facet,który nie płaci na swoje dziecko to KARALUCH

""" Nie interesują mnie ci którzy nie płacą, tylko ci którzy płacą a mimo to i tak im się dostaje po głowie za wszelkie zło tego świata. A propos tych którzy nie płacą, to sk**wiele, bo gdzie umoczyć to wiedzą, ale żeby płacić, to nie ma komu i jeszcze nie jeden myśli, że jak się wyrzeknie ojcostwa to nie będzie musiał, co jest błędnym myśleniem. Też jestem zdania, że alimenty powinny się dziecku należeć a nie byłej żonie, dziecko się samo nie utrzyma, puki jest małe, ale żona może. http://www.youtube.com/watch?v=mrYO1sld6k0&am p ;feature=related''''''' Tak samo drugiemu rodzicowi powinny należeć się alimenty za brak,pozbawienie dziecka.

Z Zniecierpliwiony - a nie próbowałeś rozważyć takiej opcji, żeby jednak zacząć płacić alimenty na swoje dziecko? Bo te twoje wygibasy myślowo-argumentowe mogą zaprowadzić cię: - do pokoiku z miękkimi ścianami, lub - do pokoiku z oknami w kratkę, lub - na czwarty karton w lewym rzędzie na dworcu w Otwocku Ja tam nie namawiam, ale może spróbować płacić?

U mnie zaś jest sytuacja odwrotna, przewspaniała mamusia zostawiła dziecko i i mnie i poszła w piz.u w świat. Tyle żeśmy ją widzieli. Córcia miała wtedy rok a ma teraz skończone osiem. Uczy się bardzo bobrze, na mini olimpiadzie zajęła już dwa razy pierwsze miejsce deklasując dzieci o dwa lata starsze ze stu szkół. Mężczyzna też może odpowiednio zająć się dzieckiem. Uważam że wychodzi mi to bardzo dobrze. "Mamusia" nie płaci, nie będzie płacić, alimenty są nie ściągalne, ma wyrok i wszystko w serdecznym poważaniu. Więc proszę nie generalizować że tylko faceci są podli bo wśród kobiet też są nie lepsze niż tych co to opisujecie

samodzielny tato Masz rację, generalizujemy, może zamiast ojciec, trzeba by pisać rodzic który nie interesuje się dzieckiem. Tylko każda z nas (bo więcej pisze tu kobiet) opisuje swoją sytuację. Dlatego cześciej pada tu słowo ojciec w negatywnym świetle. Gdybyśmy uważały, że mężczyzna to zło całego świata, to po rozstanie z ojcem dziecka/dzieci, nie związały byśmy już się z nikim.