Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karmelowa lady

Samotność jest mi pisana...

Polecane posty

Gość gość
Widzac wasze wypowiedzi, mam jeszcze gorsza sytuacje, mam 43 lata, zadna dziewczyna sie mna nie zainteresowala, nigdy nie bylem w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze to kolejne provo to czy ktos ma niskosamoocene czy przechodzi ciezkie chwile badz choruje na coś nie znaczy ze musi byc wytykany palcami bo karma moze wrócić.Autorko glowa do góry nie jeden udawal narcyza któremu sie znudzilo w stalym związku badz ma tam jakieś problemy dobrze wie co robic-znaleźć inną a wtedy poprzednia partnerka zostaje przedstawiana jako problem i potwór pozbawiony ludzkich uczuć:-) a on jako cierpietnik widzacy wine w swojej partnerce a rzadko w sobie. Zadziwiajace jest to jak potrafią manipulować kolejnymi kobietami by siebie przedstawić w roli POSZKODOWANEGO,przy okazji nagabujac sobie kochankę,ktora jest ZUPELNIE inna WSZYSTKO rozumie i NICZEGO nie chce. Kazdy z nas ma wady i zalety nikt nie jest człowiekiem idealnym ale sa co prawda nieliczni faceci którzy wbrew wszystkiemu kochają kobietę i trwaja przy niej do.konca mimo nielicznych trudności tak więc zaburzenia psychiczne, fobia społeczna, paranoiczny lęk przed bliskością, niskie poczucie wartości to co wymienilas nie beda przeszkadzac w tym żeby mężczyzna zaakceptował cie i był z tobą wręcz przeciwnie przejdzie z tobą te wszystkie ciezkie dla ciebie chwilę nie odwroci sie a z pewnością wzmocni to jeszcze bardziej wasza miłość!!!!:-) Zwłaszcza gdy bedzie ona szczera z obydwu stron POWODZENIA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z depresji kazdy moze sie podnieść jesli ma przy sobie osobę ktora kocha szanuje i nie żywi sie do innych jej cierpieniem tylko trwa przy niej mimo wszystko! Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie pogodzilem ze samotnoscia, nam 43 lata, nie mam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×