Jak często zmieniacie ubrania i bieliznę ?

Tylko szczerze prosze :) jestem ciekawska... U mnie wygląda to tak: -biustonosza nie nosze, a jesli juz to zmieniam b.rzadko,co 2-3tyg -majtki co drugi dzien,pare razy zdarzylo mi sie nosic kilka dni -spodnie zmieniam co ok tydzien, jeansy piore raz na miesiac, dwa -sukienki,kurtki piore rzadko, bo po co? -bluzki, topy,tshirty codziennie bo mam ich cala szafe, ponad 80szt -rajstopy nosze az sie rozwalą. Ponczochy mam jedne wytrzymale, maja 3lata i jak nowe. Wiem ze są ludzie ktorzy np kupują skarpetki raz na kilka lat,tak o nie dbają z oszczednosci...

halo

wypierdalaj i prztsan cioagle zakladac takie same watki zbokuuuuu

Codziennie zmieniam, czasem zakładam kilka razy te same bluzki czy spodnie w tygodniu i po tygodniu, półtora, wszystko do prania. Kurtki piorę wtedy kiedy widzę, że już brudne.

majtki i skarpetki codziennie, nie wyobrażam sobie inaczej. Staniki co 2, 3 dni. Bluzki co 2 dni. Spodnie, zależy, ale nawet co tydzień.

Dwa razy dziennie, tzn. rano po prysznicu i wieczorem po prysznicu. Czasami w ciagu dnia np. po treningu lub po powrocie z zakupow

Co do prania. Mam bardzo duzo spodni, wiec piore co drugie zalozenie, koszule, t-shirty, podkoszulki po jednym zalozeniu. Bieliezne oczywiscie po kazdym zalozeniu, plaszcze i kurtki po kazdym sezonie, marynarki, zakiety, garsonki, spodnice spodnie eleganckie zbieram i raz w miesiacu oddaje do pralni chemicznej.