Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania5545

Opekunka i jej tekst

Polecane posty

anette111111 - ok, tak zrobie, bo i tak nie mam wyjscia a co do meza.... czasami mam dni ze chcialabym zeby poszedl sobie w cholere... ale czasami mi zal i nie wiem co robic moze bedzie jak ma byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
nie chce mi sie wszystkiego czytac, ale to PROWO kto normalny przygotowuje na tydzien dania takie jak KOPYTKA, nalesniki i kotlety z piersi? Na pewno musza byc przepyszne takie odgrzewane po paru dniach :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
mam 2 i tez pracuje, dlatego wlasnie zabralam glos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie mowic
niewazne czy mialas czas czy nie , niewazne czy jestes leniwa czy pracowita ,ile mialas zajec i czy ci sie chcialo uprac dywan czy wolalas odpoczac , posiedziec z dzieckiem sedno sprawy jest jedno TA OPIEKUNKA JEST PO PROSTU BEZCZELNA, BEZ WYCHOWANIA I NAWET JAKBY MIALA MUZEUM W DOMU TO CHAMIDLO Z NIEJ WYCHODZI ,bo takich rzeczy sie po prostu nie mowi . Mogla sobie te swoje spostrzezenia zachowac dla siebie. Ewidentny brak wychowania i podstawowych zasad kultury :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette111111
robi się obiady dla dzieci też i mrozi. ja gotuje bigos na dodatki na tydzień albo więcej i zamrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jak ja jej to jak masz dziecko w domu to co przygotowujesz do jedzenia? podaj przyklad i jak to robisz ze jedza swieze a ty jestes w pracy? prosze przyklady sniadanie 8 rano drugie sniadanie - 11-12 przekaska - 15 obiad - 17 kolacja -19 jest tego troche, co? sniadanie i kolacja to moze nie jest problem ale musisz cos przygotowac na drugie sniadanie , przekaske i obiad. wiec jako matka 2 dzieci wiesz ze muszisz zrobic cos wczesniej, nie? i tez wez pod uwage, ze dzieci sa rozne - ja nie bede szykowac caly dzien kanapki a potem obiad - chce zeby jadla jednak cos innego - nawet jesli to sa odrzewane nalesniki czy kopytka kapewu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
rozumiem mrozic bigos, ale nalesniki czy kotlety z piersi, ktorych przyrzadzenie zajmuje 15 minut?! \poza tym ciekawa jestem w jaki sposob autorka odgrzewa te pyszne zamrozone kotlety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie mowic
nawet dobra kolezanka drugiej kolezance nie powinna prawic takich pouczen , a co dopiero obca badz co badz pracownica :-0 Cham sie odezwie , a osoba z kultura osobista zachowa to dla siebie .Nawet jakby na srodku tego dywano lezala ,,kupa,,:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co by nie mowic - tez sie zgadzam. mogla chociaz delikatniej lub po prostu cos zasugerowac. Nie trzeba byc od razu chamskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
Po prostu robie nalesniki czy te kotlety, skoro umiesz je zrobic to wiesz ze zajmuje to niewiele czasu. I nie opowiadaj, ze twoje dziecko koniecznie musi zjesc ciepla przekaske, a najlepiej kotleta. Na 2 dni to moge ugotowac zupe, ale kotleta? Ilez to czasu zajmuje zbic fileta, przyprawic, opanierowac i usmazyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jak ja jej - jeszcze mi nie odpowiedzialas czy twoje dzieci jedza caly dzien kanapki czy nie. Kotelty nie mrozilam, bo nie musze - przypieke dzis na obiad jakbys chcialal wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jak ja jej - ty mnie ciagle nie rozumiesz - mnie nie ma w domu, wiec jak ja moge zrobic nalesniki jak jestem w pracy? i tak - dbam zeby nie jadlo kanapki, bo w przedszkolu tez podaja cos cieplego i nie widze w tym niz zlego Rosol tez zrobilam na co najmiej 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
Juz odpisalam. Robie codziennie swiezy obiad - wlasnie nalesniki (czasami dzien wczesniej robie farsz), kotlety, pulpety, risotto, spagetti. Na 2 dni gotuje zupe. Nie wiem czemu odnosze wrazenie ze dzien dziecka autorki kreci sie wokol jedzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy mi po prostu na tym,zeby zjadlo cos cieplego chociaz raz w ciagu dnia zanim wroce z pracy nie rozumiem jaki w tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe jak ja jej
zaden problem, tylko sie zdziwilam, ze ci sie chce przygotowywac na zapas potrawy, ktore najlepiej smakuja swieze i nie robi sie ich dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette111111
