Ale miałam durną przygode dzisiaj, az trudno uwierzyć że takie rzeczy sie dzieją

ide spokojnie wracając z kościoła nagle czuje - pach! ktos czyms we mnie rzucił, dostałam w plecy odwracam sie, patrze - ziemniak :-o znowu pach! znów dostałam ziemniakiem tym razemw reke, bolało, patrze przed siebie, a tu ruda dziewczyna stoi na balkonie na 2 pietrze i rzuca we mnie trzeci raz tym razem nie trafia, znowu siega po ziemniak i chce rzucic 4 raz ale juz uciekłam :-o

Dobrze, że nie rzucała jajami. Ciężko podobno sprać z ubrań. ;)

trzeba bylo pozbierac na obiad

A to wiewióra jedna może miała przepych w spiżarni i musiała połowy się pozbyć:D Ludzią to wali już dosłownie w baniaki:O

w sumie to co ona sobie mysli, może by tak do niej przyjść i zrobić awanture? :P chociaz boje się. :P

Trzebabyło pozbierać kartofle i zrobić sobie frytki.

Hehehe albo rzucić jej w szybę ;)

rznij sie kurwo

wspolczuje ci,ale debilka

Wroc sie i daj jej wpierdol.

O kurde, ja tak kiedyś rzucałam w ludzi jajkami ;D A potem bałam siez domu wychodzić... Ech, to byly czasy