czy wdac sie w romans?

maz od 4 lat za granica, mimo prosb nie wraca, znaczy sie obiecuje, ze juz juz I w efekcie nie wraca :) poznalam kogos :) jest sexowny, podnieca mnie, calowalismy sie, zrobil mi minetke :):) i nie wiem czy pojsc dalej ? czy przespac sie z nim? pomocy :)

a gorący jest ?

bardzo :) :):) jak o nim pomysle :) to mmmmmmmmmmmmmm rozmarzylam sie :)

skoro już i tak Cie wylizał, to chyba głupio się pytasz a Ty nie możesz do męża wyjechać?????

ja nawet na tyle co Ty, bym sobie nie pozwolila a krew nie woda

wlasnie nie moge, mam tu swietna prace, przyszlosciowa Maz mial zjechac juz dawno, pod tym warunkiem wzielam z nim slub Ale .... zmienil decyzje i mnie tylko powiadomil. ze jednak jeszcze zostaje kobiety mam 30 lat od 5 zyje na odleglosc, seks raz na 4-5 miesiecy, zero codziennej bliskosci MAM tego DOSC :) a teraz pojawia sie szansa na chociaz cien bliskosci Nie robie sobie zludzen, wiem, ze to dla niego bedzie tylko seks ,Ale ja potrzebuje bliskosci :(

hmmm...jeśli mąż nie wraca(mimo próźb) to może też ma romans? To zależy od tego jak mocna jest wasza wieź z mężem, czy macie dzieci i czy np. przysyła jakąś kasę na utrzymanie. Bo jak wpadniecie to kasa na utrzymanie może się skończyć, dzieci zostaną bez domu...wszystko zależy od potencjalnych zysków i strat. Możliwym jest, że twój mąż też tam kogoś obraca:P

ja bym rzuciła tą pracę i pojechała do męża, on widać też tam ma dobrą robotę, Ty byś sobie coś znalazła i bylibyście razem ale z drugiej strony, skoro już myślisz o innym to daj spokój temu chłopinie za granicą i weź rozwód

no to fakt, że może nie wraca, bo też kogoś tam ma, w końcu on też potrzebuje bliskości jak każdy pogadaj z nim szczerze lepiej

nie mamy dzieci, kasa jest na koncie mam karte do konta, ale nie biore, sama sie utrzymuje Nie mamy wspolnego majatku w sumie nie mamy nic wspolnego Nie wiem co on tam robi, mowi mi, ze kasa go trzyma, bo takiej w PL nie zarobi A byc moze ma kogos, zdradzal mnie w przeszlosci (dowiedzialam sie przypadkiem niedawno.. ) i jakos nie mam wyrzutow sumienia za mojego seksownego R. :)

ale bylo ustalone, ze on wraca do PL ja mam zawod ktorego zdobycie kosztowalo mnie kilka lat, uprawnienia, egzaminy itd I ustalone bylo, ze zyjemy w PL nie zrezygnuje dla niego z kilku lat ciezkiej pracy i poswiecen

łooo matko!! i po co ten ślub przed wyjazdem ja się pytam??

to bylo tak, byl za granica, zjechal do Polski, stwierdzil, ze zostaje I wtedy sie zdecydowalam Wzielismy slub, 1,5mca po slubie stwierdzil, ze jednak wraca za granice tylko na rok I ten tylko rok trwa juz 2 lata i potrwa pewnie jeszcze

mezatko na papierze, jeśli moralnie nie masz skrupułów to szalej:D

mam byc na swieta u meza Chce mu jeszcze spojrzec w oczy i zobaczyc czy poczuje jakies wyrzuty jakies uczucie cokolwiek Jesli nie to chyba pojde na calosc :) chyba bo ... cos mnie blokuje

