Czy to normalna kolej rzeczy?

Mam to samo. Jestem kobietą. Zastanawiam się co motywuje innych ludzi do tego, by kogoś zapoznać, a potem poznawać go coraz lepiej. :O

Myślę, że mój problem wynika z nienaturalność sytuacji, w której ewentualnie mogę kogoś poznać. I jak o tym pomyślę, o tych wszystkich procedurach, które zawsze wyglądają tak samo i na ogół podobnie się kończą, to po prostu odechciewa mi się.

Autorze , twój "problem" wynika trochę z lenistwa i wygodnictwa. sam piszesz ,ze po kilku spotkaniach kończysz znajomośc . A może tej odrzuconej dziewczynie warto dac szansę ??Trochę to takie zachowanie starokawalerskie się odzywa. Zobaczcie ile teraz rozwodów , dlaczego? Bo ludzie się nie staraja , bo łatwiej powiedziec do wiedzenia niż odbudowac relację . Potem kolejny związek, zgrzyty, spory i co pakujemy manatki idt.Nie potrafimy rozmawiac i tyle. Zasłaniasz się pracą , a jak żyją ludzie , którzy maja dzieci , rodziny? Tez pracują , realizują cele, wożą dzieci na takie i siakie zajęcia. I sa szczęśliwi. Bo rodzina daje silę !!!To z jaka ufnością patrzy na Ciebie dziecko , jak szczęśliwe przyniesie szóstkę ze szkoły, jak partner , który zmęczony ale zadowolony wraca do domu. Ryzykuj , nikt z zasady nie chce byc sam, w życiu nie uwierzę !!!Powodzenia;)