Moj facet to 'zadbany brudas'

MichałekNiedowiarek - odnoszę wrażenie, że oczytany Pan jest w psychologii? Cóż za pewną ręką pisane opinie. gratuluję zadęcia. :)

Hmm i zgaduje że ciągle nad tym rozmyslasz szukasz porad w necie ale zapomniałaś o jednej istotniej rzeczy - czyli szczerze aczkolwiek delikatnie z nim o tym pogadać ;)

a tak przy okazji, to polscy mezczyzni niestety nie slyna z dbania o higienie:o

Do 'jestem kobieta...'- bardzo mi przeszkadza :( Ale na serio wstydze sie porozmawiac na ten temat. Nie chce go urazic, a wiem ze rozmowy o higienie sa bardzo krepujace. Moze by sie obrazil na smierc i zycie - faceci tacy sa. Wytknij im cos to puszcza focha i nie zapomna ci do konca zycia.

De valmount naprawde chcesz mi pochlebiać czy sie przyjebać? Autorko ja Cie rozumiem ale zwróć mu uwagę delikatnie ;) Spróbuj coś pół żartem by wyszło zabawnie np. umyj ręce jak dotykałeś siusiora ;D Nie no to nie było zbyt udane ale napewno coś wymyślisz ;))

ja mam takie same wymagania higieniczne jak autorka, ale mój małżon z kolei zgadza się ze mną w tym wszystkim. Jest jeszcze lepszy myje wszystkie pakowane zakupy- nie tylko warzywa i owoce, ale wszystkie paczki, pudełka, słoiki, puszki itp. ze sklepu i dopiero rozkładamy je w kuchni, lodówce. ręce to podstawa myję je od razu po zdjęciu butów. Dopóki nie umyję rąk czuję się po prostu cała brudna. W tym wszystkim nie rozumiem jednego dlaczego nie mówisz mu o tym??????!!!!!!!! Przyjrzyj się jaką masz relację ze swoim facetem skoro boisz się mu zwrócić uwagę ze względu na to że jest starszy????? Dla mnie to co najmniej dziwne.

Panie MichałkuNiedowiarku - poucza Pan rozmówców jak człowiek w średnim wieku...lub nieopierzony studencik. Tak ja to odebrałem.

A jakbytu zaczac taka rozmowe? Zrobic powazna mine i powiedziec - misiaczku musimy porozmawiac ty moj maly brudasku, czy raczej tak 'przy okazji'. A w ogole to on ma 42 lata, i nie wiem czy jest w ogole sens przeprowadzac dezenfekcje osobowosci u takiego starego dziada :P

czemu ty sie z nim tak cackasz? powiedz mu prosto z mostu, ze dlugo to znosilas ale dluzej nie potrafisz i musisz mu cos powiedziec bo go kochasz a to co on robi odrzuca cie od niego. Mysle, ze facetowi powinno zrobic sie wstyd a nie jakies strzelanie fochow. On pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy jak ty sie z tym meczysz i co o nim tak naprawde myslisz :) do dziela kobieto albo mecz sie dalej ale gwarantuje ci, ze w koncu w nerwice jakas wpadniesz albo go zostawisz :)

Ojej de valmount wzruszyła mnie twoja historia poważnie szkoda tylko że to co myslisz/sadzisz/uwazasz gówno mnie interesuje.Mówie co myśle i już jeśli autorka będzie chciała bede pisał dalej jesli nie przestane wypowiadać sie w tym poscie : )

Albo jeszcze to - jak ja nie umyje owocow to on je brudne, przysiegam. Na to juz zwrocilam mu uwage, bo to to juz jest miebezpieczne. On sie smial z politowaniem. Smieszne jest to ze niby bardzo dba o swoje zdrowie- zjada kilogram witaminek, suplementow, pije jakis olej kokosowy tloczony na zimno, a nie umyje winogron czy jablek, na ktorych moga byc bakterie e coli, lub jameczka glisty ludzkiej lub 1000 innych pysznosci

Ja tylko stwierdziłem jakie odczucia budzą we mnie Pańskie wypowiedzi. Bez tonu zapalczywości i agresji, z jaką właśnie spotkałem się w odpowiedzi. Inwektywy proszę zachować dla równych Sobie, Panie MichałkuNiedomiarku.

ale facet uzywa prysznica albo chusteczek nawilzanych, co za problem sie podmyc :(

Sorki za bledy, ale mi samo poprawia na jakies inne slowa

Ahh rozumiem.Muszę przyznać że Pańska wypowiedź była pełna powagi i czytałem ją naprawdę z podziwem bla bla bla weź sie pierdol :) Ja też umiem zgrywać pajaca.Kiedyś u gówniarzy była moda na bluzgi o starych a teraz na udawanie mądrego co za czasy :)

mój facet szoruje swoją kupę zanim spłuka wodę!

a ja mam 22 lata i nie mam 2 zebow reszta zolte krzywe

To żeby dupsko i ptaka sobie umyć potrzeba bidetu? Ciekawe... Ptaka można umyć w zlewie, a pupę siadając na wannie. Ale brudny zawsze znajdą powód do nie mycia!

Miało być brudasy...

Jako wybitny znawca psychologii, życia i udzielający porad - nie powinien Pan schodzić do poziomu rynsztoku. Pozdrawiam :)

Myśle ze przesadzasz i szukasz problemu tam gdzie go nie ma.Ja jestem sobą a twoje teksy nie robią na mnie wrażenia. A to że szukasz prowokacji by rozwinąć temat to już nie mój problem :)

PS Pora popracować także nad składnią zdania oraz ortografią, jak się chce kogoś obrazić, powinno sobie zadać odrobinę trudu i uczynić to poprawnie w języku ojczystym. Kłaniam się nisko. :)

Ojj najmocniej pana przepraszam teksty* cóż za błąd o ja nie dobry o ja nie dobry ...

niedobry - raczej. Miłej zabawy, Panie Nie Dobry... :-D

Hahah ale smiechy kłaniasz sie nisko po same piździsko .Uważam iż wszem i wobec że twoje nieudolne próby wyrafinowanego słownictwa nikomu nie przypadły do gustu.Więc może czas wziąć się za siebie i przestać dowartościowywać się w internecie? ;)

A to się chłopek-roztropek roziskrzył. :) Pana nie stać na poprawne słownictwo, a wyrafinowanie to poziom do jakiego Pan Niedomiarek nigdy nie dorośnie. :) Jeszcze raz pozdrawiam, życząc wielu poprawnie sformułowanych wypowiedzi.

Nom błyskam zajebistością ;) Nie wiem czy żre cie zazdrość skoro nieudolnie próbujesz na mnie wjechać, poniżyć.W dodatku nie znamy się i raczej nie masz większego powodu by szukać zaczepek. Psykro :( Miejmy nadzieję że z tego wyrośniesz .

Ojj musze już iść spać.A szkoda robiło się ciekawie.Gdybys miał jeszcze coś mądrego do powiedzenia nie krepuj się przeczytam jutro.Baj baj : )A i bym zapomniał ... ehm... skończ już z masturbacją ;)

Oj jaki biedny i skrzywdzony.... :(

Co do Brudnego Harrego - wrzuć go w opakowaniu do rzeki :)