Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicnic

Wychowanie dziecka bez telewizora

Polecane posty

Gość nicnic

Czy jest tu ktos kto nie ma w domu telewizora/telewizji? Jak wyglada wychowanie dziecka bez telewizji? czy puszczacie mu bajki? jak dziecko zachowuje sie gdy jest w domu w ktorym jest telewizor. Syn ma rok i narazie nie planuje miec w domu telewizje. dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy Tv wiec pytanie nie
do mnie , ale tak z ciekawosci , dlaczego nie macie TV ? A wiadomosci sluchacie w radiu czy tylko z gazet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
jakos z przyzwyczajenia, cale studia bez tv, potem 2 lata z jakim starym tv ktory byl wlaczany sporadycznie wiec zdecydowalismy ze w nowym mieszkaniu nie bedziemy mieli wiadomosci z gazet/radia/interentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
jakos z przyzwyczajenia, cale studia bez tv, potem 2 lata z jakim starym tv ktory byl wlaczany sporadycznie wiec zdecydowalismy ze w nowym mieszkaniu nie bedziemy mieli wiadomosci z gazet/radia/interentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam telewizora mam wykupiony w komputerze bo lubie popatrzec. Moj ma 14 mcy i jak widzi telewizor u tesciowej czy u babci mojej obie maja plazmy to zerknie i tyle idzie robic swoje . u mojwj mamy gdzie jest zwykly stary telewizor chodzi guzikami sie bawic ale nie patrzy . Czasem puszczam mu jaks bajke ale raczej go nie interesuje minuta i idzie sie bawic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Ja nie mam tv w domu, ciagle planujemy kupic, ale jakos sie nam nie spieszy, i tak nikt nie ma czasu ogladac:) Zreszta kazdy ma swoj komputer i w razie czego wolimy posiedziec na internecie. Chociaz fajnie byloby obejrzec sobie jakis ciekawy film tak raz w tygodniu na duzym ekranie. Mlodsza corka ma dopiero pol roku, wiec tv ja nie interesuje. Natomiast jak moja starsza corka byla mala, tez nie mielismy tv w domu, 4 lata wychowywala sie bez telewizora, co zreszta bardzo oburzalo moich sasiadow, ktorzy twierdzili, ze nic sie nie dowie o swiecie i bedzie "ciemna" :) Bajki jej czasem puszczalam z komputera, ogladala chetnie. Podczas wizyt w innych domach zachowywala sie normalnie. Znaczy nie bardzo rozumiem pytanie.. w kazdym razie nie rzucala sie na telewizor ani tez nie uciekala z placzem. Bajki dla dzieci sa ok, tylko taki z nimi problem, ze szybko uzalezniaja i jak pozwolic dziecku, bedzie siedziec i ogladac przez pol dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Nie wiem jaki ma cel takie wychowywanie bez telewizji/internetu/komórki/słodyczy itp. I tak tego nie weliminujesz z życia dziecka. Czy nie lepiej uczyć mądrego korzystania z tych "dobytków"? Kiedyś dziecko i tak pozna telewizję/internet.słodycze/komórkę. Osobiście wolę by się tym nie zachłysnęło tylko korzystało z tego podbudowane mądrym wychowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my teraz mamy tv, ale przez bardzo długi okres czasu go nie było. w akademiku nie miałam tv, potem jak już mieszkałam z mężem też. jakoś za nim nie tęskniliśmy :) teraz mamy tv, ale w sumie bardzo rzadko jest włączany i to w celach naukowych :) oglądając bajki ładnie można się języka uczyć :) i tylko dlatego synek owe bajki ogląda i to też nie długo, bo później mu się nudzą. jak idziemy do innych domów, gdzie tv jest to nie wzbudza w synku jakichkolwiek emocji. jest to jest, kolejny mebel. czasem coś obejrzy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
czasami slysze, ze jak dziecko jest starsze np. 2 lata to mozna je posadzic przed telewizorem i ma sie spokoj na pol godziny albo nauka nocnikowania przed telewizorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam tv bo najpierw : meble do kuchni i sprzet , potem do salonu meble , do przedpokoju i sypialni ;) Tv na koncu Zreszta tv jest tylko dla mnie wiec nie czuje potrzeby zeby go miec mam weeb.tv i place 15 zl i ogladam co chce;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
ja mam dziecko które nie ogląda tv. Mam telewizor i oglądam tylko wiadomości wieczorem. Mikołaj nie ogląda bajek. Kupuje mu książeczki lub gazetki z opowiadaniami np. o Kubusiu, Kaczorze Donaldzie, Teletubisiach i czytam mu. Puściłam mu kiedyś takie piosenki z Baby TV. Strasznie się wciągał w to, awanturował że mam włączyć komputer itp. przestałam więc to puszczać, a piosenki włanczam na CD. Kiedy oglądam wiadomości przyjdzie, czasem zerknie, ale się nie interesuje. Chcę dodać ze Mikołaj ma 2 lata, mówi pięknie całymi zdaniami. Większość ludzi są zdziwieni że chłopiec w tym wieku tak mówi. A ja mam teorię że to czytanie bajek robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
dsja to nie jest tak, ze nie mamy telewizora bo mamy dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Czyli co, powinnam kupic telewizor, bo mi sie dziecko urodzilo? Jakies 3 lata obywamy sie bez niego. Natomiast bez internetu przyznam szczerze, ze bym nie przezyla. Zreszta w internecie jest wszystko - telewizja, filmy, bajki, wiadomosci, muzyka itp. Brak tylko wiekszego ekranu. Nie kazdemu potrzebne do szczescia gadajace pudlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