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem romansów i skoków w bok. Rozumiem cie i nie dziwie sie tobie jednak. Tylko po co zdradzać pomysl... Nie istniejący zwiazek zakoncz formalnie i dopiero szalej. Znajdziesz kogoś wartościowszego pewnie kto cie doceni. Po co przyczepiac sobie łatę zdrady. Jeszcze ktos mu doniesie i on wniesie o rozwód z orzeczeniem twojej winy. Po co to. Bądź fer wobec siebie i zakoncz jedno potem rob co chcesz. To moje zdanie. ;)

Przecież już go szmato zdradziłaś. Ale kretrynki.

kaoso nad rozwodem juz mysle W sumie wstepnie rozmawiala z mezem o tym :) ale mysle, ze juz nie znajde nikogo :) maz jakos obojetnie sie odniosl do tematu rozwodu

chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko? nie da się :D

to nawet nie bylby romans,bo i tak nie zyjecie z mezem jak ludzie,a jaki facet wytrwa bez seksu?normalny facet,ktory kocha i na zonie mu zalezy nie ryzykowalby tak dlugiej rozlaki stawiam,ze on tam kogos ma i byc moze nie ma odwagi Ci o tym powiedziec,albo ma nadzieje,ze sie samo ulozy,czyli znudzi Ci sie czekanie,i go zostawisz

jak się nie da? można zjeść jedno i upiec drugie :P

tak to już jest, że chce się mieć wszystko na raz i pracę i męża i seks i bóg wie co jeszcze, ale jak już jednej z tych rzeczy brakuje to hulaj duszo... :(

autorko przeciez byc moze masz racje Ale po co obiecuje, ze to juz juz Po co mowi, ze kocha ze mu zalezy A jak chcialam zeby wrocil to zrobil awanture, ze jak zarobie tyle co on to bede mogla marudzic A wiadomo ,ze nie zarobie tyle co on za granica

nie dziwie ci sie ,jesli on wybral kase od zony(mlodej w dodatku) zostawil na kilka lat to gosciu jest frajerem.......zostaw go bo zycie szybko przemija a czekac w nieskonczonosc az laskawy pan zdecyduje wrocic to nir ma sensu

O kurwa :) jak mnie denerwuje ten wasz beznadziejny tekst kobiet że jak skończę zwiazek to bede zawsze już sama. Przepraszam ale to żałosne śmieszne i głupie podejście do sprawy. Przeciez juz masz amanta chocby tylko do lozka- wiec nic ci nie brakuje. Wystarczy teraz szukac kogoś kto chce czegos wiecej :) nie te czasy kobieto, nawet staruszki biorą śluby :) cos ty. Kończ jedno jestes samodzielną dasz rade masz tylko 1 zycie chyba zapomniałaś?

bo jkabys kochala to bys wiedziala co zrobic, zreszta i tak juz posunelas sie za daleko. odejdz, rozwiedz sie i zacznijcie nowe zycie osobno bo razem to wam sie nie udalo.

kaoso :) dziekuje :) ja juz od ponad roku czuje, ze POWINNAM cos zrobic :) ale odwagi brak Chyba spotkanie tego mezczyzny (nawet jak to bedzie tylko seks) to znak, ze COS musze zrobic ze swoim zyciem :)

autorko musisz odpowiedziec sobie na podstawowe pytanie: ktory ma wiekszego penisa?

mnie moj maz ex na szczescie,zakilnal,ze kocha i i zw mu zalezy,a mial romans od kilku miesiec z bab ode mnie starsza,grubsz i brzydsza o rozwodzie nie chcial sluchac,ale z jakiego powodu nie mam pojecia,ludzie potrafia byc dziwni,klamia,nie wiedza czego chca itd lepiej zagraj z nim w otwarte karty i juz powtarzam-zaden kochajacy facet nie wytrzyma z dala od kochanej kobiety,poza tym oszalal by z zazdrosci cos jest na rzeczy,ale to musisz sobie sama ulozyc,i zastanowic sie jak chcesz zyc

ten drugi ma wiekszego :P