Kto jest przeciwnikiem ABORCJI niech sobie przeczyta, a może zmieni zdanie.

czerwona pomarańczowa nie po prostu uważam że takich durnych ludzi powinno się eksterminować, póki czas aby się nie rozmnażali i żeby nie było ich więcej.

I ja sie nie wtrącam w cudze życie. Niech ona sobie żyje i robi co chce. Ja tylko przytaczam wam tą sytuacje zebyscie wiedzieli co sie dzieje z dziećmi matek którym wpajacie ze powinny urodzic.

oooooooooaaaaa W takim razie jej dziecko tez powinno zginąć wedle twoich poglądów.

ale ona sama chciała urodzić tak? nikt jej nie zmuszał ? jak ktoś chce dokonać aborcji to to zrobi czy jest to zabronione czy nie. a z ciebie taka koleżanka że zamiast jej pomóc to pierdolisz głupoty na forum.

A co w takim razie z dziećmi z dobrych domów, które się staczają na dno? Też nie powinny się urodzić?

ja jej pomagam. Całe osiedle jej pomaga ale ona ma to w dupie i tylko imprezuje. Ona sama chciała urodzic bo powiedziała ze dziecka nie zabije a oddac nie odda bo jej bedzie głupio.

ależ nie, niby czemu? jej dziecko powinno doznać trochę uczuć to tyle. powinno się je oddać do adopcji bo w domu dziecka by miało lepiej. zresztą takie dziecko może wyjść jeszcze na ludzi, a na Ciebie już za późno.

aborcja = morderstwo zwolenniczki aborcji często piszą że kobieta ma prawo decydować o swoim losie i życiu.. ohoho.. mądra polka po szkodzie... a gdzie były decyzje czy się zabezpieczać? ktoś jej bronił?! pierdol*nie kotka za pomocą młotka!

To ze sie dziecko samo stoczy to wina dziecka a nie rodzica.

szkoda tylko, że jesteś niedojrzała, może naprawdę warto pomóc

Aborcja aborcją, ale za picie alkoholu w ciąży, to powinna być odpowiedzialność karna. W ogóle, to w tym przypadku należałoby zainteresować tą patologią opiekę społeczną, bo albo dzieciak wyrośnie na bandytę, albo będzie żyć na rachunek podatników. No przecież teraz "trochę" za późno na aborcję, zresztą w wypadku tej- pożal się Boże- mamusi to nie ograniczenia ustawowe spowodowały, że nie usunęła ciąży.

Ona dziecka nie odda wiec ono będzie się wychowywać w slamsie i na slams wyrośnie. O ile nie zabije się wcześniej bo jego matka już kilka razy próbowała.

"To ze sie dziecko samo stoczy to wina dziecka a nie rodzica." No bym się spierał :D

Dziewki, kochana pomaranczko. Jestes za zabijaniem noworodkow? Bo pojawil sie poglad wsrod naukowcow zeby to wprowadzic bo to etyczne. Slyszalas o tym?

dzieci z patologicznych rodzin często są mądrzejsze i bardziej zaradne niż te z dobrych rodzin. nie chcą być tacy jak rodzice bronią się przed tym. a te bogade rozwydrzone "bawią się i pozwalają sobie na wszystko. więc nie wiem czemu miała by tu byś lepsza aborcja ?

Najeżdżacie na mnie że jestem za aborcją a jakbyście tą patologię zobaczyli to sami byscie zmienili zdanie.

czasem wystaczy jesden telefon i dziecko zostanie uratowane, ale po co skoro jest o czym poplotkować , prawda?

Nikt nie chce dzwonic po mops itp bo nie chca byc kapusiami. Ludzie sie staraja im pomóc i daja im jedzenie itp ale oni wszystko przepija.

czerwona pomarańczowa najeżdzamy na ciebie nie z powodu poglądów tylko dlatego że jesteś niedojrzała. namawiałaś koleżankę na aborcję, jakim prawem ? szkoda Ci dziecka z "patologicznej" rodziny , uważasz że wyrośniesz na slams , piszesz pojebane teksty na forum .. chcesz żeby to dziecko miało lepsze życie ? idź do opieki społecznej... zabiorą matce prawo do dziecka i będzie miało lepsze życie. i nic tu aborcja nie ma do rzeczy. chyba że chcesz wprowadzić ja przymusowo.

A w ogóle, jeśli- jak piszesz- chcesz POMÓC tej koleżance, to postaraj się, aby ktoś(np. opieka społeczna) wystąpił o przymusowe leczenie odwykowe i ograniczenie praw rodzicielskich. Bo jak będziecie "pomagać" w formie np. przyniesienia czegoś do jedzenia, popilnowania dziecka, ugotowania czy tp. to tylko poprawiacie jej komfort picia i samoocenę durnej i niedojrzałej alkoholiczki.

