Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szz

do wszystkich kobiet które straciły zaufanie do kogoś bliskiego !

Polecane posty

Gość szz

Oszukiwał mnie narzeczony, okazało się ze mial jakby dwie twarze, przy mnie był inny, a w pewnym towarzystwie mu odbijało, istny magnes na kłopoty. Wybaczyłam mu to, ale nie umiem zapomnieć i spróbować zaufać ponownie. Stara sie i wydaje sie ze sie zmienił, ale boje sie ze to tylko kamuflaż, że wciaz robi cos złego albo zacznie kiedy odzyska moje zaufanie. Traktuje mnie teraz cudownie, boze, ile on mi okazuje ciepła i zrozumienia, ale zawsze kiedy wracam do domu płacze i sie boje. Kazdy dzien to strach czy akurat dzis sie nie popsuje. Prosze,powiedzcie jak sobie poradzilyscie, nie moge juz wytrzymac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurrelkaaaaa
Zostaw go, tacy ludzie sie nie zmieniają, wiem co mówie. Zrobi gnój z twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.dziwne,bardzo
choćby chuj na chuju stawał to On i tak sie nie zmieni jesli z Nim zostaniesz,uczyni z Twojego życia piekło na Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co dokładnie robił
moim zdaniem zalezy to od tego co wyprawiał, nie wierze że mógł np zdradzić tylko pod wpływem towarzystwa, ale już jakieś wybryki typu pijaństwo, nieodpowiedzialne zachowanie może byc spowodowane przez odpowiednie środowisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
znam wiele par które sie pozbierały po takich problemach i dali rade. Nie zdradził mnie, teraz dba o mnie jak nigdy dotąd. Nikt nie dał rady podnieść sie po czymś takim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
dobrze,powiem konkretnie. miał złe towarzystwo przed którym go ostrzegałam. Nie posłuchał ostrzeżeń,spotykał sie z nimi,tyle że w tajemnicy. to z nimi spróbował amfetaminy, szlajał sie wieczorami, dostał kilka mandatów (ponad 1000zł), oddalił się ode mnie, traktował mnie źle, wyżywał sie na mnie. W miedzyczasie zmarła jego matka, nie chciał mojego wsparcia, rozmów ani pomocy. Wszystko zmieniło sie kiedy ci jego kumple zrobili mu straszne świństwo, włamali sie i zrabowali dom nieżyjacej juz matki. Wydaje sie być inny, tak jakby zrozumiał, ale boje sie ze zły czas wróci a ja potrzebuje poczucia bezpieczeństwa... Teraz tak bardzo sie stara a ja i tak płacze po nocach ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×