Tylko Polacy jedza 2-daniowe obiady...

Twierdza ze niby chlop ma sie porzadnie najesc i potrzeba 2-daniowego obiadu. Podczas gdy w innych krajach jada sie np zupe ze szpinaku,pokropiona cytryna i ciut soli,do tego kromka chleba. Albo makaron z sosem pomidorowym,pieczone warzywa, soczewica z feta. A co robia Polacy? 1 danie zupa na miesie + 2 danie przewaznie ziemniaki badz kluski,ciezki sos,mielone lub kurczak,do tego salata z majonezem albo inne badziewia. Twierdza przy tym zawziecie ze to jak najbardziej NORMALNE. Ich mezowie pasibrzuchy musza ciagle zrec,goloneczka,piwska i inne dziadostwa. A zonki tak sie glupio ciesza ze mezowie w siodmym niebie i zajadaja sie ich tlustym obiadem. Malo tego...te spasione chlopy dyktuja nam ze mamy wziasc sie za diete jak przytyjemy troche a sami podgardla maja do klatki piersiowej :D

Pieerdolisz, idź lepiej świnie nakarmić i krowy wydoić

mnie tam 2-daniowy obiad nie przeszkadza

nie przeszkadza,i twoj brzuch obijajacy sie o kolana tez,nie? ;)

bo nie czaję

To prawda :) moj facet pracuje fizycznie, a nie je duzo :) je tez lekkie rzeczy, niekoniecznie mieso, lubi zupy - i nie czuje sie glodny. Nie wierze, ze ktos robi sie glodny, jesli nie dostanie kotleta albo dostanie rybe zamiast wieprzowiny. To jakies chore uzaleznienie od zarcia...

u mnie nie je sie 2 obiadow . jest zawsze jeden. o ile jest i czy chce mi sie gotowac. na sile nic nie robie.Ale ta tradycja jest fajna. Dlaczego nie? kuchnia polska jest bardzo dobra.

jest inny klimat kutasie.

brzuch obijajacy sie o kolana nie posiadam takowego

no ok ale co w związku z tym? - a to ze lubie sobie pomarudzic na facetow ;) nie wolno mi? :D

Obiadu z dwóch dań i do tego deser to padłbym z głodu.

A co ma klimat do jedzenia?

Ja jak nie opierdolę - a ile wazysz? zdradz mi swoj sekret

Pewnie sporo skoro nie odp :D

Ważę 78 kg przy 186cm

U mnie nigdy nie było 2-daniowych obiadów, i bardzo dobrze.

4 - 5 daniowe obiady i podobne kolacje, co ciekawe rzadko który tyje, bo mają zupełnie inną kuchnię.

ale pierdolisz. We Francji jak tubylcy zasiadaja to kolacji, to trwa ona pare godzin, zaczyna sie od aperetifu i na deserze sie konczy. Jak widac nawet do opluwania kadem potrzeba troche inteligencji, ktorej ty nie posiadasz:O

*jadem

????? jakim jadem, ty wyraźnie jesteś chora psychicznie!

NIe jadlam takiego obiadu od 20 lat. Uwazam, ze jedno danie w zupelnosci wystarcza, a poza tym nie mam zamiaru stac pol dnia przy garach i pichcic obiadki.

a czy ja do ciebie mowie?:O

ja jadam dwu daniowe obiady I nie mam brzucha hm...

"dsfsdf NIe jadlam takiego obiadu od 20 lat. Uwazam, ze jedno danie w zupelnosci wystarcza, a poza tym nie mam zamiaru stac pol dnia przy garach i pichcic obiadki." To widocznie nie potrafisz się porządnie zabrać za robotę . Co to za trudność ugotować zupę na dwa dni? Bijesz kotlety, jakaś sórówka, kasza/ziemniaki/ryż, kompot do picia i nie zajmuje to więcej niż godziny. Jakaś upośledzona jesteś jeżeli "pół dnia" Ci to zajmuje :-O

w tyg nie jemy z dwóch dań bo nie ma jak znaczy sie syn je w przedszkolu ale w weekend zawsze dwa dania deser podwieczorek kolacja nie omijamy posiłków i jakoś dobrze się mamy

Czasami okresowo pracuję fizycznie. I ogólnie mam duży apetyt. Lubię np. na 1 danie zupę typu barszcz/żurek/rosół z mięsem itp. a na 2 danie kotlety schabowe z ziemniakami i surówką, albo golonkę czy kurczaka. To jest sprawa gustu. A gruby wcale nie jestem, zresztą w takim np. USA czy w Angli jest o wiele więcej otyłych ludzi. Nie jestem patriotą ale polska kuchnia nie jest wcale taka zła ani niezdrowa.

Ja tam jem jednodaniowy, dwóch nie zmieszczę :)

sa tez wyjatki o to moje menu za dnia rano woda z cytrusami albo świeżo pieczony chleb jajeczko buraczek jesli chodzi o zupy no cóz to diettyczne danie :D ale bez klusek jem bo kluski to swinstwo cholera wie czego tam dodaja uwielbiam szpinak :D w ogole jem surowiznę pozdr