usunieciem ciazy to ze jest taka patologia i ze w ciaze zachodza niedojrzale gowniary - do tego by miec dzieci zycie zaczyna sie od zarodka ,ja sama nie mam dzieci mam 40 lat pije czasem z nudow i frustracji i pale czasem ale nawet gdyby mnie ktos zgwalcil a lbo gdyby to bylo dziecko z kims z przypadku -nigdy przenigdy !!!!!!!!! -nie usunelabym ciazy!!!! bo dla mnie to zycie to czlowiek i ja nie mam prawa zabijac ,tylko dlatego ze lub tym baardziej dlatego ze to zycie moze powstac z przypadku ... mysle ze to dziecko nadalo by sens mojemu zyciu-rzucia\labym ,w koncu zaraz palenie ,nie pila i miala w koncu kogos dla kogo warto zyc,wart o byc na tym pojebanym i chorym swiecie ... kobiety usuwajace ciaze to morderczynie-zadna nie ma do tego prawa,mowiac ,ze jej dupa -jej problem ! nie chciala ciazy?wystarczylo brac tabletki lub uzywac gum!nie robila tego? to wiedziala ze moze zajsc! jak to zrobicie to Bog was ukaze ...mam kuzynke usunela dziecko a teraz wyje do ksiezyca ,bo zajsc nie moze i jej zycie nie ma sensu i ma potworne wyrzuty sumienia ,zabilaby sie najchetniej...

Ja bym to anonimowo zgłosiła na Twoim miejscu. Nie wyjdziesz wtedy na kapusia. On ma dopiero 4 lata- całe życie przed nim i na pewno może mieć lepsze życie niż jego matka. Sam sobie niestety nie pomoże- więc może Ty mu pomóż?

Nie rozumiem autorko... to chciałabyś PRZYMUSOWĄ aborcję wprowadzić? bo takie dzieci, w takich rodzinach, rodzą się w krajach, gdzie aborcja jest jak najbardziej legalna. Jaką masz pewność, że twoja koleżanka zdecydowałaby się na aborcję? Prawda jest taka, że jak ktoś chce to i tak nawet za granicą sobie zorganizuje. Dzieci rodzą się w patologicznych rodzinach, w krajach, gdzie jest legalna aborcja, w rodzinach, które wg spojrzenia na dobro dzieci, nie powinny mieć dzieci. Poczytaj sobie statystyki. Kto najczęściej dokonuje aborcji w krajach, gdzie jest to legalne? Wcale nie zgwałcone, z biednych rodzin, czy głupiutkie nastolatki. Większość kobiet dokonujących aborcji, to nieodpowiedzialne, dorosłe kobiety, żyjące na dobrym poziomie. Traktujące aborcję jako antykoncepcję.

Oczywiście, że to nie jest argument w dyskusji n.t. aborcji. To jest raczej argument za wychowaniem seksualnym od najmłodszych lat życia, za kształtowaniem odpowiedzialnego podejścia do życia seksualnego. I za rzeczową dyskusją na temat alkoholizmu- bo to nie grzech, tylko ciężka choroba. I w tym konkretnym wypadku są szanse, że przymusowe leczenie uratuje życie Twojej koleżanki i jej dziecka. Na odwyku nie biją, a nawet przymusowe, orzeczone przez sąd leczenie, bardzo często przynosi efekty.

powinni zabrać jej to dziecko!!!! , ale każdy tylko patrzy a donieść nie pójdzie!!!!

ale właśnie autorka podała tą historię jako argument za aborcją. Dla mnie byłby super argument, gdyby mogła napisać, "zobaczcie, w USA jest legalna aborcja i tam nie ma dzieci w patologicznych rodzinach, bo wszystkie zawczasu są usuwane, nie ma dzieci z wyrodnymi matkami...". Hahaha, właśnie, że są. Jest tam więcej patologii i przez to przestępczości niż u nas. Zdecydowanie więcej, a aborcja legalna... Prawda jest taka, że aborcja - legalna, czy nie, nie rozwiąże takiego problemu, a tak twierdzi autorka wątku.

jaki to argument za aborcją jak ta pijaczka jej nie chciała przeciez???? Jestem raczej za sterylizacją przymusową takich degeneratów!!!

"To ze sie dziecko samo stoczy to wina dziecka a nie rodzica." Masz ty pojęcie o sprawach wychowawczych! Nie ma co! Już widzę taką hipotetyczną sytuację, jakby Twoje dziecko narozrabiało a Ty odbierając je z komisariatu mówisz "ale panie władzo, moje dziecko ma już 10 lat! To nie moja wina, samo się stoczyło!" :D Nie jestem przeciwniczką aborcji. Gdybym nie miała warunków, kasy lub nie chciała mieć dziecka pewnie zdecydowałabym się na taki krok. A że życie niesprawiedliwe bywa mam odwrotny problem :) Jednak bohaterka wątku chciała urodzić i za to potępiać jej nie można. Ucieka z domu, bo sama wychowała się w objęciach patologii. Łatwo jest kogoś krytykować, a trudniej pomóc. Ona nie zna innego życia więc nie wie jak ma zająć się dzieckiem. Ktoś powinien wyciągnąć do niej rękę, zaproponować kwaterę do czasu aż nie znajdzie pracy, pokazać jak zająć się dzieckiem itd.

Dziecko się stoczy- i potem, jak w wieku 17-19 lat kogoś zgwałci, uczyni kaleką, okradnie na ulicy- to tym ofiarom będzie raczej obojętne, czyja to wina, że "dziecko się stoczyło". I nikt się nie będzie zastanawiał, czy donieść o tym- już nie do MOPS, tylko na policję.

skoro temu dziecku naprawde dzieje sie krzywda, zadzwon, napisz list(chocby anonimowo) opisz sytuacje itp. do mopsu, jakiegokolwiek kuratora, nawet na policje. mozesz uratowec tego malca.