Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lackisnji

bardzo egoistyczne zachowanie?

Polecane posty

Gość mireczkowataa
damascenka- a dlaczego wesele ma się różnić od innych imprez? Przecież to po prostu impreza rodzinna- zmiana statusu cywilnego i świętowanie tego faktu z najbliższymi/. A takie imprezy mogłyby być naprawdę fajne- nikt by sie nie spinał ile dać, czy brać dzieci itp. Pańśtwo młodzi nie denerwowali by się, czy jedzenie smakuje gościom itp. Ja tam ślubu nie mam więc i wesela nie robiłam, ale widzę, ze PM są często podenerwowani np. opieszałoscią kelnerów, zimnym jedzeniem. Po co się denerwować w takim fajnym dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
Kiedy czlowiek czyta wypowiedzi PM to ma ochote powiedziec tylko jedno. Zamiast zaproszen , zrobice bilety wstepu o roznej wartosci taki jak np. na mecz. Bedzie loza vip , gdzie ktos dostanie kilka dan w nocy. Troche gorsza kategoria, gdzie bedzie cos do jedzenia, ale juz w ograniczonym zakresie. Ostatnia najgorsza , gdzie dostaniesz cos do picia ale juz do stolu nie usiadziesz. Wtedy wykonacie pelna kalkulacje kosztow , wystawic ceny jakie bedziecie chcialy. I nie bedzie zaskoczenia, ze ktos dal za malo i jak smial sie nazrec na wasz koszt. Jak sie czyta ten watek to normalnie niedobrze sie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtórzę jeszcze raz to samo
każdy od każdego wymaga : goście od PM, PM od gości. Zgadzam się ze gdyby każdy płacił za siebie i jadł i pił co by chciał to nikt od nikogo by nic nie wymagał a goście mogliby przyjść choćby z samymi kwiatami i byłoby dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtórzę jeszcze raz to samo
ale jest jak jest i nie ma co gdybać i zastanawiać się co by było gdyby bo nie ma to najmniejszego sensu. Osobiście nie mam problemów ze zrozumieniem że PM płacą za mnie dużo kasy i idąc na wesele muszę im się odwdzięczyć i jakby pokryć za siebie. Jak ma ktoś z tym problem to ma pecha i oznacza że nie potrafi dostosować sie do czasów jakie są. Jak ktoś nie chce podążać wedle zasad to może się nawet cofnąć do epoki kamienia łupanego i zacząć mieszkać w jaskini a zamiast iść do sklepu coś upolować. Jakieś to ekonomiczne. I jak już tak oszczędzacie to nie kupujcie ubrań tylko jakąś skórkę odziejcie na siebie :) A tak przy okazji przecież idąc na wesele nie musicie kupować sukien (taka skórka wystarczy), na kosmetyki po co wydajecie pieniądze - użyć mąki, buraka i heja na wesele Skoro chcecie się cofać to już ma maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
ja tam od PM nic nie wymagam. Dla mnie wesela to okazja, zeby się spotkać z rodziną. Żyjemy w takim pędzie, do tego mamy dziecko, ze po prostu na codzień czasu brak na pielęgnowanie "więzi rodzinnych". I osobiście nie rozumiem tego gadania, ze zupa słona albo zimna- dla mnie to sprawa drugorzędna:) kasy daję tyle na ile mnie stać i mam gdzieś, czy mnie obgadaja, czy nie. I nie uważam, że dzisiaj są jakieś "zasady" w stylu- idąc na wesele muszę się jakoś odwdzięczyć i pokryć koszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idąc na wesele nie narzekam
że coś jest niedobre, albo że czegoś brakło. Trudno zawsze może przydarzyć się jakaś wpadka i tego nie da się uniknąć. Co do kopert to osobiście pokrywam zawsze tak żeby PM nie byli na mnie stratni. Nikt mnie w ten sposób nie obgada a i ja nie stracę wiele bo skoro stać mnie na inne rzeczy to nie będę żałować parze młodej w tak wyjątkowym dla nich dniu. Powinni się cieszyć zarówno naszą obecnością jak i prezentem (kopertą). Niby pieniądze szczęścia nie dają ale czy możemy bez niż żyć ? Za co kupimy jedzenie, ubrania ? Za co zapłacimy rachunki ? Przecież miłością, życzliwością i uprzejmością nie kupimy sobie chleba czy masła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuggsss
"Gdyby obcokrajowiec przyszedł na nasze wesele zdziwiłby się ile jest jedzenia, picia, alkoholu bo u nich aż tyle nie ma. I zapewne gdyby przyszedł z drobiazgiem też byłby postrzegany dziwnie bo ludzie by powiedzieli "Tyle zarabia a przyniósł taki drobiazg" Nawet jest powiedzenie "Co kraj to obyczaj" wątpię, że ktokolwiek byłby pod wrazeniem. byłam na wielu weselach i jest np tak, że wesele odbywa się w drogim hotelu, jedzenie jest najwyższej jakości i polski schabowy z rosołem chowa sie w porównaniu z homarem i innymi daniami, jest duży wybór dobrych alkoholi, a nie tania wódka, muzyka to tez zupełnie inna jakość w porównaniu z weselnymi kapelami. polskie wesele w porównaiu wygląda biednie i prowincjonalnie z tym biesiadnym klimatem i PM wyciągającymi łapę po gotówkę. i ludzie za granicą jakoś przynosza prezenty i nikt nie czuje się w obowiązku, żeby zrekompensować materialnie swoją obecność na weselu, bo to przeciez absurd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuggsss
"ale jest jak jest i nie ma co gdybać i zastanawiać się co by było gdyby bo nie ma to najmniejszego sensu. Osobiście nie mam problemów ze zrozumieniem że PM płacą za mnie dużo kasy i idąc na wesele muszę im się odwdzięczyć i jakby pokryć za siebie. Jak ma ktoś z tym problem to ma pecha i oznacza że nie potrafi dostosować sie do czasów jakie są. Jak ktoś nie chce podążać wedle zasad to może się nawet cofnąć do epoki kamienia łupanego" jak cię stać i masz ochotę, to możesz dać i 5- 10 tys, ale nie rozumiem za co ty się masz niby tymi pieniędzmi ODWDZIĘCZAĆ?! i jeżeli uważasz, że wyciąganie łapy po kasę od gości, to postęp cywilizacyjny, to gratuluję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yuuuusggs
"i polski schabowy z rosołem chowa sie w porównaniu z homarem i innymi daniami, jest duży wybór dobrych alkoholi, a nie tania wódka, muzyka to tez zupełnie inna jakość w porównaniu z weselnymi kapelami" To zależy czy ktoś lubi homara i inne owoce morza. Nie jestem smakoszem tego typu potraw i nie zrobiłoby to na mnie dużego wrażenia bo wolałabym właśnie pierś z kurczaka i pieczarkami albo julienne z kurkami. Co do wódki to na weselach na których byłam nie było taniej wódki weselnej, były wina białe i czerwone, drinki, martini. I nie mów że wesela w Polsce są prowincjonalne. Chyba że tylko na takie chodzisz to jest mi przykro bo znaczy że mało w życiu jeszcze widziałaś i słyszałaś. Co do orkiestry znajoma miała zespół 7 osobowy który gra w telewizji. Jak tylko kogoś stać to wszystko można zrobić na jak najwyższym poziomie. Ekskluzywny hotel, zespół za 15 tys albo i więcej, profesjonalny fotograf któy robi zdjęcia do gazet ale pytanie PO CO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×