Czy sąmamy, których niemowlęta...?

Czy są tu mamy, których niemowlęta spały w drugim pokoju? Tj. łóżeczko nie stało w tym samym pomieszczeniu co łóżko rodziców? Kurcze, bo zastanawiam się jak to zorganizować, do tego pokoju nie ma gdzie wcisnąć tego łóżeczka..

Ja wyszłam z małym ze szpitala to przez miesiąc czasu spałam z mężem na kanapie w pokoju dziecka.A później my z mężem u siebie w sypialni a maluszek u siebie. Przy drugim dziecku też tak zrobimy.Uważam że to była dobra decyzja bo dziecko uczyło się od początku że każdy ma swoje łóżko i uniknęłam histerii w późniejszym wieku kiedy to ciężko zaaklimatyzować dziecko w swoim łóżku,swoim pokoju.

jak miał 8 miesięcy. Na samym poczatku nie ryzykowałabym. Też mieliśmy ten problem obecnie przy córci. W typialni mamy duzą szafę (zabudowa) łóżko itp., no więc zlikwidowaliśmy biurko, przenieśliśmy do salonu komputer, nieco przemeblowaliśmy i zmieściło się łóżeczko:)

Tylko, że pokoik dziecka jest tak mały, że tam kanapa nie wejdzie. Mamy właśnie strasznie głupi rozkład mieszkania.Niby 5 pokoi a same klitki gdzie nie bardzo jest jak zakombinować z tym łóżeczkiem.. Tego się obawiam..

ja na poczatku wole miec dzieci blisko- chociazby z wygody. syna przenioslam do drugiego pokoju jak przestał się czesto w nocy budzic. ale jak nie masz mozliwosci ustawienia lozeczka w swoim pokoju to ja nie widze problemu- moze dziecko spac u siebie

I wtedy jakąś elektroniczną nianię, czy cos?Bo się boję,że nie usłyszę płaczu..

ja nigdy nie miałam problemu z usłyszeniem płaczu:) jak dziecko sie czegos domaga to głosno daje znac:)ale jak poczujesz sie bezpieczniej to mozesz kupic:)