Wlasnie obejrzalam filmik z porodu - mam dosc.

Czy to normalne, ze jak wyjdzie glowka to pozniej ciagna za ta glowke jakby chcieli ja urwac? W ogole straszny widok. Po co ja to ogladalam :(

tak ciągną, ale w odpowiednim momencie - czyli jak przesz... nie wiem po co to oglądałaś, ale masa dzieci tak się dotąd urodziła, nie boj nic!

To po co oglądałaś??? :)

ale po co oglądałaś? przecież ty tego tak nie będziesz widzieć...

nie ma co ogladać. :O i tak swojego porodu z tej perspektywy nie będziesz widzieć. nie rozumiem takiego oglądactwa -boisz się porodu to po kiego filmy oglądasz? co myślałaś że będzie tak pięknie jak w filmach? wyluzuj to zupełnie inaczej jest gdy się rodzi.

Właśnie, w filmach zaczyna się nagle a kobieta 10 min. później rodzi dziecko :D

jak bedziesz rodzic, to raczej nie bedzie Cie obchodzic jak to wyglada z drugiej strony;)

Hej a masz linka do tego filmu? Ja przed porodem tez oglądałam - przez te oglądanie bałam się na masakre, ale szczerze powiem że to co oglądałam to przy tym co ja przeżyłam to było nic... U mnie był krzyk, płacz , mnóstwo krwi, za dużo osób bo 2 lekarzy, 6 pielęgniarek i położnych - za każdym razem pamiętam jak mówili że jeszcze tylko 2 skurcze i będzie po sprawie a tak naprawdę było ich ze 20 :) W efekcie końcowym lekarz i tak mi dzieco sam wycisnął z brzucha :D

No wlasnie nie wiem po co ogladalam. Moze zeby sie przygotowac psychicznie :O Ale skoro porody z filmikow sa szybkie i latwe to ja nie wiem jak wyglada ciezki porod. Uwazam, ze to jakas masakra, i rzeznia jest. Zygac mi sie chce jak o tym pomysle. Bog sie chyba pomylil.

dokadnie takie miałam wspomnieniea z porodówki: RZEŹNIA Wszedzie było pełno mojej krwi (biegłam z bólu w kólko) a Pani z mopem próbowała dotrzymac mi kroku i to wycierac ;)

Dziewczyny ja wole nie oglądać takich filmów bo się całkowicie zestesuje... a powiedzcie mi czy chcecie żeby Wasi mężowie/partnerzy byli przy Was w trakcie porodu????

Ale Wy macie problemy, za wrażliwe jesteście, poród to poród, nie przesadzajcie, kazdy jest inny. A wierzcie mi w chwili skurczów i całej akcji porodowej najmniej będzie Was obchodzić, jak to wszystko wygląda " z drugiej strony".

Oj kochana :p powiem Ci że fragmenty które na filmach wydają sie masakrą w rzeczywistości są jednymi z lepszych momentów porodu, a juz na pewno tymi najmniej bolesnymi, więc się uspokój i nie oglądaj więcej filmików

Poza tym kochająca się, dojrzała para nie widzi nic odrażającego w tym, że są razem przez cały poród. A w chwili rodzenia jedynie myśli się o skurczach, a nie o tym, jak co wygląda.

Racja, moment wyjścia główki to już lajcik, już przestaje się odczuwac ból i przychodzi ukojenie, tak że to akurat przyjemniejsza część porodu.

Ja sie nie przejmuje tym jak to wszystko wyglada z przodu. Tylko chodzi mi o ten niesamowity bol, ktory trzeba przejsc, bo sadzac po widoku to bol jest ogromny. I nie kazdy ma podejscie typu "porod to porod, nie przesadzajcie". Czy ja przesadzam, ze boje sie bolu i tego co mnie czeka? Bo myslalam, ze to jest naturalny strach.

aa tam sama sobie w pipe nie bedziesz zagladac przeciez...

kochana, ja jestem taka panikara, ze mdleje przy pobieraniu krwi :D jak odeszly mi wody, pojechalam do szpitala i na izbie przyjec wenflon mi wbijali, to musialam sie polozyc bo slabo mi sie robilo :D rodzilam 19 godzin, z tym ze bole mialam tylko 4 godziny :D jak ja dalam rade, to ty tez dasz ;)

przyszła mamo - pamiętaj że film przedstawia tylko medyczno-fizjologiczną stronę porodu ktory wszak jest wydarzeniem na które trzeba patrzeć tajkże od strony uczuciowo - emocjonalnej. Inaczej to wyglada okiem kamery, inaczej z pozycji rodzącej a jeszcze inaczej ojca uczestniczącego w porodzie (wiem bo to przeżywałęm :) ) Jeśli chodzi o emocję strachu przed bólem to jest ona naturalna i zrozumiała. Zamiast się katować fizjologią porodu z filmów poczytaj trochę w sieci o metodach łgodzenia bólu i wspólnie z położną i lekarzem wybrać odpowiadającą Tobie :) Poza tym pamietaj: ten ból mija a nagroda za trudne chwile - wspaniała! :D