dokładnie, ostatnio kolega przyszedł do mnie w niedziele i powiedział że wiosna idzie a Ty nie masz okien umytych bo wczoraj nie widziałem żeby były myte. Mój K. słuchał i zdębiał i powiedział skąd wiesz. A bo wczoraj obserwowałem i nie myła ona. Czyli różni są ludzie i nie ma co się tak przejmować. Okazało się że leżał na balkonie bo była ładnie i czekał czy będę okna myła. A nie mam jakoś szczególnie brudnych:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez obiad robie swiezy w miare mozliwosci - czasem odgrzewam, roznie to bywa - tlumacze - nie ma mnie w domu od rana do 17 czasem 16:30 i zalezy mi zeby nie jadla tylko suche rzeczy przez te 9.5 godziny proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jak ja jej - do tego ta wygodna opiekunka nie chce gotowac i jedzenie ma byc przygotowane, wiec kanapki mam szykowac na caly dzien? jak chodzi do przedszkola to ten problem mam z glowy a jak wiem ze bedzie w domu to szykuje ile sie da na zas. mam gotowe nalesniki, kopytka, rosol, jutro bede dalej wieczorem gotowac na koleje 2 dni jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette111111 - widzisz, nikomu nie dogodzisz ale najczesniej widze, ze plotki i klopoty sprawiaja ci co maja najwiecej czasu, bo zapracowany czlowiek po prostu na to nie ma glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jak ja jej - powiedzialas o obiedzie, ale jeszcze jedna sprawa - w jakim wieku masz dzieci i co jedza w ciagu dnia. zrywasz sie z pracy zeby im zrobic swieze jedzenie? jak jedza w szkole czy przedszkolu to nie musisz o tym myslec, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette111111
i o to chodzi. Dlatego trzega uśmiać się z takich pierdoł. Mnie zajęło to sporo czasu. Fajnie powiedzieć tu na forum że jest pięknie, gorzej na lifie. Ale w tym sedno że trzeba starać się przynajmniej nie przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffifee w
Dziwię się, że pozwoliłaś sobie na taki komentarz. Twój dom Twój dywan. Jak będziesz chciała, to na samym środku możesz sobie kupę zrobić. Pani zajmuje się dzieckiem czy może pracuje w sanepidzie? Coś mi się wydaje, że pozwoliłaś sobie na zbyt swobodne kontakty z panią opiekunką i stąd taka uwaga w Twoim kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette111111 - olac trzeba glupich ludzi i tyle. Niech ta studentka dojdzie tam gdzie ja doszlam zawodowo. i niech ma jeszcze dzieci zobaczymy czy jej sie to uda. bo z tego co widze to te studia slabiutko.... i wolniutko jej ida. juz chyba ma 25 lat lub wiecej i ciagle studentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette111111
Ania, własnie możesz być w miarę przyjazna ale strasznie musisz myśleć dużo żeby być asertywną. Będę za 40 minut. mam nadzieję że topik przetrwa bo pies mi się zesika, tu już nie potrawię sama asertywności okazywać:-) do góry głowa, a tamta opiekunka niech się tak nie szarogesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziki, ja tez musze zmykac na godzinke i wroce wiem, nie jestem asertywna jak sie tego nauczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffifee w
I słusznie. Ta Pani jest w pracy. Czy któraś z nas odważyłaby się na taki komentarz w stosunku do swojego szefa? szczerze w to wątpię. Także przyjaźnie na bok, bo to nic dobrego nie przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Aniaaa55...
Aniu przede wszytskim w ogóle się nie przejmuj gadaniem tych idiotek :D RubinowaDAma czy jak jej tam to może twoja opiekunka? :D:D bo tak najeżdza na ciebie. Daj spokoj opiekunka to jakas niezrownowazona psycholka. Wytrzymaj z nia do konca tygodnia i juz. A na kafeterii nic milego nie przeczytasz, zaraz się zlatują sfrustrowane, stare panny, tudzież nieszcześliwe otyłe zdradzane mamusie które nie radzą sobie ani z dziećmi ani z mężem ani ze swoją nadmierną tuszą i krytukujĄ ot tak dla zasady ;) co byś nie napisała będzie źle :D kilka normalnych się znajdzie, ale uwierz - kilka :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje tak mi sie przypomilalo, ze raz mi sie zdarzylo, ze poszlam do nowej pracy i tam biurko, telefon komputer wszystko zakurzone. Nic nie mowilam pracodawcy - wzielam sciereczke i sobie posprzatalam. Po 2 tygodniach umylam tam okna bo nie chcialam siedziec s brudzie. I wcale mi nie zaplacil za "dodatkowa" obsluge, choc dostalam prace w biurze. i nikomu zadnych chamskich tekstow nie rzucalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×