Pomóżcie dokończyć wierszyk o ptaszku!!

"Siedzi ptaszek na drzewie Na co patrzy nikt nie wie Główkę przekrzywia w prawo I podskakuje żwawo Nagle patrzy a tam draka! Żuczek z żabą - kłótnia taka, Że na cały las ich słychać Myśli ptaszek- trzeba znikać! Lecz po chwili myśli sobie: Hmm...nie ucieknę,lecz pomogę! Zleciał zatem do przyjaciół pyta: kto tą kłótnie znowu zaczął? Mówi żaba: to nie ja,ja nie jestem taka zła Na to żuczek: to kłamczucha! Tobie kłamie dziś kłamie znów do ucha! Ja mam inną wersję tego, kto dziś zaczął,mój kolego Na to mówią żaba z żukiem: Hmm...w sumie to nawet niegłupie Po co kłotnie i problemy, Skoro w zgodzie żyć możemy!":):) Śliczny wierszyk

autorko,pomogło coś nasz pisanie? bo wiesz,my się tu męczymy intelektualnie;)

Żaba udko swe podwija Lewe, prawe - sprytna żmija. Już do skoku się szykuje Aż tu nagle coś wyczuje... Żuczek bąka cicho puścił, czujność żaby sprawnie uśpił... Żaba nieco skołowana Udawała więc barana.

O jeszcze jest widzę ciąg dalszy: "Na to ptaszek nastroszony Patrzy szybko w obie strony... Żuczku, żabko - moi mili Wyście śluby dziś złożyli! Że będziecie żyć już w zgodzie, Nawet przy kiepskiej pogodzie. Na to żuczek odpowiada, Że wszystkiemu winna żaba." Kłakowa :)Mogłabyś etatowo układać wierszyki:)

ptaszku, ptaszku czemu srasz na moim daszku? myslisz czasem czy to ładnie nasrac tam gdzie ci wypadnie? wezmę kulke od łożyska strzele z procy w twego pyska łebek szybciej ci odpadnie niż do móżdżku tobie wpadnie czy srac wszedzie to tak ładnie

22:51 [zgłoś do usunięcia] xmetaxa To ty już idziesz dalej z tą wersja co poszli do łaźni:D :D :D he he he Hms petard podjął jakże bolesną linię społeczno-polityczną :D :D

No,po trzech piwkach wena się odzywa ;)

kochani!! jesteście jak zwykle niezawodni;) siedzę tu i kwiczę:D a najbardziej z kłakowej, która się tyle naprodukowała na próżno:P smędziliście, że nudy na kafe? to macie prowo!! dzięki za poprawę humoru:D kłakowa - wybacz mi interesujący wierszyk swoją drogą:D

siedział ptaszek zawsze w buszu z nadmierną ilością suszu, wciąż wysiadywał jajeczka, aż raz nadeszła bułeczka. - cześć bułeczko! co słychać? chcesz samotnie usychać? - będę źle tu rokować, nikt dziś nie chce smarować. ale jak to?! - odrzekł twardziel, który wzrastał coraz bardziej - - mam trochę bitej śmietany dla bułeczki przekrajanej. Myślisz ptaszku, że coś zdziałasz? czy ta mąka nie za stara? kruszy się, biało odpada, na nic z Twojej kuchni rada. Ależ piękna kajzereczko! Jak motylek Twoje wieczko, każdy piekarz Ci to powie - starym tylko tarta w głowie.

Ptaszku ,ptaszku poka rogi ,dam ci sera na pierogi:-)

Siedzi ptaszek na drzewie Na co patrzy nikt nie wie Główkę przekrzywia w prawo I podskakuje żwawo nagle ptaszek w głos zakwilił, bo gdy się po mydło schylił, zastał z tyłu pana szpaka co mu w pupe wsadził ptaka "co pan robisz panie szpaku?! mało lata innych ptaków?? tak zawołał w głos żałośnie i sie skrył na wielkiej sośnie Szpak słysząc to przemówienie schowal szybko przyrodzenie i z gracją dzikiej gazeli, uciekł szybko do kąpieli. z tej historii morał taki: znaja go już wszystkie ptaki, lewatywe rób dokładnie, gdyż nie wiesz kiedy ci mydło spadnie....

ej,no rymnięta,dałaś dupy;) ja tu w dobrej wierze dla potomnych a ty z prowo wyjeżdżasz....a prawa autorskie? w to pół piwa? kto mi teraz zwróci?;) I straty moralne??? nie no,świnie nie ludzie;)

Ale dlaczego!Wszyscy mają tu talent a Kłakowa mogłaby faktycznie układać wierszyki.Takie "moralno-dydaktyczne"bez podtekstów.To co napisała to wiąże sie w zgrabną całość.

xmetaxa- arcydzieło;)

kłakowa - niezły wierszyk, szkoda że dzieci się ucieszą :D

* nie ucieszą:D

Callli4nia,--> akurat o tej łaźnie przeczytałam potem, ale faktycznie, pasuje jak ulał :D kłakowa--> dziekuję i wzajemnie :)

To niech sobie zrobi i im potem czyta!Ot co.Taka moja polityka!

Każda bajka musi mieć jakiś głębszy morał: . . . . . Morał z bajki płynie taki Nie szukacie żydzi draki Bo na niebie zamiast ptaka Zobaczycie miecz Allaha . . . .

"Siedzi ptaszek na drzewie Na co patrzy nikt nie wie Główkę przekrzywia w prawo I podskakuje żwawo. Co podskoczy to zaśpiewa:" "Cholera, tak! To jest hit Weź mnie zbij za to! Że dziś lubimy najbardziej, wszystko co nielegalne!"

"Siedzi ptaszek na drzewie Na co patrzy nikt nie wie Główkę przekrzywia w prawo I podskakuje żwawo." By rozterką się nie smucić co podskoczy to zanuci:" "Country roads take me home To the place I belong West Virginia mountain momma Take me home country roads!"

GDZIE CI POECI?? prawdziwi tacy.. ;) nie spać!

trzymam ja ptaka mocno w mej dloni az kropla potu jawi sie na skroni sikorki wypatruje, szyja juz mnie boli czy znow grabowska mnie zadowoli :( a on wlasnie lubi mlode sikorki ktore sama siegaja w rozporki lecz tak tez bywa, ze stara kwoka wpatruje sie bardzo w mego dzioboka :( wten szybko chowam mego ptaka i czym predzej daje drapaka bo nie po to on leb swoj podnosi by go stara kwoka mogla wytarmosic :( lecz wiosna idzie, mlode sikorki bedziemy sie widywac nie tylko we wtorki lecz sie rozgladaj z mym ptakiem dookola a twoja sikorka bedzie mokra i wesola :)

piszemy ?

Siedzi ptaszek na drzewie Na co patrzy nikt nie wie Główkę przekrzywia w prawo I podskakuje żwawo Biega skacze i kica. Obok niego samica. Tańce uprawiają i gody. Pod czas pięknej pogody.