Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikka-ya

Dlaczego ludzie mają takie wymagania odnośnie pracy i pensji?

Polecane posty

mozna dorobić na czarno :) więc jesc jest co - siedzący na zasiłku to nie musi byc leń.... (a i żeby nie było nie jestem na zasiłku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLAKK
jak mozna wstawiac kogos-----> nikt nikogo nie może zmuszać do pracy a zasiłek się dostaje po utraceniu pracy dobra ktoś pracuje za najniższą krajową traci prace a ma np. na utrzymaniu trójkę dzieci no kurwa skąd kasę ma wziąć a wy głupie kurwy zazdrościcie biedakowi 700zł pojebane jesteście i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna wstawiac kogos
ok pracowac na czarno...bo pracujesz...ale nie rpacowac nigdzie bo nie i juz? masakra.... waszka - duzo osob ma ukonczone 2 kierunki i co z tego? posiadanie mgr nie swiadczy o tym ze dana osoba nadaje sie do pracy. Kolezanka poprosila mnie abym polecila jej kuzynke do mojego zakladu pracy - tez posiadaczke 2 kierunkow...szanowna Pani mgr narobila mi takiego wstydu ze juz nigdy nikogo nie polece. Niejednokrotnie ludzie po zawodowce sa madrzejsi od magistra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z zasilku da sie przezyc ? Ja zyje w kraju , gdzie nie mam zasilkow dla bezrobotnych i ludzie zyja i pracuja. Prawie kazdy pracuje, tylko ci co maja rente zdrowotna moga sobie odpoczac. Poza tym tu sie wie, jak chcesz jesc to pracujesz. Jak si eidzie do urzedu pracy, to nie pytaja is eciebie jakie masz wyksztalcenie, praca jest chcesz bierzesz , a jak nie twoj problem zdychaj z glodu. I tak oto pracuja , a nawet jak sie wyrobi 120- 140 godzin tygodniowo to nikt nie marudzi. Po prostu sie pracuje i tyle, nikt nie wybrzydza weekendy, wyjazdy m odeks pracy. Chcesz zyc to pracujesz. Proste . Dla mnie Polska to kraj nierobow i naciagaczy, leni i ludzi , ktorzy wiecznie marudza jak to im zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna zołza
w Polsce jest ogromna szara strefa, ktoś kto pobiera zasiłek przeważnie pracuje na czarno i dostaje od pracodawcy wiecej niż na umowie, bo pracodawca nie odprowadza za niego tych bardzo wysokich podatków. a ktoś, kto bierze zasiłek (500zł) +zasiłki z opieki społecznej jakieś dodatki, deputat na węgiel i nie pracuje na czarno to wegetuje, ale... cały czas ma wolne :) a to wpadnie fucha, a to cos innego, jest panem siebie i wiele osób to urządza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna wstawiac kogos
POLAKK - nie zazdroszcze 700 zl. Rozumiem ze ktos moze nie miec kasy, ze nie moze znalezc pracy - podalam rpzyklad mojej koelznaki - ale gdy ktos jest po prostu leniwy i dupy z kanapy nie chce mu sie ruszyc to dlaczego taka osoba ma dostawac zasilek z moich podatkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka-ya
Właśnie ostatnio przyszedł do mnie chłopak 26letni, z doświadczeniem tylko w zawodzie ochroniarza (bardzo krótkim zresztą). I on mi mówi, że jego interesuje praca dziennikarza :D Nie dość, że nie ma żadnego wykształcenia w tym kierunku, to jeszcze nie potrafi porządnie sklecić zdania a w samym liście motywacyjnym masa błędów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjvfhjhvgjvghj
Co wy wiecie o pracy. Ja żeby normalnie żyć zapierdalam na dwa etaty. Godz 7 w robocie powrót 22 i tak od poniedziałku do soboty. Tylko niedziela wolna. A jakie to wolne jak człowiek tak zjebany że nie chce się nawet nigdzie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie czepiam normalnych ludzi, ale sa tacy wlasnie co nie chca palcem ruszyc a wszystko miec. Wierze ,ze praca si ezawsze znajdzie, ta na poczatek, marna ale jest. Typowe nieroby to dla mnie szok. Do Hiszpanina --A interesuje mnie, kto daje nierobowi jesc, bo gdyby nikt mu nie dal , to ten obibok by wreszcie poszedl do pracy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLAKK
hjvfhjhvgjvghj------> jesteś murzynem a głupie kurwy mówią o takich którzy nie chcą takiej pracy jak ty masz że są leniami ludzie po prostu jak mogą sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy nie wybiorą niewolnictwa taka praca to zwykłe wegetowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna wstawiac kogos
arpad17 - masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna zołza
na początek jest marna i z czasem sie nie zmienia. wziełąm taka marna robotę, aby nie wypaść z obiegu, po dwóch latach zaczęłąm szukać innej pracy, pytania pracodawców: a dlaczego pani chce zmienić pracę? a pracodawca pani nie chce zatrzymać? po ustaleniu jakiej kwoty zarobków oczekuję (po prostu nie marnej) nikt sie nie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna wstawiac kogos
