Jak go odzyskać?

Spotykałam się z chłopakiem 2 lata. Przez ten cały czas bardzo się starał, był cudowny, czuły, kochany. Grzeczny, wykształcony, kulturalny, zaradny. Mimo, że studiował ponad 400 km dalej przyjeżdżał praktycznie co weekend żeby się ze mną zobaczyć. Chcał mi się oświadczyć. Jednak mi było za mało, coś mi odbiło, zakręcił się wokół mnie chłopak z uczelni więc zaczęłam z nim się zadawać. Mój chłopak dowiedział się o tym, próbował to ratować ale ja byłam głupia i zaczęłam się spotykać z tym drugim. Po krótkim czasie jednak doszłam do wnikosku, że to bez sensu, że kocham eks. Wiedziałam, że niedługo wraca do domu (mieszkam niedaleko jego rodzinki) i pomyślałam, że od słowa do słowa pogodzimy się. Jednak on wrócił z dziewczyną ! Poznał ją tam. Błagam co zrobić żebyśmy dalej byli razem. Jesteśmy dla siebie stworzeni. Teraz już to wiem.

stworzeni . Raczej juz do ciebie nie wroci !

Jesteśmy. Teraz już wiem. Bardzo się kochaliśmy. Jeden mały błąd nie może tego przekreślić !

facet , ktory nie zapomina .

Jeden mały błąd? Toz to była zdrada, a nie błąd.

rychło w czas trzeba było rozsądnie myśleć jak byla pora na ratowanie tego.A teraz to już przepadło i kropka.

oj, chyba jednak nie jesteście stworzeni dla siebie

Ale ja go nie zdradziłam. Po prostu zaczęłam się bardziej kolegować z tym drugim. Zakręcił mi w głowie i powiedziałam swojemu chłopakowi że chcę żebyśmy zrobili sobie przerwę. Zgodził się. To był duuuuuży błąd :( Ten drugi był tego nie wart. Teraz wiem co straciłam

zdradzilas nie zdradziklas to nie jest wazen napisalam jedna rzecz z tamtym ci nie wyszlo wiec chcesz bylego? jestes smieszna bo gdyby tamten byl super to dzis byc nie pisala o bylym uspokoj sie i poszukaj tego prawdziwego a nie szybko chcesz bylego bo bisz sie byc sama jak sie kocha to nie ma ze ktos zawrci nam w glowie liczy sie tylko ta konkretna osoba

teraz jak przyjedzie spotkaj sie lub zadzwon , wyslij wiadomosc ,list . napisz ,ze go kochasz , ze to byl blad , zrozumialas co czujesz itp . I daj mu czas na przemyslenie. Teraz tylko od niego zalezy co zrobi , jak postapi . Jezeli cie nadal kocha to wybaczy ,. Ale nie badz nachalny . Napisz po prostu co czujesz i jemu pozostaw decyzje . Jezeli juz nie bedzie chcial z toba byc , to trudno , jego decyzja i tez ja powinnas uszanowac . Mozesz mu sprobowac wytlumaczyc , ale prosto , bez owijania w bawelne , bez nachalanosci , raz sprobowac i uszanowac pozniej jego decyzje.

***nachalna

a moze cie zabolalo , poczulas zazdrosc bo nie przyjechal sam , znalazl sobie kogos

a Ty nie masz prawa tamtej pannie odbijac chłopaka EKS to PRZESZŁOŚĆ- a jeśli jest już z kimś nowym, to powinien być dla Ciebie nietykalny, chyba, że jesteś SUKA :O

Ja już od 3 miesięcy do niego piszę :( Dopiero miesiąc temu wrócił z nią. Rozstaliśmy się 8 miesięcy temu. Wiem, że zaczał się z nią spotykać zaledwie 2 miesiące po naszym rozstaniu. On się z nią nie kryje. Mówił mi, że ma inną, udałam, że mnie to nie rusza ale nadal staram się, żeby coś między nami zaiskrzyło. Miło sobie rozmawiamy ale ja chcę czegoś więcej.

uuuuuuu, chyba sie zaangazowal . A co odpisuje ? Wiesz co , chyba on juz nie chce wracac , oni sa razem juz 6m-cy . Myslalam ,ze to swieza sprawa .

autorko, wredna pipa z Ciebie :O mam nadzieje, że jak kkiedyś z kims będziesz, to jego eks tez będzie mącić :O:O:O

"Jesteśmy dla siebie stworzeni. " - hahahahahahaaaaaa, dawno się tak nie uśmiałam z ludzkiej głupoty :D

Miło mi odpisuje. Zawsze był kulturalny i sympatyczny. Tak też jest teraz :(. Codziennie staram się go złapać na fb ale niecodziennie jest. Wtedy chyba spotyka się ze swoją ,,panią idealną". Przejrzałam jej profil. Jest bardzo, bardzo ładna z wyglądu. Mój były nie jest zbyt przystojny. Może ona chce się nim tylko zabawić?

wiesz moze ci sie wydaje tylko ,ze go kochasz . Z jakiegos powodu z nim wczesniej przeciez zerwalas .Moze postaraj sie poznac kogos innego . Pisalas mu co czujesz ? Piszesz ,ze mily , kulturalny , ale jesli pisalas mu zebyscie wrocili to on juz by podjal decyzje i jakby chcial to by wrocil do ciebie . Chyba ,ze nie pisalas , bo wychodzi na to ze dopiero teraz chcialas pogadac . Jezeli chce sie tylko tamta zabawic i go rzuci to wtedy pewnie wroci do ciebie. Ale nie sadze ,ze to tylko zabawa z jej strony . Moglas mu powiedziec o swoich uczuciach od razu .