jcpenny Czy Twoj syn siedzi i slucha? Bo moj ma rok i czasem mu czytam ale on wtedy biega po calym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkolawer
Ja też jestem za rozsądnym że tak powiem dawkowaniem, bo taki zupełny brak tv u przedszkolaka też może później bokiem wyjść, podobnie jak przegięcia w dyscyplinie...Uważam ze tv nie może lecieć non stop, co widuję w wielu domach, że trzeba wyrobić nawyk oglądania, tylko tego, co człowieka interesuje, a nie ciurkiem jak leci, po prostu rozsądne podejście i będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
nicnic najczęściej coś robi: jeżdzi autkami, buduje klockami. Ma swoją ulubioną bajkę: Kot w butach BajkiGrajki i wtedy bierze kocyk i słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkolawer
Natomiast straszne jest to, jak rodzice włączają bajki i dziecko prawie cały dzień ogląda i mamuśka ma spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
dzieki jcpenny czytalas od urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
nicnic ale pytasz czy słucha bajek jak czytam? Tak, leży i słucha a potem w najmniej oczekiwanym momencie woła np. Skandal - ktoś mi ukradł okulary!! ( z Pana Hilarego), albo opowiada całą bajkę Lokomotywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkolawer
Fajnie że czytacie dzieciakom i nie jest, to dla was przykry obowiązek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najchętniej to pozbyłabym się telewizora, ale mąż nie chce. Bajki uzależniają a jak włączę dzieciom to ja na telewizor nie zwracam uwagi i nie wiadomo kiedy mija mnóstwo czasu a one by mogły cały dzień oglądać z małymi przerwami. Do komputera jest przynajmniej więcej chętnych i siłą rzeczy musi być większa rotacja. ;) I z moich obserwacji wynika, że im dziecko więcej ogląda tym więcej chce oglądać. Jak bajki są ograniczane to i dzieci mniej mają ochotę patrzeć w pudło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
nie od urodzenia, zaczęłam czytać jak miał 6 może 7 miesięcy. Ale do zabawy zawsze wybierał książeczki. W sumie zawsze mu podtykałam takie dla maluszków z dużymi obrazkami. Teraz z 7 miesięczną córką robie to samo i też wybiera książeczki z innych zabawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
Z telewizji dziecko może się dowiedziec ciekawych rzeczy , słuchac wiadomości, oglądac kanały przyrodnicze. Gdzie dziecko zobaczy żyrafę , słonia , lwa , rafy koralowe? Oprócz obrazków na lekcjach przyrody ...Mam kilka telewizorów w domu. Nie zamierzam się ich pozbywac;) nie oglądamy ogłupiających seriali itp. dzieci obejrzą bajkę , czemu nie. Takie dziecko pozbawione telewizji może byc z wiadomościami do tyłu. Myślę ,że nie ma co popadac w przesadę , chyba ,że stac was na wycieczki po świecie i oglądanie tego wszystkiego na żywo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.......................
Powiem ci tak nie mam dzieci. I sam nie mam tv. Moja sasiadka z domu rodzinnego puszczała bajki córce od zawsze. po 12h dziennie nawet. Kuzynka to samo. Moja znajoma uczyłą dziecko czytać. Jak poszło do przedszkola czytało dzieciom bajki bo pani sie nie chciało. Ma iloraz inteligencji 200 ileś. A takie dzieci to tylko bajki albo komputery. Mały znał w wieku chyba 9 czy 10 lat angielski. Pisał bajki po angielsku np. Teraz zna 2 języki programowania ma chyba 11 czy 12 lat. A dzieci mojej sasiadki i kuzynki?? Gry cały dzień albo tv. Mały mógł przeskoczyć 2 klasy do przodu ale nie chciał. Dzięki temu że miał czas tak jak pisałem jest lepszym szpecem niż ja po infie. NIE ZABIJAJCIE DZIECI KOMPAMI I TV bo wam sie nie chce z dzieckiem pobawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkolawer
No właśnie, tv mam też rolę edukacyjną, nie wszystko jest ogłupiające ;). Jakieś historyczne, przyrodnicze rzeczy dużo łatwiej i szybciej przyswaja się bazując na obrazkach i treści mówionej w tv, niż na samodzielnym czytaniu o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leleleleika
Nie mamy i nie chcemy mieć. Córka ma 2 latka i ogląda na komputerze nie za często bajki. Nienawidzę reklam, telewizor działa mi przez to na nerwy. jeśli gdzieś idziemy, a tam mają tv, to ona nie zwraca uwagi. No chyba że guziczki są w zasięgu paluszków ;)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkolawer
ech, święta racja...tylko że teraz "standardy" są inne i czasem wręcz rodzicie czuję presję, że jak nie dadzą 5 latkowi pograć codziennie na kompie, to on będzie się źle rozwijał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.......................
Znikam stąd.. Widzę tu dużo wygodnickich matek na zasadzie włączę ci coś tylko się zamknij. Ta sąsiadka potrafiła robić tak że dziecko do niej gadało 30 min a ta się wyłączała i nie słuchała nawet co mówi. Róbcie tak dalej. Chowanie dziecka na odpierdol. Jak nie masz 2h dziennie na dziecko to po co ci ono ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leleleleika
Żyrafę i słonia córka ogląda w książeczkach - ma ich bardzo dużo. A także widziała w zoo. W internecie jej czasem pokazuję zdjęcia np. misia koale itp. Jest bardzo inteligentną dziewczynką, dużo mówi. Wymyślam zabawy sama. Układamy puzzle. Naprawdę tv nie jest niezbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×