Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maladiwwwa

Największe błędy popełniane podczas rozmowy w sprawie pracy

Polecane posty

Gość Maladiwwwa

Dzisiaj przez stres spieprzylam rozmowę w sprawie pracy na której mi zależało :( Nie potrafilam nic sensownego powiedzieć :( dużo rzeczy zapomniałem ( zupełna pustka w głowie)Kierownik pokrecil głowa i mi podziękował :(. Mialyscie tak kiedyś? Jak zachowywać sie podczas rozmowy a czego unikać. Proszę doradzcie cos, żeby na przyszlosc bylo lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrum hrum
Ja tydzień temu miałam to samo, ogromny stres, pustka w głowie i paplałam w konsekwencji takie głupoty, że aż wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maladiwwwa
Ja zapomniałem nawet gdzie odbywalem staż na studiach !!!! Wstyd straszny !!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to z autopsji
ja też gadałam jak potłuczona, ze stresu nawet glos mi sie zmienił, a jak przyszło rozmawiać po angielsku to nie umialam nawet opowiedzeć o swoim ulubionym filmie... wstyd i jeszcze raz wstyd. jedyna rada to chodzic na rozmowy jak najczesciej i przygotowywac sie do nich. ja przed rozmową kwalifikacyjną dowiadywałam sie maxymalnie duzo o firmie do której aplikowałam, później czytalam wszystkie info o pytaniach jakie mogą zadawać na rozmowach i pomogło, w końcu tak się wyspecjalizowałam, że umialam odpowiedzieć na każde pytanie bez problemu. seters zawsze jest ale już nie takie jak za kilkoma pierwszymi razami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika2323232323
ale czym tu sie denerwować? nie dostaniecie pracy tu to dostaniecie gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisciastek
Przedmowczyni ma racje :) początki sa zawsze najgorsze a pózniej to juz tylko lepiej. Ja podczas rozmowy z dyrektorem budżetówki nie mówiłam nic bo myślałam o mojej siostrze, która godz. Przed mija rozmowa miała wypadek samochodowy i naszczescie niegroznymi rankami trafiła na obserwacje:). Dyrektor mi trochę 'ublizyl' a ja wtedy w ryk, ze taka i taka sytuacja. Podziekowalam mu i wyszlam. Pozniej zadz. do mnie z kadr z innym terminem rozmowy :) bylam miłe zaskoczona dobrym i wyrozumialym zachowaniem dyrekcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem najlepiej od razu powiedzieć sobie że jest tak mała szansa na dostanie posady że nie ma sie co stresować, co jest zresztą najczęściej prawdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
grunt to nie puścić bąka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrek 39
Moim zdaniem zawsze trzeba mieć nadzieję, że pracę się dostanie. Ostatnio szukając ogłoszeń znalazłam coś takiego- www.praca.gratka.pl/kandyduch. Jak sądzicie, może to być pomocne? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podanie pensji wyzszej niz 1300 netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×