Są tu jakies eleganckie Panie w szpilkach?

na dziewicę czekasz? ja też uchodzę z wierną... nikt by nie powiedział że zakochałam się w mężczyźnie 25 lat starszym ode mnie... tak więc uważaj - twoja królewna może okazać się wyrachowaną ladacznią :D

nie dziewicę, ale tą jedyną, no ja mam 32 lata więc wiesz już chyba czas na znalezienie królowej

no raczej - a do tej pory to co ci wystarczało?

co mi wystarczało takie skomplikowane pytanie, bo gdyby wystarczało by mi to co dostawałem to bym nie był sam choć teraz w tym wieku zależy mi na stabilności bardziej niż na seksie choć udane seks to ponad połowa sukcesu tak myślę

ująłbym to tak chce stabilności i seksu a nie tylko seksu o!

fajnie ujęte. Ale po kolegach z pracy (są w tym przedziale wiekowym) zauważyłam właśnie że jedni chcą tylko sexu inni natomiast stabilizaji. Jak już dostaną co chca to im się zmienia: i tak ci co mają sex chcą stabilizacji i na odwrót - jakaś paranoja... sama nie jestem lepsza :)

bo musi być seks w związku, nie ukrywajmy, że nie jest on ważny bo jest bardzo istotny, a jak się dostaje co się potrzebuje to nie widzę potrzeby szukania czegoś innego bo można stracić to co mamy dobrego a koledzy no cóż jedni są tacy a drudzy inni a ja szukam takiej co da wymęczone stópki trochę wycałowac choć z 15 minut ;-)

oj tam gadanie - ja mam dobrego męża nie narzekam a i tak mam co innego w głowie...

tu jesteśmy anonimowi więc zapytam czy masz jakąś niespełnioną fantazje skoro tak mówisz, bo ja podałem jaką mam ;-)

Trzeba znaleźć "złoty środek", żyć tak, żeby potem niczego nie żałować :)

No mam - w głowie... zakochałam się w mężczyźnie który ma około 50 lat - roznica wieku to jakieś 25 lat... zauroczył mnie niesamowicie, byla bym w stanie dla niego zrobic naprawde wiele ale nie kosztem mojej rodziny. Nie oczekuję od niego stałego związku raczej chciałabym liczyć na krótki romans... ot to moja fantazja która nie pozwala mi być szczęśliwą :(

No mam - w głowie... zakochałam się w mężczyźnie który ma około 50 lat - roznica wieku to jakieś 25 lat... zauroczył mnie niesamowicie, byla bym w stanie dla niego zrobic naprawde wiele ale nie kosztem mojej rodziny. Nie oczekuję od niego stałego związku raczej chciałabym liczyć na krótki romans... ot to moja fantazja która nie pozwala mi być szczęśliwą :(

a co Cię pociąga w nim? Jest Twoim przełożonym?

nie , jest lekarzem. Nie pierwsza i nie ostatnia zakochalam się w lekarzu ale tu raczej nie o zawód chodzi bo nawet gdyby był kimś innym zwrócicła bym na niego uwagę. Dla mnie jest przystojny, bardzo męski i dojrzały. Sam fakt że wiem że ma tyle lat działa na mnie bardzo podniecająco..

tak zapytam ile masz lat i czy to prawda, że dziewczyny lubią starszych facetów?

27 a czy lubią nie wiem - niektóre koleżanki mówią ze to obrzydliwe bo to tak jakby z ojcami się kochały... Ja zawsze w towarzystwie rówieśników się obracałam. Powodzenie miałam nigdy nie narzekałam, ale z biegiem lat zauważyłam że młodzi owszem interesują się mną ale starsi mężczyźni nie? Swoją drogą zastanawiam się dlaczego? ten mężczyzna po prostu uderzył we mnie jak strzała - dla mnie ideał faceta. Nic bym w nim nie zmieniła...

no tak ale nie znasz go chyba aż tak dobrze, hm a co myślisz o różnicy tak do 10 lat?

nie nie znam bo brakuje mi chyba odwagi niestety. A co do róznicy 10 lat to spoko ale jesli chodzi o mnie to mogłabym miec faceta 10 lat starszego bo młodszego nie. Jakoś ostatnio ogólnie mężczyżni starsi na mnie działają ...

jak rozumiem masz męża a ile jesteś po ślubie?

9 lat znajomości w tym 3 po ślubie. Mężowi nie mam nic do zarzucenia - jest kochany czuły zaradny, niczego mi nie brakuje, w łóżku jest dosć wyrozumiały i wytrwały bo mam swoje potrzeby :)

kobieta w łóżku powinna być wymagająca i mówić czego chce, fajnie jak wprost domaga się ;-)

taa bo faceci lubia wyzwania!

tak lubią choć nie wszyscy ale jak kobieta się wije z rozkoszy to fajny widok ;-)

Hi Ala Skarbie:*

no witam - jest mój wczorajszy rozgrzewacz :D Przez ciebie wczoraj mąż nie dał rady :P

a Ty za to byłaś bez szpilek ;-)

A co ja mam z tym wspolnego:)

No tak nie przylozyłam się do tego wczoraj.... Schwitzz - te kwiatki, łóżka igraszki zrobiły swoje. Mi tam wiele nie trzeba do szcześcia:)

Moze trzeba teraz podlać Kwiatuszka?:)

to zostawiam Was samych, hm może moje koleżanki Malutka i Amandinka kiedyś jeszcze popiszą a ty czasem miłego