chwalę się - zdrowie dziecka

ma rok nigdy nie brał leków, nie ma alergii, nie miał nawet kataru, czy gorączki, nie miał kolek, problemów skórnych, no zupełnie nic :)

tylko sie cieszyc i oby tak dalej!!!

Powiem Tobie że może pójść do przedszkola i wszystko się zmieni ;) Czego Wam oczywiście nie życzę! Moje dziecko do 4 lat - zero kataru,kaszlu itd. Gorączka tak ale tylko przy zębach. Poszedł do przedszkola i się zaczęło :P Ale po jakimś czasie wróciło do normy i jest ok :D

Moj syn tak miał do 3 roku życia, aż poszedł do przedszkola. Jak tylko zaczął stykać się z dziećmi - zaczął chorować. Na szczęście nigdy na tyle poważnie, żeby dostać antybiotyk. Obecnie ma 6 lat.

wyczyn przy roczniaku?? :D :D moja do 3 rż okaz zdrowia! a potem przedszkole... i nastała nowa era :D zaczekaj 2 lata :)

Moj ma 3 latka praie i jet taki jak opisujesz . Od wrzesnia idzie do przedszkola i sie zasatanawiam co bedzie.

zazdroszcze :) moja 1 raz zachorowala jak miala dokladnie 6 m-cy - zapalenie krtani i to bylo dokladnie 2 tyg po tym jak skonczylam ja karmic piersia. w listopadzie znowu zachorowala na zapal krtani (dokladnie rok po pierwszym) i tak sie teraz ciagnie - co 2 tyg kaszel, katar i temp. ehhh.... tez bym tak chciala...

po znajomych widze ze to wyczyn.. dzieciaki od malenkiego na zyrtecu, antybolach itp... moje chodzi do zlobka od 2 mcy codziennie na 4 godz

no to może do żłobka nie wpuszczają aż tak zakatarzonych i zakichanych dzieci jak do przedszkoli? Ja bym w ogóle nie mówiła o tym w kategorii "wyczyn". Po prostu prędzej czy później dziecko musi zacząć chorować, żeby nabrało przeciwciał. To, że teraz nie choruje to kwestia bardziej szczęścia, bo nie ma czym się za bardzo bronić.

aurelia pomarańczowa, bzdura jest to co piszesz bo ja NIGDY na nic nie chorowalam a do przedszkola tez chodzilam :)

jak ja się czymś pochwalę to mi się zaraz spartoli;) to może się 'pochwalę', że moje tej wiosny co rusz coś?

jagoda, ale dlaczego bzdura? tak działa organizm ludzki. To, że ty nie chorowałaś, to nie znaczy, że cała nauka zajmująca się biologią, medycyną i anatomią się myli. Może napisz podręcznik? ;) Zyczę Ci, żebyś nadal nigdy nei chorowała, bo to ogromne szczęście!

Jagoda urodziłaś juz? syn czy córka?

przedszkole i koniec spokoju :)

Jagoda, a może ty nigdy nie umrzesz? :D

oczywiście, że nie umrze - trzeba jej przebić serce kołkiem osinowym przy pełni księżyca i na ołtarzu;)

ja tez uwazam ze przy rocznym dziecku to nic nadzwyczajnego moje zaczelo dopiero chorowac jak poszlo do przedszkola

Moja też tak miała a w kolejnym sezonie zaczęły się przeziębienia, inne paskudztwa... I teraz nawet ślady po ospie ma na twarzy. Zatem... trochę pokory zachowaj. :D

oby sie nie zmienilo, moja do 1,5 roku nic, nawet sapki a potem!!!! a jak poszla do przedszkola to co miesiac - i na piersi byla i zdrowo odzywiana echhh

ale do ukończenia 2 lat nigdy nie był chory, ani przeziębiony nawet dopiero, gdy poszedł do przedszkola kilka przeziębień złapał, no ale tam to nie ma co się dziwić gdy wypisałam o z przedszkola, to znowu wcale nie choruje już 10 miesięcy:)