Poważny problem...wesprzyjcie

Ja i mój chłopak jesteśmy niepełnosprawni.Wszystko teoretycznie układa się ok,ale jest jedno ale...Kiedyś jak się jeszcze nie znaliśmy mój chłopak był a agencji towarzyskiej...do pewnego momentu mi to nie przeszkadzało,ale czym bliżej fizycznie ze sobą jesteśmy tym bardziej mam opory...nigdy dokładnie go o to nie spytałam...właściwie dlaczego to zrobił..widać,że mu na mnie zależy...bierze od kilku lat tabletki na depresje ale ogólnie potrafi cieszyć się życiem...mówił mi nie raz że odrzucenie strasznie boli a ja nie wiem czy dam rade z nim być z tą świadomością że spał z laską która spała z dziesiątkami innych facetów..Nie chce robić nic pochopnie..sama boję się samotności,zależy mi na nim,ale generalnie on dużo także gada o tym,że chciałby ze mną zrobić to czy tamto (w seksie)..nie chce zranić ani jego ani siebie...

Nie przejmuj się tą agencją. Przecież on cię wtedy nie znał. Pewnie miał potrzeby, których nie mógł w inny sposób zrealizować. Nie ma w tym nic złego.

Wiem,że pewnie poszedł tam nie bez powodu...był bardzo samotny albo nie miał się jak wyżyć ,ale ja też miałam kiedyś takie myśli żeby to zrobić z byle kim byle się zaspokoić,ale mimo wszystko nie potrafiłam tego zrobić bez miłości...

Daj spokoj, to juz przeszlosc.... nie znal Cie wtedy.... a mial zwoje potrzeby. Musisz byc bardziej tolerancyjna i nie wracac do przeszlosci.

Skup się na tu i teraz. Ciesz się, że masz ukochanego mężczyznę, że dobrze wam razem. Delektuj się chwilą obecną zamiast rozpamiętywać przeszłość.

JEST TO PROBLEM ,DLATEGO ŻE WILK NAWET W NIEWOLI PRZEZ WIELE LAT ZAWSZE SPOGLĄDA NA LAS Z TĘSKNOTOM ,JEŻELI BYŁ W AGENCJI TO I BĘDZIE JESZCZE NIE RAS PRZYKRO MI ALE MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA A PRAWDA NAWET NAJBARDZIEJ BOLESNA JEST LEPSZA OD NAJSŁODZSZEGO KŁAMSTWA ,PAMIĘTAJ ŻE JEGO PRAGNIENIA I POTRZEBY SĄ TAKIE JAK U INNYCH MĘSZCZYZN I WIELE RZECZY GO OGRANICZA ALE W GŁĘBI DUSZY ZAWSZE PODŚWIADOMIE BĘDZIE DĄŻYŁ DO ZASPOKOJENIA ICH ZA WSZELKĄ CENĘ ,JA OSOBIŚCIE NIE RYZYKOWAŁ BYM ZBYT NIEPEWNA TO KARTA ABY JĄ ZAGRAĆ W GRZE ZWANEJ ŻYCIEM.

sluchaj.... poczytaj topiki prawiczkow na tym forum. zobaczysz jak to jest miec juz te 2... kilka lat i jeszcze nie byc z zadna kobieta. Kobiety zupelnie inaczej podchodza do tego tematu niz faceci. Zapewne on w pewnym momencie steirdzil, ze nie ma szans juz na poznanie normalnie kobiety, wiec dokonal wyboru, aby choc raz - poki jeszcze jest w stanie - zobaczyc jak to jest z kobietą. musisz sie postawic na jego miejscu. to nie bylo pewnie ot tak... jesli jest w porzadku facetem, na pewno dlugo sie wahal zanim to zrobil. gdyby wiedzial, ze spotka za jakis czas cieie, uwierz mi - nigdy w zyciu by tam nie poszedl. ale widocznie wtedy stracil jakakolwiek nadizeje....

Dlaczego nie możesz mu wybaczyć tej wizyty? Czy on tym kogoś skrzywdził? Nie masz pojęcia jak sfera seksu jest ważna dla młodego faceta. Ile pewności daje nie-bycie prawiczkiem i jak boli bycie dorosłym prawiczkiem. Jestem przekonany, że stał się po tym pewny siebie - i że nie polubiłabyś go potem gdyby tam nie poszedł, bo byłby bardzo sfrustrowany.