Starszy mężczyzna.

Witam, mam pewien dylemat. Zdarzyło mi się poznać mężczyznę 11 lat starszego ode mnie. Spotkaliśmy się już kilka razy w różnych lokalach, na imprezach, kolacjach czy spotkaniach z przyjaciółmi. (nie sam na sam, a przypadkiem). Jest on bardzo miły, kulturalny i przede wszystkim mądry. W ostatnią sobotę dałam mu swój numer, a on zadzwonił już w niedzielny wieczór. Zaprosił mnie na spotkanie, kawa i spacer nad jeziorem. Prawdę mówić dałam mu swój numer, bo dobrze nam się bardzo rozmawiało a ja wypiłam kilka kieliszków szampana. Nie jestem pewna co do spotkania, czy mam się zgodzić czy co, dzisiaj z nim także rozmawiałam, ale dalej nie potrafię się zdecydować. Nie mogę, bo powiem szczerze obawiam się wsiąść w samochód z można powiedzieć obcym mi mężczyzną i wyjechać na miasto, ale także nie odpowiada mi prowadzenie się z nim po mieście ze względu na tą różnice wieku. Proszę o poradę, co byście wy zrobili na moim miejscu i z góry dziękuje.

nie obawiaj sie przeciez jest taki madry i na pewno wiele cie nauczy

pisząc mądry, miałam na myśli, że jest "ogarniętym" mężczyzną, który ma cel w życiu i go realizuje, a nie jak wiele starszych facetów, którzy poznają młode dziewuchy na imprezie i za wszelką cenę chcą się dobrac tylko do ich majtek. Ale taka cena internetu, każdy doszuka się jakiegoś "przecinka", by móc się przyczepić :)

Ile masz lat? Czy jesteś wolna (chłopak?)? Pytanie zasadnicze - czy wiesz czego oczekujesz od spotkań? Czy wiesz czego on oczekuje? Jeśli umiesz ustalać granice, wiesz że obcy facet może być bardzo miły, ale w następnej minucie może Cię gwałcić. Jeśli znasz odpowiedzi i ryzyko - to idź.

Tak. Jestem wolna, nie mam nikogo od dluzszego czasu. Nie oczekuje niczego nazbyt powaznego, mam dopiero 20 lat (w maju skoncze) nie szukam sobie "meza" choc nie znaczy to ze szukam seksu bez zobowiazan, bardziej bym stawiala na spotkania w celu poznania sie. Wydaje mi sie, ze nie jest. takim typem czlowieka, ale nie znam go na tyle dobrze by miec pewnosc.