Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pakitotototototototot

oddam dziecko bo uważam, że to lepsze od aborcji

Polecane posty

Gość i sie wyda
Autorko.Chciała bym ,aby matka która oddała mi swoje dzieci była taka jak Ty.Wiem ,że kochasz swoje dzieci i dla dobra nienarodzonego dziecka chcesz je oddać .Musisz wiedzieć ,że bardzo Cię za to szanuję .Niewiem czy to jakies pocieszenie ,ale kocham MOJE dzieci z całego serca i jestem pewna ,że Twoje też znajdzie kochających rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakitotototototototot
tak, to dla mnie bardzo ważne, bo szczerze mam nadzieję i wierzę w to całym sercem, że moje dziecko będzie miało rodziców, którzy będą je kochali tak mocno jak Ty swoje dzieci. Tego właśnie chcę dla tego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Życzę Ci dużo wytrwałości i szczęścia w przyszłości...zasłużyłaś sobie jak mało kto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej na z cos tam
"masz za duzo do stracenia" ? niby co? swoje zdrowie i nerwy? to akurat nie jest nadrzedna sprawa..... jestes tragiczna to raz dwa -piszesz ze 2 razy zabic sie chcialas... ojojjjjj i co nie wyszlo ? jak prowalas? uzalasz sie nad soba trzy- wspolczuje twojej corce ze kiedys sie dowie ze jej mamusia chciala sie przez nia zabic..... biedne dziecko cztery- rozpisujesz sie o tych probach samobojczych wiec co? nalezy ci wspolczuc ? bo co? bo dziecka nie umialas od samego poczatku wychowac ? piec- co bedzie jak panna bedzie miala nascie lat? zacznie palic, pic, wyzywac cie od kurew lub sama bedzie sie lekko prowadzic czytaj bedzie lubila facetow? i co biedna mamusia znow sie targnie na zycie ? ojojojojojjjjjjjjjjjj szesc- chcesz zabic dziecko to ok tylko zrob to tak ze razem z nim ty tez sie zabijesz czyli proponuje podciecie zyl, skok z wiezowca, wysokiego budynku.... czemu dziecko ma umrzec a ty masz zyc? uwazam ze twoje zycie jest mniej wartosciowe niz zycie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej na z cos tam
podbijam czekam na ta bezwartosciowa suke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfggfdgfggf
podwiazuje sie jajowody nie jajniki, szkoda mi ciebie autorko, maz twoj to wielki chooj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widze w tym zadnej
madrosci raczej nieodpowiedzialnosc. Jaka masz gwarancje,e dziecko trafi do dobrych ludzi? czy kiedykowlwiek przestaniesz myslec o tym, gdzie jest i jak mu jest? poza tym dziecko nawet w rodzinie adopcyjnej pyta, kim jest jegi matka i dlaczegi go nie chciala - to trauma na cale zycie - raz z powodu odrzyucaenia prez najwazniejsza osobę, dwa z powody braku tozsamosci.A jesli dzicko urodzi sie jakas wada i nikt go nie zechce, cale zycie bedzi sie tułac po przytułkach? w ogole wiesz,jak jest w domach dziecka? czytalas o maltertowaniu psychicznym i fizycznym? To dzi cko moe przeklinac dzicn, w ktorym sie narodzilo i ty bedzisz za to odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z chmur
Witam, ja jestem kobietą, która sowich biologicznych dzieci mieć nie będzie, chociaż pragnę tego najbardziej na świecie. poświęciliśmy z mężem na starania 5,5 roku naszego życia. I podjęłam decyzję koniec, koniec z oszukiwaniem się i łudzeniem. W zeszłym roku zdobylismy kwalifikacja na rodziców adopycjnych i czekamy na nasze ''dziecko z chmur''. Dziękuje za te słowa, które napisały osoby rozumiejące ludzi z takim problemem jak my. I dziękuję matkom biologicznym, które decydują się urodzić dziecko, chociaż wiedzą, że po urodzeniu zaraz je oddadzą. Poznałam małżeństwa, które przysposobiły dzieci przy wykorzystaniu możliwosci adopcji ze wskazaniem, maluchy zaraz ze szpitala trafiły do rodzin, bez 6 tygodni w placówkach etc etc etc. My z mężem czekamy i wiem, ze przyjdzie i dla nas taki szczęścliw dzień. Pisze te słowa, taki poczułam imperatyw w sobie, zeby napisać kilka słów, niezależnie czy wypowiedź tej pani to prowakacja czy też smutna rzeczywistosć. Bo po obu stronach tak naprawdę jest wielki smutek, czy też oddających czy tez czekających, tak jest po prostu. WIele jest takich sytuacji, ale najważniejsze dla mnie to świadomość ze są takie matki, które podejmują trud urodzenia dzieci, chociaż wychowywać wiedzą, że nie będą. Jestem dla nich pełna szacunku i podziwu! Bo to co się dzieje w ich sercach to tylko one wiedzą, jak to ciężko jest to przeżyć, mogę się tylko domyślać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna20121981
My wiele przeszliśmy w walce odziecko jeśli jesteś zdecydowana i szukasz kochającej rodziny dla sowjego dziecka prosze o kontakt annawalczyodziecko@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna20121981
My wiele przeszliśmy w walce odziecko jeśli jesteś zdecydowana i szukasz kochającej rodziny dla sowjego dziecka prosze o kontakt annawalczyodziecko@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająkowa
głupia jestes albo bez uczuc...teraz dziecka nie ma bo to zarodek...jak go zobaczysz nie oddasz , no chyba ze ne masz serca,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KobietaB
Pani Pati, prosze się do nas odezwac, chcemy adopctować dziecko, mamy kursy z osrodka, teraz czekamy, czekamy, czekamy... Moze Pani nam pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, co z dizdzia ktora miala sie urodzic 28 kwietnia? Jest juz u kochajacej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyDWA
Jesteśmy parą szukającą mamy biologicznej, która z różnych powodów nie chce/nie może wychować swojego dziecka. Mamy potrzebne kwalifikacje z Ośrodka Adopcyjnego oraz doświadczenie życiowe, ponieważ mamy już dwuletnią córeczkę. Nie chcemy kupić dziecka, chcemy mu dać dom pełen miłości i wzajemnego szacunku. Jeśli któraś z mam na tym forum rozważa AZW prosimy o kontakt (tosiak_jg@tlen.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×