ja musze na razie isc ,zajrze pozniej

On wie, że ja chcę kontynuować naszą znajomość ale tak jakby mu już nie zależało. Boję się mu powiedzieć o swoich uczuciach .... Jeszcze się ośmieszę, Przez pierwszy miesiąc po rozstaniu się codziennie do mnie pisał. Wiem, że to infantylne ale dość mi to schlebiało. Potem przestał. Ja żaluję, że odeszłam do tego drugiego, Teraz wiem co straciłam i jacy potrafią być faceci. Nie doceniłam spokojnego, dobrego chłopaka a poleciałam na szaleńca, który nie starał się tak bardzo..,

słuchaj, miałam taką samą sytuację kiedyś. też zorientowałam się, że jesteśmy dla siebie stworzeni. szczerze? do tej pory tak myślę. walczyłam o niego rok czasu, aż w końcu dałam mu spokój. mija 3 rok od naszego rozstania i już po prostu wiem, że za bardzo go skrzywdziłam byśmy mogli być razem. kiedyś to do Ciebie też dotrze. daj mu być szczęśliwym, jeśli macie być razem - prędzej czy później i tak będziecie.

""Jesteśmy dla siebie stworzeni. " - hahahahahahaaaaaa, dawno się tak nie uśmiałam z ludzkiej głupoty" hahaha ja z moiej głupoty tez sie tak smiałam kiedys

autorko skoro wie ,ze chcesz kontynuowac znajomosc to juz wystarczy . Nie wiem czy to sie da juz naprawic. Mysle podobnie jak dziewczyny wyzej , za bardzo go skrzywdzilas . On cie kochal , a ty go zostawilas , olalas, zdradzilas ( nawet jezeli nie fizycznie ) to zdradzilas , zostawilas dla innego . On przez ten miesiac musial bardzo cierpiec , musial sie czuc gorszy od tamtego, ty go po prostu wymienilas po dwoch latach, ,,dla lepszego ,,pewnie tak myslal i ty tez. Mysle ,ze jakby sie mialo naprawic to juz by sie po takim czasie naprawilo. On chyba juz po tym wszystkim nie chce byc z toba. Jest mily , ma do ciebie sentyment , moze i kocha na swoj sposob , ale jednak zawiodlas go i chyba on juz nie chce wracac. Wiesz takich historii jak twoja duzo tu czytalam . czasami byly podobne do twojej , czasami odwrotnie ,ze dziewczyny byly ze zlymi toksycznymi chlopakami , pozniej mialy dobrych , a jednak wracaly do tych zlych . Wniosek byl jednak ten sam we wszystkich przypadkach , popelnily blad i dopiero wtedy zrozumialy , ktorzy byli ich prawdziwymi milosciami , ale juz straconymi. Ludzie popelniaja bledy , jednak chyba nie zawsze da sie je jeszcze naprawic.

Wiem. To był bardzo duży błąd. I co mnie bardzo przeraża powoli uświadamiam sobie, że nie będę może mogła go naprawić. On był zawsze bardzo poważny i opanowany. Jest ode mnie starszy. Ma 27 lat i zawsze poważnie myślał o życiu. Wykształcony, świetna praca. Ja zachłysnęłam się studiami, nowymi znajomościami i nie doceniłam tego co mam .,., Ehhh ...,, Wczoraj dowiedziałam się od naszych wspólnych znajomych, że ciagle opowiada o tej drugiej... Jaka ona wspaniała, jakie to on miał szczęście. Nie mogłam tego sluchać. A może on chciałby wzbudzić we mnie zazdrość? takie myśli też się pojawiają, chociaz wiem, że mała szansa.

To kurwa nie był mały błąd. Nie umniejszaj swoich niecnych poczynań. Ten Twój eks, już Cię dobrze poznał i wdrożył odpowiednie środki.

Macie rację, że po porzuceniu idzie się do pracy, jak gdyby nigdy nic, stara się nie płakać przy najbliższych, którzy również to przeżywają. Najgorsze są wekendy, które spędzaliśmy całe razem, nawet na krok się nie rozstawialiśmy, poza tym prawie mieszkaliśmy razem, prawie codziennie nocowałam u NIego. Musiałam go jakoś odzyskać. Zamówiłam urok miłosny na stronie http://magicznerytualy.pl- na szczęście zadziałało:) wrócił do mnie, a wraz z nim moje marzenia.

Rozstania bolą najbardziej na świecie. Ja nie dałem rady. Kochana mnie porzuciła, zostałem sam, nie wiedziałem co z sobą zrobić. W końcu zdecydowałem się zamówić urok miłosny na jej powrót (na http://urokmilosny24.pl ) i całe szczęście podziałało. W końcu odetchnąłem z ulgą i znowu jestem szczęsliwy.

Skoro poleciałas z facetem w ch*** można powiedzieć wręcz że go zdradziłaś, to się nie dziw że on ma cie w du*** szacunek dla niego.

kłamiesz koleżanko ... oby nigdy nie wrócil do ciebie ... idz se do swojego tego drugiego - casanovy z uczeli