brzydko do mnie powiedział :(

Jesteśmy razem rok, coraz częściej zdarzają sie kłótnie ale ostatnio mój facet pierwszy raz zaczęł sie tak drzeć, po czym powiedział że mam sie odpierdolić i wyszedł. Stałam z otwartymi ustami, nigdy go nie widziałam w takim stanie. Oczywiście niedługo pote przeprosił, ale ja nie moge sie pozbierać :( przestraszyłam sie go i tych słów, czy u Was w kłótniach to norma czy on nie panuje nad sobą? Dodam, że w domu miałam dużo przemocy i może za bardzo przezywam jak ktoś namnie krzyczy :(

od rana do mnie wydzwania i przeprasza ale mam tylko te jego krzyki w głowie :(

no wiesz :o Czy ja przesadzam? Czy takie wulgaryzmy to norma w kłótniach?

Nie, to nie jest norma.

no my czasami uzywamy :)

o qrwa... wieki... ha ha ha 18 lat :)

a on do mnie po roku z takimi słowami :o

To nie jest normalne i absolutnie nie możesz na to pozwolić, jeśli chcesz, by Cię szanował - jeśli sama się szanujesz i nie chcesz powielić schematu domu rodzinnego ("w domu miałam dużo przemocy"). Porozmawiaj z nim, wybacz, ale wytłumacz, że kolejna taka akcja będzie oznaczała definitywne zerwanie. Jeśli chłopak Cie kocha, jeśli zależy mu na Tobie, będzie się pilnował, a i Ty zyskasz w jego oczach.

To musiałaś go nieźle w...ić