silvergold: no coz, w wiekszosci przypadkow tak wlasnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
silvergold: przeciez oczywistym jest, ze jak ktos ma np. 27 lat, to szuka pertnerki w przedziale wiekowym 22-27, a nie 32 - 37.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
macius- mieszasz:) Napisałeś, że w wolnym związku mężczyzna może swobodnie swoją kasą rozporządzać a w małżeństwie nie- jako argument, że ślub nie jest w interesie faceta. Że po ślubie trudniej się rozstać- kolejny argument, ze ślub nie jest w interesie faceta. To może napisz, ze śłub nie jest w interesie żadnej płci i wtedy będzie ok:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgfgjjg
maciuś to jakiś niedorozwoj... to chyba macius z klanu albo co... aż smiech ogarnia jak sie czyta te wypociny przyglupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
dfd: rowniez pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
mireczkowata: slub nie jest w interesie zadnej plci, przepraszam za ta seksistowska wrzutke;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
Oj, macius, Ty chyba zakładasz, że w związku kobieta zawsze bierze, a facet zawsze daje... i myślisz, że kobieta to taka materialistka, która czyha na pieniądze faceta.... Nie te czasy:) jeżeli kobieta nie pracuje, to dlatego, że się tak dogadali, że on zarabia, a ona wychowuje dzieci - ich wybór, ja bym nie podjęła takiej decyzji, nie jestem do tego stworzona... Dla mnie poświęceniem będzie, o ile będę miała kiedyś dziecko, że zostanę z nim w domu kilka miesięcy, podczas gdy mój ewentualny partner będzie dalej wspinał się po szczeblach kariery... Może w takich sytuacjach mąż powinien płacić żonie za pracę w domu? Jak ludzie się kochają i chcą być razem, to wszystko nie ma znaczenia, i tak wszystko idzie na ich wspólne życie. Ale sorry, nie szanuję faceta, który mając 2-letnie dziecko stwierdza, że już mu w tym związku niewygodnie i woli 20-latkę... Poza tym moim zdaniem dla 30-latka lepsza jest wolna 30-latka, niż 10 lat młodsza, bo po prostu są na podobnym poziomie intelektualnym.... Jedyny problem (dla obu płci) jest taki, że w tym wieku sporo osób jest już związanych, przez co wybór jest nieco mniejszy, ale... mną się ostatnio interesują nie tylko starsi ode mnie, również tacy 2-3 lata młodsi, co wcale mi nie przeszkadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
maciuś- no! To teraz ewentualnie mogę się zgodzić :) kobietka:-)- dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
Kobietka: wiesz co, zaczalem Ci odpowiadac, ale wykasowalem, bo stwierdzilem, ze mnie przekonalas;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macius234543 przeciez oczywistym jest, ze jak ktos ma np. 27 lat, to szuka pertnerki w przedziale wiekowym 22-27, a nie 32 - 37. Znów ci przyznam racje, ale w przypadku jeżeli ktoś szuka. A jak nie szuka a strzała Amora jednak go dosięgnie? To co ma zrezygnować bo przedział wiekowy inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
silvergold: strzala amora powiadasz?:) no dobrze, jezeli cos takiego istnieje, to oczywiscie nie. Sluchaj ja nie napisalem, ze nalezy kogos z zasady dykwalifikowac ze wzgledu na wiek, tylko, ze w przytlaczajacej wiekszosci przypadkow jest tak, jak napisalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius234543
silvergold: jest mlodszy o 8 lat? niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
silvergold- piątka :) Ja też mam młodszego "męża" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, jasne w większości wypadków tak jest. Tylko wiele osób nie chce zrozumieć że to poważna decyzja i po roku chce już deklaracji małżeńskich. Mnie to śmieszy. Uważam że chłopak autorki ma racje bo nic nie obiecuje jej na przyszłość. Ona może sobie roić plany i będzie ciężkie rozczarowanie jak się okaże ze im nie po drodze. Wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×