Wrzeszczące bachory w autobusach

Jeszcze jeden mały gnój drący morde w busie/tramwaju i wypierdziele przez okno, razem z wózkiem i tępą matką!

Dobrze! Mnie też wkurzaj http://qr.cba.pl/367bc18er http://www.yafud.pl/k3184

Popieram

To nie takie proste - uspokoić dziecko, które jest niezadowolone, że musi siedzieć w wózku. Sama bardzo pilnuję, żeby mój syn nie skrzeczał w autobusie, ale nie zawsze się udaje. Też mnie męczą płaczące dzieciaki w autobusach, ale czasem się nie da dziecka uciszyć w ciągu minuty.

a nie prościej samemu wysiąść?

Ciebie najwyraźniej ktoś z autobusu wypierdolił jak płakałaś będąc dzieckiem... Jak Cię dzieci irytują płaczące, to zmień autobus, albo sobie stopery do uszu kup...

Hę? Ja mam wysiadać, bo jakiś bachor wrzeszczy? No bez jaj, on przeszkadza pozostałym pasażerom, więc rodzic powinien go stamtąd zabrać, dopóki się nie uspokoi.. Jak widzę przejętą kobietę, która wszystkimi możliwymi sposobami próbuje uspokoić dziecko, to trochę mi jej żal. Ale jak rodzice to totalnie olewają, gadają przez telefon itp, a dzieciak się drze jak opętany, to mnie po prostu krew zalewa.

No i tu jest problem - każdy, kto ma bilet może jechać autobusem (zarówno matka z dzieckiem, jak i autor/ka tematu). Ja również wolę jechać w ciszy, ale nie zawsze jest to możliwe. Jeszcze zachowanie niemowlaka mogę zrozumieć, ale nie znoszę rozwydrzonych kilkulatków, a włąściwie to bardziej ich matek, które nie potrafią upilnowac swoich dzieci.

znacznie bardziej przeszkadza głośny, klnący nastolatek lub śmierdzący żul przeważnie bez biletu

no tak, przecież tobie ten bachor przeszkadza, to po co się maltertować wiosna, słonko na dworze, lepiej się przejsć;)

dzieci dodala pojebow, ktorzy dra sie przez telefon:O Bo kazdy oczywisci musi sluchac ich wywodow, zwierzen, przygotowan weselnych czy tez tego kiedy ma dni plodne i sie zacznie starac:O Juz tyle sie nasluchalam, ze teraz zawsze mam sluchawki na uszach i slucham muzyki. Niestety ostatnio kobieta (wiek ok 22l) darla sie nade mna (ja siedzialam ona stala), ze jest na stowe w 4 tygodniu ciazy i znieczulica panuje, bo nikt jej miejsca nie ustapil:D Rozmawiala chyba z kolezanka jakas badz z siostra. Nawet muzyka tych wrzaskow nie zagluszyla. Sto razy wole wiec juz placzace dziecko, bo ono przynajmniej ma jakis powod i jest bezradne, a taka debilka niby ma swoj rozum, a nie potrafi go uzywac.

Mnie, z kolei najbardziej wkurzają uczniowie, którzy nie zdejmują plecaków wchodząc do autobusu. Przy każdym ruchu obija wszystkich na około.

Siostra jechała ostatnio w tramwaju i oczywiście całą drogę 5 letni potwór darł się na cały głos bijąc i kopiąc (!!!) przy tym swoja mamę. A mamusia co na to? "Uspokój się syneczku" - cichym i spokojnym tonem. A ten jeszcze głośniej w ryk! Jedna starsza babka wstała i powiedziała ze cieszy się, ze starzy ludzie nie mogą mieć dzieci, bo jakby jej się takie urodziło to by je zabiła. Mały się przymknął a matka zaczęła pierdzielić, ze trzeba mieć cierpliwość do dziecka, ale jak widać cierpliwość w tym przypadku nie popłaca. Pasażerowie oczywiście przyznali rację starszej kobiecie. A dzieciak po chwili znowu zaczął ryczeć :)

może ta matka wie, że jak się zacznie tantrum to nie ma rady - są takie dzieci... a bić, czy kneblować też już chyba w Polsce nie wolno co?

22:58 [zgłoś do usunięcia] ex-D.Bill może ta matka wie, że jak się zacznie tantrum to nie ma rady - są takie dzieci... a bić, czy kneblować też już chyba w Polsce nie wolno co? Ale powinno sie je WYCHOWYWAC. Nie umiesz sie zachowac w autobusie - kara w domu. Byles grzeczny - nagroda. Prote a skuteczne i dziala na KAZDE DZIECKO... cala sztuka polego tylko na tym zeby odpowiednio dobrac kare i nagrode i po 2 tygodniach mamy aniolka :) ktory w autobusie grzecznie siedzi usmiecha sie i w okno patrzy :P

ex-D.Bill - Ale jak w ogóle można dopuścić do tego, żeby 5 letnie dziecko kopało swoją mamę?! Co będzie jak dziecko skończy 20 lat? Potem rzeczywiście nie da się uspokoić takiego małego potwora, ale to wszystko przez to, że jako maluch nie był uczony dobrego zachowania. Pewnie jako 2 latek walił mamę zabawkami po głowie i wszyscy mieli z tego niezły ubaw.

nie wiem, moje dzieci jeszcze tyle lat nie mają, ale następnym razem podejdź do tej matki i zapytaj

up

dam ci dobra rade kup se samochód i po klopocie,a tak na marginesie to nie bachory tylko dzieci a to róznica :-0

:D w autobusie jak bachor darl morde a matka nie umiala go uspokoic? :D Haha. Dosc tloczno bylo wiec stalam dosc blisko wozka w ktorym to male cholerstwo darlo swoja morde. Lato bylo, bachor w krotkim rekawku wiec po cichutku uszczypnelam gnoja w reke tak mocno jak tylko moglam :D Rozdarl sie jakby go zarzynali a le juz mi to nie przeszkadzalo. Hahahahaha! A matka nie wiedziala bo nie byla w stanie zauwazyc, autobus akurat hamowal, ludzie sie troche przeciskali :D:D:D:D:D

Tak, masz wysiadać, bo jakiś bachor wrzeszczy. Proste. No bez jaj Możesz bez jaj. Zostaw w autobusie ;)

Mamy nadzieję, że ciebie jakiś bachor uszczypnie obcęgami :P

zlikwidować autobusy, nie będzie problemu!!!

Pierwszy raz w życiu "spotykam" tak agresywną osobę, która za nick ma tytuł albumu jednego z moich ulubionych zespołów.

Płakać to dziecko może, ale jak mnie bachor siedzący za mną za włosy ciągnie, to już jest chore :O

Lipenka - Na co dzień nie jestem aż tak agresywna, po prostu pisałam tego posta po ciężkim dniu w pracy i po jeszcze cięższej podróży do domu :)

oczywiscie bachora zammurowalo a za chwile wtulil sie w matke i zacząl wyc, a mamuska zamiast do glupiego gnojka go uciszyc to do mnie z rytjem sie rzucila, lecz rowniez jej ostro pojechalam

Powinna ciebie opluć :P

xxxxz jakbym sie tak zachowywala jak ten bachor rozdarty i piszczaty to nie mam gwarancji ze ktos by mi nie przypierdolil,moglo by sie tak stac.Jak rodzic nie potrafi uciszyc i wychowac to spoleczenstwo to zrobi

"spoleczenstwo" się znalazło :D