Czy korzystaliście kiedyś z prostytutki?

Byliście skrępowani?

Było fajnie, pewnie dla tego że byłem ze znajomymi. Sam chyba bym nie poszedł.

Ja byłem sam, ale po pijaku, więc dużo nie pamiętam :)

tak kajdankami bez tego ani rusz.

W ogóle to dziw, jakie pomysły przychodzą człowiekowi po pijaku

Skrępowani w sensie zdenerwowani

Sponsorowane laski to też dziwki. Może tutaj są jakieś podchody ale też płatne. Nie wstydzilem się.

Bo się zastanawiam jakbym poszedł, jak się zachować.

Z prostytutki nie korzystałem ale z jej usług owszem i to kilka razy.

Żeby nie wyjść na debila

Nigdy nie czułem się skrępowany. Za każdym razem z góry ustalone na co można sobie pozwolić. I pamiętam parę bonusów np francuz bez.

Też się kiedyś zastanawiałem czy by nie pójść, ale jakoś się nie mogłem wyobrazić w takiej sytuacji.

Czyli z prostytutką ustala się na początku co się będzie robić?

Może mi ktoś odpowiedzieć?

Ja zgarniam takie z ulicy, nigdy nic nie uzgadniam

po wyborze suczki idziesz z nią do pokoju i tam dowiadujesz się że np: anal odpada mineta odpada spuścisz się i nie ma drugiego podejścia Lub w drugą stronę masz zgodę na wszystko.

Ja w ogóle nie chodzę, wole poznawać laski w klubach, pijane sobie na więcej pozwalają.

A mogę sobie wybrać na co liczę z jej strony? Czy też ma tylko jakiś zakres usług?

Nie chodź na takie, laski w klubach sa bardziej zadbane

Laski w klubach są takie same jak kolesie. Zabrać taką to więcej problemu niż radości

Bo takie wybierasz, szukasz łatwej zdobyczy. Zapoluj na coś lepszego

laska z klubu to dobrze się nie potrafi umyć nawet. Prostytutki wyjątkowo dbają o higienę i używają produktów najwyższej jakości bo je na to stać.

ja cały czas rozważam pójście do prostytutki jako prawiczek 27 letni ale boje się że tego mogę żałować.

Człowieku jak miałem 17 lat to poszedłem do burdelu (nie pierwszy raz) mając w tym czasie stałą dziewczynę z którą współżyłem. Tam wybrałem dziewczynę która miała 28 lat, idealną figurę i buzię jak z obrazka. Od tamtej pory minęło ponad 15 lat a ja doskonale ją pamiętam jak by to było wczoraj. Biała obcisła bluzeczka i krótkie jeansowe spodenki odsłaniające połowę pośladków. Przeżyłem z nią tak wspaniały sex że nie jestem w stanie nawet opisać. Dodam tylko, że z tą dziewczyna z którą wtedy chodziłem jestem do dziś została moją żona i jesteśmy szczęśliwi. Ale tamtej suczki nigdy chyba nie dam rady zapomnieć.

Widocznie coś gdzieś głęboko w psychice się ukorzeniło.

To opłać jakiejś kurwie z Uniwersytetu podręczniki. One przecież tak samo się oszukują, że to nie prostytucja to sponsoring. Ty też się oszukuj, że wcale jej nie płacisz za dostęp do jej cipy. Wszystko obywa się przecież w teatralnym stylu, pod kołderką kulturalnego zachowania, czy jakiś tam wyimaginowanych zasłon dymnych jeszcze. Mówię Ci, niezbyt mądre dziewczyny wiedzą dobrze, że obok zajmowania się kradzieżami, kurwienie się to równie najłatwiejszy sposób zdobycia pieniędzy.

Nawet swojego pierwszego razu nie pamiętam choć byłem całkowicie trzeźwy a z tamtą prostytutką każdy szczegół.

współczuje twojej żonie :( :O ale zaciekawiłeś mnie..do burdelu w wieku 17 lat i to z tak starszą?? i to jak miałeś dziewczyne i sex?? to chyba jakieś prowo...

Lepiej współczuj sobie bo nie wiesz co Cię czeka. Człowiek był młody i miał niespożytą energię. Ja już tak dużych potrzeb nie mam i żona w zupełności mi wystarcza. Wyszalałem się.

pytaj..jestem jedna z nich/...