Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabije się.

Depresja zniszczyła mi życie.

Polecane posty

Gość studencie a
leki czteropierscieniowe jak np lerivon ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
avp- na tej zasadzie to kazdy lek szkodzi. Jesli na serio studiujesz medycynę, to jak chcesz leczyc ludzi? Nawet Apap szkodzi na watrobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucxx
avp2 - to co proponujesz na fobie spoleczna? Bo ja gdyby nie leki w ogole nie wychodzilabym z domu. Nic innego mi nie pomaga. Trzeba wybrac mniejsze zlo czlowieku i ty jako lekarz tez powinienes to wiedziec. Stres i ataki paniki przynosza czasem wieksze szkody niz same leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucxx
Moze to lekarz leczacy ziolami? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
nie ma nic gorszego niz magnez z b6 przez dluzszy czas, wyplucze ci caly wapn, wskaznik potasu do sodu zostanie zaburzony, wyplucze zelazo i mangan. Zelazo ma dzialanie antydepresyjne i zostalo to potwierszone w badaniach, 40 % populacji polskiej ma niski poziom zelaza lub zaburzony metabolizm z niedoboru miedzi (odpowoada za przejscie zelaza z Fe 3+ na 2 + a zatem uwalnianie z ferrytyny do krwiobiegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
ok tylko nie rozumiem dlaczego mnie atakujecie kiedy chce pomoc? Moze jeszcze mnie nawyzywacie od idiotow pedalow itp jak to sie robi na takich forach powszecxhnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencie a
ok odpowiedz prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna120
ja na fobie społeczną, depresje i nerwice zazywam PERAZIN i ZOLOFT. nic nie pomagają a tez chodze senna i otumaniona :( nie chce mi sie zyc:( leki biore 4 miesiace coraz wieksze dawki i jest tylko gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
No dobra, to powiedz jaką robisz specjalizację i jak chcesz leczyc ludzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabije się.
Czyli to prawda... U mnie juz doszlo do tego że nawet nie potrafię udawac że jest dobrze choćbym chciała.. Zapomnialam jak to robic.Mam przeblyski ze przypominam sobie ale cierpienie czy chce czy nie stało się sensem zycia.. Nie usmiech,naiwność jak jeszcze z 8 lat temu choc juz zaczynalo się,nigdy nie bylam taka do konca beztroska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
depresyjna- to chyba rzeczywiscie pora je zmienic na co innego. Ja się zgodzę jedynie, że psychiatrzy powinni przez leczeniem zawsze badac tarczycę jak to się robi na zachodzie. U mnie akurat przyjmowanie magnezu okazało sie bardziej skuteczne niż antydepresanty, moje lęki po nim znikły, może miałam jakiś mega - niedobór tej substancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
zabije się- to spróbuj psychoterapii u dobrego psychologa, poszukaj w necie jakichś opinii, na obnizone poczucie własnej wartości psychoterapia pomaga. A dom przecież zmienisz, jak dorosniesz, musisz tylko jakoś to przetrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
nie robie jeszcze specjalizacji bo jestem dopiero po 6 roku. Probuje cie przekonac ze to co jest w interesie lekarzy i pewnego dzialu przemyslu farmaceutycznego nie zawsze idzie w polaczeniu z twoim interesem. A do autorki, wydaje mi sie ze masz fobie spoleczna a nie depresje chociaz ta druga moze wynikac z pierwszego. Tu zadne leki nie pomoga chyba ze takie ktore cie otepia walna mlotkiem w leb i bedzie ci sie wydawac ze nie czujesz emocji i strachu ani leku bo po prostu prog pobudliwosci twoich kom nerwowych zostanie podwyzszony. To tak jak mozna napisac ze alkohol zwieksza libido i odwage seksualna. I co za tym idzie ze to jest lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bndbhh
Perazin czyli Pernazyna to dno... neuroleptyk... dla schizofreników na halucynacje... przepisują go przy lękach, to fakt, ale neuroleptyki naprawdę otumaniają. Lepiej chyba skonsultować się z innym psychiatrą. Sam Zoloft to świetny, nowoczesny antydepresant, i do tego oryginalny (są tańsze generyki, czyli zamienne leki z tą samą substancją). Kiedyś Zoloft był strasznie drogi, nie wiem jak teraz. Ale jak komuś nie podchodzi Zoloft, to świetny jest Coaxil - nie taki popularny jak SSRI, ale moim zdaniem o wiele lepszy. Jednak każdą taką decyzję musi podjąć psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
magnez to nic innego niz bloker kanalow wapniowych nmda w rdzeniu przedluzonym. To zwykly otepiacz, dlatego nie czujesz stresu. Magnez to taki naturalny drug. ALe to nie lekarstwo, chociaz moze pomoc jak masz niedobory, sprobuj calcium gluconicum w takim razie wez 600 mg i sprawdz efekt, tez bedziesz sie dobrze czula, zmniejszona depresja wieksza pewnosc siebie i dobry sen. 600 mg to bedzie gdzies 12-13 tabletek bo z reguly w jednej jest tylko 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna120
