Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia5266

Jestem dziwna:/

Polecane posty

Gość kasia5266

Poznałam niedawno faceta spotkaliśmy się dwa razy na początku była rozmowa potem jakiś flirt przytulanie kilka niewinnych buziaków itp.Owszem facet mi się w miarę podobał ale nie było jakiejś dużej chemii po tych dwóch spotkaniach.Gadałam o tym z przyjaciółką i twierdzi że chemia powinna być od początku, że to się przecież wie, ze po prostu chcesz z kimś być.Niby tak ale czy zawsze?I jakoś tak zaczęłam o tym myśleć i powiem szczerze troszkę się tym zadręczać.Dziś widziałam się z tym facetem chwilę po moich zajęciach i szczerze po tych wszystkich "przemyśleniach"stwierdziłam że nawet nie wiem czy mi się podoba.I byłam na tyle zestresowana że nie chciałam za bardzo przytulenia całusów bliskości.Bywało że nawet nie słuchałam go uważnie to co tu mówić o reszcie.Teraz mam mętlik w głowie.Nie wiem czy serio nic z tego nie będzie czy od razu zaczęłam oczekiwać za dużo.Do tej pory to w ogóle faceci którzy coś ze mną chcieli to w większości ogóle mi się nie podobali.nic.Tu jest inaczej ale mam wątpliwości.Czy jestem dziwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
po prostu za duzo rozmyslasz, wyluzj troche! spotkaj sie pare razy, pogadaj, poobserwuj, posmiej sie i zobaczysz. a co to trzeba sie juz na pierwszej randce przytulac? niech to bedzie na razie facet z ktorym fajnie sie spotkac...czas pokaze, czy bedzie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybredna na 100% dziwna również, ale nie martw się,wiele kobiet tak ma. po pierwsze to nie przyjaciółka się nim interesuje a ty (w sumie możliwe że ona też, a ciebie zniechęca :D:classic_cool:) czytając twoje słowa przypomniał mi się jakiś post w którym mężatka "zwątpiła" w urok swojego męża (chodziło o wzrost) po rozmowie z koleżankami. są tu jakieś analogie. zbyt łatwo dajesz się kierować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia5266
No to fakt że za bardzo się zasugerowałam wypowiedzią koleżanki.Poza tym mam wrażenie że on od początku traktuje tę znajomość w jakiś sposób poważnie.I coś do mnie czuje.A ja póki co nie potrafię tego odwzajemnić i to też mnie w jakiś sposób stresuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palllalla
Nie zawsze od razu jest szaleństwo. Wiem to po sobie. Facet może być świetny, przystojny, inteligentny i w ogóle super, a to nie znaczy że zobaczę go pierwszy raz i będą motyle w brzuchu. Może ja tak o prostu mam, ale ja się angażuję z czasem i po czasie zaczynam czuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×