Wasze noworodki tez sie tak zachowuja?

hej. moj maly od kilku dni dziwnie sie prezy. tzn robi sie caly czerwony, prostuje paluszki i sztywnieja mu nozki i raczki, tak ze nie moge ich rozprostowac. to trwa kilkanascie sekund, kilkanascie razy dziennie. to normalne? boje sie o maluszka:(

to normalne:) moze miec kolke w tedy. nie martw sie ale ja tez sie bala o wszystko jak moj byl malutki,teraz ma 5 miesiecy i jeszcze wiecej problemow:P

i jak rodziłas?? ze znieczuleniem?? pamieatm ze Ty chyba pytalas o porod tutaj,dobrze kojarze??

zjedz go

Tak http://qr.cba.pl/367bc18er http://www.yafud.pl/k3184

ale jakby mial kolke to by plakal chyba... sama nie wiem... oj ja tu o duzo rzeczy pytalam;) niby mialam znieczulenie ale na zasadzie ze spalam, budzilam sie na skurcz, i znow spalam. ale gdybym wiedziala ze po tym Lukasz bedzie mial problemy, nigdy bym tego nie brala:( dobrze ze juz jest ok.

ale co sie dzialo??? ja tez mialam znieczulenie i mojemu synkowi nic sie nie stalo

dziwne .mysle ze najlepiej powinnas pojsc do lekarza.moja siostra tak miala z dzieckiem i okazalo sie ze to jakies neurologiczne problemy.ja tez mialam znieczulenie w kregoslup i nic sie nie stalo ani mnie ani coreczce.

nie mogl sam oddychac, byl siny, i jego stan byl b. zly:( byl pod wplywem tego co dostalam, od razu po urodzeniu dostal nastepny lek, zeby zniwelowac dzialanie pierwszego:(

jutro zapytam poloznej. nie, ja nie dostalam w kregoslup... tylko domiesniowo w pupe i do zyl. jak te dwa sie polaczyly bylam jak nacpana

wazne ze juz jest dobrze:) a karmisz piersia??

no wlasnie... przez to wszystko Lukaszek zostal w szpitalu 8dni, mnie wypisano po 2dniach. I przyzwyczail sie do butli, ja go probowalam karmic w szpitalu ale nie bardzo mu to wychodzilo a jak go odebralam, to okazalo sie ze nie dosc ze maly nie umie ssac piersi to ja juz nie mam pokarmu:( wiec jest na mm gerbera.

mam nadzie ze bedzie dobrze.a le chyba lepiej pojsc do lekarza niz do poloznej.tez sie zastanawiam czy karmisz piersia.ja nie karmilam.mialam bardzo ciezka ciaze prawie caly czas w szpitalu,porod tez.lekarze orzekli ze to zanik laktacji wskutek szoku poporodowego(nie mialam zadnych objawow).