zoloft obecnie okolo 40zł. biorę 2 tabletki dziennie i nie widze żeby mi pomagały a po perazynie miałam juz wymioty, bóle głowy , gorączke biegunke ale lekarz zachwala ten lek niby bardzo dobry, chyba lekarza zmienie jednak:/..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencie a
a co z mianseryną ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
magnez to nic innego niz bloker kanalow wapniowych nmda w rdzeniu przedluzonym czyli magnez jest narkotykiem i nie powinno sie go brac wcale? Co ty wypisujesz za bzdury? Przecież wszędzie pisza, że magnez jest niezbędny dla prawidłowej pracy uładu nerwowego... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
mianseryna jak chcesz spac caly dzien to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencie a
a poza spaniem ma jakies skutki uboczne??? bo biore juz 7 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucxx
avp - nie odpowiedziles na moje pytanie. Co proponujesz osobie cierpiacej na fobie spoleczna, ktorek oprocz lekow ssri nic nie pomaga. Dzieki ty lekom jestem w stanie normalnie funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bndbhh
I muszę się zgodzić z avp2, że długotrwałe przyjmowanie tego typu leków w jakiś sposób szkodzi - na pewno zmienia osobowość. Ale nie każdego stać na prywatną psychoterapię, a ta bezpłatna i rzadka (bo chętnych sporo), sesja trwa pół godziny... szkoda aż komentować. Jeśli nie chcesz brać leków, mogę szczerze poradzić Ci książki autora Eckhart Tolle, jak również nagrania video jego wypowiedzi z polskim tłumaczeniem na jutubie. Tolle przeżył bardzo ciężką depresję i uwolnił się od niej bez leków. Jest żywym dowodem na to, że depresja nie musi zniszczyć człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
no jasne ma znaczenie jezeli sa niedobory, ale jezeli jest normlane stezenie w serum o ile pamietam 0,7-1,1 mmol/l to zwiekszanie go ma na celu tylko zablokowanie receptorow, co daje efekt sztucznego stlumienia emocji. Tam sa takie drogi wstepujace w rdzeniu kregowym jak zablokujesz kanaly wapniowe ktore ekscytuje w odpowiednich okolicznosciach zakonczenia nerwowe to impulsy nie ida dalej i czlowiek jest taki spokojniejszy wydaje mu sie ze jest luz i wogole. Tez bralem kiedys 1000 mg magnezu (20 tabletek magne b6) jak mialem powazne problemy w chacie i dziala to jak drug naprawde. Ale bralem maks pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
jedno co musze stwierdzic to to, że psychiatrzy diagnozują człowieka fatalnie, z reguły rozpoznaja depresję, nie chce im się ani rozmawiac, ani nic. Nie interesują się pacjentem wcale. Ja najpierw dostałam diagnoze depresji, potem zaburzeń osobowosci, nastepnie nerwizy natręctw. U psychologa- schizoidalnego zaburzenia osobowosci. W końcu doszłam sama po gruntownej analizie w necie, że mam Zespół Aspergera, i jestem pewna tego na 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
sprobuj beta blokery? one nie robia takiego spustoszenia w glowie jak antydepresanty, CI wszyscy ktorzy tu pisza ze czuje sie wspaniale i je biora- chcialbym was zobaczyc za 3-4 lata.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucxx
a co to jest beta bloker?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24234234324
tylko antydepresantów nie bierze się 3-4 lata? Na czym polega to spustoszenie w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bndbhh
Beta blokery są świetne, to fakt. Powiem tak, jedno jest pewne, sprawdzone na konkretnej osobie: po 13 latach leczenia farmakologicznego depresji pojawiło się nowe, gorsze zaburzenie: choroba afektywna dwubiegunowa. Nie wiem, czy ma to związek akurat z lekarstwami, ale tej osobie pogorszyła się pamięć i koncentracja poza tym, w znaczącym stopniu. Ale nie wiem, co lepsze: możność funkcjonowania jako tako, często świetnie biorąc leki, niestety z pewnymi skutkami ubocznymi, czy wegetacja i niemożność wstania nawet z łóżka. To już każdego osobista decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avp2
taka grupa lekow. Ma zastosowanie w nerwicach i lekach rowniez. Hamuja dzialanie uklad wspolczulnego ktory odpowiada za uczucie stresu. Do osoby ktora pyta o spustoszenie- bedziesz z czasem musiala zwiekszac dawki bo jest cos takiego jak tolerancja i adaptacja. Jak blokujesz jakis receptor to wystepuje zjawisko nadbudowy kolejnych-organizm tak reaguje bo dla niego blokada szczegolnie w przypadku antydepresantow nie jest normalna. W koncu leki przestaja dzialac dzialaja coraz slabiej a jak przestaniesz je brac to objawy wroca ze zdwojona sila bo receptorw bedzie coraz wiecej a lekow nie bedzie. Cala depresje bedziesz odczuwac 2 razy mocniej. Wogole zjawiska depresji jezeli chodzi o biochemie komorkowa i farmakologie tych przypadlosci sa najmniej poznana dziedzina medycyny. Te leki ktore sie aktualnie podaje to tak jakby sprawdzac kierownice w samochodzie przez recznie skrzywianie kolami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencie a
czy psychiatra moze przepisąc betablokery ? czy po 7 tyg brania mianseryny warto ja teraz zmieniac na beta blokery ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×