a ja zaczelam od pracy za najnizsza krajowa. Pozniej zmienilam ja na inna prace tez za najnizsza ale taka ktora ogolnie dawala mi satysfakcje i malutko stresu. Obecnie znowu mam inna prace, zarabiam przyzwoicie, bardzo lubie moja prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka-ya
Być może to kwestia osobowości, umiejętności itp. ale ja zaczynałam od marnej pracy, nie wybrzydzałam na 1 roku studiów i pracowałam z zaangażowaniem, dzięki czemu u mnie zmieniło się to na o wiele lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna zołza
taką marną to mogę znaleźć od ręki ale przebić sie wyżej, to trzeba mieć szczęście, i nie dziwię sie że ludzie nie idą na śmieciowe umowy jeśli moga mieć zasiłek i robic na czarno, jak napisał ktos wyżej w Grecji za zbieranie oliwek 15 zł/h, a u nas za bycie alfą i omegą (bo szef nie zna angielskiego to tłumaczka, bo szef nie zna komputera to informatyk, bo szef nie umie fakturować to fakturzystka i zawsze ładnie wyglądać i dawać z siebie wszystko) za 6 zł/h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara baba narzeka
Za marna pensje nikt sie nie utrzyma, ale ch.u.j. Znajomosci = dobre stanowisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat jest trudny, wiem, ale gdyby tak troche pozmieniac nawyki i upodobania to i nastawienie by sie zmienilo. Rozumiem ,ze w Polsce jest marna placa, ale i ludzie tez nie zawsze maja odpowiednie wyksztalcenie. Poznalam dziewczyne z Pl , miala chyba 26 lat , znala akurat szczegolnie ten jezyk obcy , ktory byl potrzebny w pracy. To byla jakas wytwornia papierosow chyba. I zarabiala ok 6-8 tys na reke, mloda dziewczyna, ale miala atut. Jak ktos jest przecietny i nie ma szczescia , nie wyroznia sie ani wyksztalceniem, ani nie ma znajomosci, to wiadomo ,ze nie bedzie mu tak latwo. I nie ma znaczenia ile magistrow sie zrobi, trzeba wiedziec co jest potrzebne na rynku pracy. A wiem ,ze wiele osob idzie na studia i konczy kierunki, potem do niczego nie przydatne . Ale dobrze brzmi JA MAGISTER i co z tego. WIele osob z Pl , ktore znam , nawet po zawodowkach, czy technikach, maja dzisiaj swietne fachy w rekach i zarabiaja dobrze. Pamietaj jak sie smiali z dziewczyn co poszly jako fryzjerki do zawodowek, a dzisiaj maja swoje zaklady i smieja sie z tych po ogolniakach i studiach , bo oni nadal nie maja nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna zołza
to właśnie kwestia farta, gdzie sie zaczęło, bo co innego firma z dużym zatrudnieniem, gdzie mozna awansować, a co innego firemki z jedną panią obsługującą biuro, bo to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka-ya
Usprawiedliwiajcie sobie to jak chcecie. Ja nie mogłam nigdy liczyć ani na znajomości, ani "szczęście". Ciężką pracą osiągnęłam wiele, tak uważam. A jak piszecie "w Grecji jest lepiej" "W Niemczech zarabiają dwa razy tyle", to mogę Wam tylko powiedzieć, że takim marudzeniem niczego nie zmienicie, najlepiej od razu się spakować i wyjechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonecznik11
Pracodawcy dzisiaj to w większości banda oszustów i nie ważne czy to jest prywaciarz czy też korporacja. Za marne 1000zł wymagają ponad przeciętnych umiejętności. Jedno pytanie: jak za to przezyć? Szczerze mówiąć az sie odechciewa do pracy chodzić. Bo niby i po co? Po to żeby na legalu wegetować!!! Żygać się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikka-ya
Słonecznik11- przepraszam, nie umiesz nawet poprawnie pisać w ojczystym języku a masz pretensje do pracodawców...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna zołza
no widzisz, ale człowiek chce zyć i pracować w swoim kraju i żeby ten kraj miał normalne płace, nie tylko dla tych, którzy mają: osobowość, rzadkie umiejętności i farta. osobowosć mam, jestem też zawodową projektantką- plastykiem, moim problemem jest to, że nie umiem wygrywać ze świniami, które chcą wykorzystać moją pracę i osobę. a to klient nie zapłaci za projekt, a to za jedną stawkę będzie żadał 10 ciu poprawek ,a to każą przyjść w trzy niedziele pod rząd bo ktos ma takie widzimisię, a to nie ma premii, bo zaszła pomyłka , co do której winy nie ma pewności ale premię sie zawiesza. jak będziesz miała rodzinę, to stracisz też mobilność i może ci sie nie raz nie dwa sytuacja zmienić, więc nie feruj wyroków o pakowaniu sie za morze, bo jeszcze mozesz sama walizkę szykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×