Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani Czkawka

Czy porwanie ukochanego/bylego moze byc karalne? I jak bardzo?

Polecane posty

to niech schowa w szafie na 10 lat :) nie zycze jej zle przeciez ale porwanie samolotu juz chyba bedzie scigane z urzedu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lullabyyyyyy -> z tego co pamiętam (mogę się mylić) porwanie samolotu to uprowadzenie statku powietrznego i ciężko to ścigać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te misie są słodkie, ale przypominają mi o tym jaki on był dobry i jaka ja bylam podła! no żesz...gdyby to on mnie zostawił, zranił ...wszystko byłoby teraz latwiejsze ale to ja go wyrzuciłam z dnia na dzien z życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle w tym temacie!!!
Każde porwanie jest karalne z KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdzies trzeba w koncu wyladowac i wtedy moga zaczac mnie scigac oj czkaweczka, dawno to bylo? moze da sie jeszcze jakos naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lullabyyyyyy -> gdzieś trzeba tylko że można np w Afganistanie gdzie ci nic ie zrobią właściciele samolotu ;) Pani Czkawka -> to zależy od człowieka i jaki charakter i po co miało by to porwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz wylądowac na bezludnej wyspie zawsze :classic_cool: zniknąc z radarów....a pasażerów cóz ...darowac im wolnosc albo zjesc na obiad no dawno raczej... pod koniec 2010 sie z nim rozstałam :( nie wiem jak naprawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie daruje sobie to porwanie wole legalnie poleciec do grecyji dawno w takim razie, a walczyl chociaz jakos o wasz zwiazek czy po prostu przyjal do wiadomosci, ze to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż...rzucałam go wiele razy i zawsze jakos coś robił że do niego wracałam (czasem nawet szantażował:O) tym razem puścił wolno a ja wróciłam sama z siebie ale było za pozno 😭 tzn chciał żebym coś zrobiła żeby pokazac że mi zależy ale unioslam sie dumą i poszłam w pizdu :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraka_ praptaka...
tylko nie porywaj go w śliskim kocyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam piwnicy :( śliskiego kocyka też nie eh szkoda gadac cdzisiaj znowu coś mnie rozwaliło ale juz nie on... ja sama siebie raczej jakiez to pojebane ale teraz juz od 20 minut ogladam serial i czuje sie wspaniale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak tam ostatni wypad na 12 godzin? :D (bo nie pamietam czy w koncu doszedł do skutku?) kurde słuchawki mi prukają tzn wewnątrz :O :O jakies nienormalne czy co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha sluchawki ci prukaja? :D a wyjazd sie udal, i dluzej niz 12 godzin teraz bedziemy razem przez tydzien w grecji i tydzien w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli w sumie 2 tygodnie :) fajnie tez se chyba poszukam bojfrenda na wakacje, albo chociaż pracy :D lol no prukają..nie moge tego zniesc! jeszcze wczoraj były sprawne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak one ci prukaja?? zaczyna robic sie powazniej i to z obu stron :/ dobrze, ze juz niedlugo oboje bedziemy wolni nie byl nikt w amsterdamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bylam :o jak to wolni? to bylas zajęta?! Oo ! prukają tak ja...hmm czasem jak sie nastawi dzwiek głosno i nic w sluchawkach nie leci to sie pojawia taki rezonans a teraz było zerow dzwieku cisza i to okropne buczenie! ciekawe czy mozna reklamowac :/ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, ze nie bylas bo szykuje mi sie wyjazd na weekend i chcialam sie dowiedziec czy warto ja bylam, ale grekos w przyszlym tyg ma ostatnia sprawe rozwodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn dostałam na gwiazdke :O po 4 msc sie popsuły?! co za badziew mam jednak nadzieje,że to komputer sie zepsuł :classic_cool: o to niezle, myslalam że on sobie normalnie z żoną żyje... czy to jakos teraz wynikło? a co masz do stracenia z tym wyjazdem? jak nic to moze warto...zawsze lepiej zobaczyc wiecej świata niż mniej , chociaż czy oprócz ćpulni i salonów dzifek jest tam cos wiecej to nie wiem (takie mam zaściankowe skojarzenia :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie zaczelismy spotykac to byl juz w trakcie ehh jak 4 miesiace to faktycznie badziew najbardziej to w tej podrozy przeraza mnie ... lotnisko :D juz dawno powinnam sie przyzwyczaic ale jakos nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah no to jedną nogą był już rozwiedziony :D czemu lotnisko? że sie zgubisz? czy że nie zdazysz na samolot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, tyle latam a ciagle to przezywam mam jakies cudowne zdolnosci do gubienia sie na lotniskach niczym bagaze juz sam lot mniej mnie przeraza, zwlaszcza jak lece z kims albo z grekosem (on sie zna na tym wszystkim, wiec nawet lubie z nim latac :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiadomo z kims zawsze raźniej i fajniej :) ja to nigdy nie bylam sama na lotnisku, w samolocie ani w pociagu nawet czy autokarze :D także teges obyta jestem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera grałam w rumikuba i mnie wywalilo! ależ ja mam dzs pecha :o a sluchawki dzialają dobrze na komórce....wiec to jednak z kompem cos nie tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×