Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniuteeeekldz

ŁÓDŹ gdzie rodzić??

Polecane posty

co prawda nie mam doswiadczenia, bo w czerwcu rodze pierwsz raz, ale tez sie mocno zastanawialam/zastanawiam. wybieralam sposrod czmp i salve. ostatecznie chce rodzic sn i wybieram salve. moj gi jest tam ordynatorem porodowki i jakos mam wrazenie ze lepiej sie mna zajma. w czmp jak nie umiesz walczyc o swoje, to mozesz urodzic nawet na IP. kiedys mowiono, ze czmp ma najlepszy sprzet i jak cos to wioza z salve do czmp, teraz maja od niedawna w salve nowy oddzial neon. i jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chętnie wysłuchałabym opinii na temat szpitali łódzkich. Mam teramin na koniec lipca. Myślę, że w maju zrobię rajd po szpitalach i popytam co, gdzie i jak. Ale opinie by się przydały ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja rodziłam w grudniu w pirogowie dawny madurowić i nie jestem zadowolona, mimotego że chodziłam do lekarza z tamtąd prywatnie, poród trodny bo dziecko było owinięte pępowiną, po porodzie dziecko zabrane i brak informacji dopiero po ok1h że jest ok i w inkubatorze, później Małego zwieźli na dół na patologię noworodka nie informujęc mnie o niczym. Ogólnie szpital tragiczny, jedzienie również i brak przepływu informacji na następny raz wybiorę salve bo moja szwagierka tam rodziła i bardzo sobie chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za info. Właśnie madurowicza rozważałam albo rydygiera... Koleżanka skutecznie obrzydziła mi czmp. Wszyscy strasznie polecają salve i tez sie pewnie zdecyduje jesli nie bedzie wskazan do cc. Przykre, że za coś co powinno być standardem w szpitalu ( w końcu do cholery płacimy niemale składki zdrowotne co miesiac) trzeba zaplacić ponad 3000 :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam w listopadzie w rygrygierze. Tez bradzo chcialam SDN ale niestety wyszlo CC(zielone wody). Wiadomo, jak kaszdy szpital sa plusy i minusy ale uwazam ze bylo ok-swietni lekarze, mile pielegniarki. Lezalam tam dzien przed porodem i juz dzien po teminie porodu wywolywali(a nie tak jak np CZMP dopiero 2 tygodnie po). Dzieci byly na sali z matkami, ale podobno od stycznia czy lutego osobno leza matki i osobno dZieci. Jakbyscie mialy pytania co do tego szpitala to chetnie odpowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMaleńka, a możesz opowiedzieć ogólnie o pobycie w szpitalu, porodzie i indywidualnych wrażeniach? Bede wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o medeorze słyszałam na razie jedna, pozytywna... Ale chyba szpital dziala zbyt krótko aby uzyskać więcej info....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w kwietniu zeszłego roku w Rydgierze. Generalnie szpital oceniam na plus. Dziecko po porodzie dają odrazu matce i przez cały pobyt jest się z dzieckiem na sali. Położne tłumaczą jak przystawiać dziecko, jak przewijać itp Dzieci są kąpane przez polozne i to jest jedyna czynnosc której nie wykonuje matka. Ja przeleżałam z małym tydzien, w trzeciej dobie zycia pojawiła się żółtaczka, mały trafił pod lampy, cały czas był ze mną na sali. Poród też oceniam na plus. Mój mąż był przy mnie cały czas. Położnei lekarze bardzo sympatyczni. Podobno w tym roku w rydgierze jest dostępny gaz rozweselający dla rodzących :) W madurowiczu rodziła moja znajoma w styczniu zeszłego roku i bardzo narzekała na szpital oraz personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wydaje mi sie, ze jesli ktos ma skierowanie na cc, to tak na prawde nie ma juz znaczenia, gdzie se rodzi, pol h i po sprawie, ew. wazne, czy polozne potem maja ludzkie podejscie. " Przy cc też jest bardzo ważny personel. W rydgierze położne z dziewczynami po cc chodziły do toalety, pomagały się myć, przez pierwsze 2 doby zajmowały się dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec zaczne od poczatku. Pojechalam tam z podejrzeniem odplywania wod i powiem szczerze ze na IP nie bylo milo, odrazu na gore mnie wzieli na porodowke-2 fotele do porodu sa...potem lezalam na ginekologii to bylo ok, tylko badania, ale swietni lekarze-z podejsciem i wogole mili. Potem mialam wywolywany, sa chyba 4 lozka obok porodowki gdzie wywoluja. No ale skonczylo sie na cc-mily anestezjolog, wszystko tlumacza, mimo ze mialam 2 studentow. Ale studenci cokolwiekby nie robili-robili zle. Studentka miala mi zalozyc cewnik, nie wiedziala gdzie trafic, robila to za wolno i piekielnie bolalo. Miala mi rowniez przeplukac fenflon to tez bolalo, ale mniejsza z tym. Po cc do sali pooperacyjnej, odrazu dziecko jest przy lozku matki w swoim jezdzacym lozeczku. Matka lezy 8 h na plasko, po ok 20 h od porodu trzeba wstawac-przez caly czas dzieckiem zajmuja sie pielegniarki. Pomagaja wstac, umyc sie, sprzataja jak sie zabrudzi cos krwia. Nie ma zadnych przykrych slow itd. No ja np 24 h po porodzie trafilam juz na oddzial gdzie lezaly babeczki po porodzie SN. Tam bylo juz ciezej,, bo trzeba bylo wszystko samemu robic. Ja np wtedy mialam kryzys i zalamanie-ciagle plakalam bo nie mialam sily sama soba sie zajac a jeszcze musialam dzieckiem, ale jakos dalam rade i po 3 dniach wyszlam. No tak to wyglada. AAA na sali po cc non stop sa pielegniarki w pokoju. Tak jak wyzej pisano pielegniarki tylko kapia dzieci. Wrazenia sa ok, chociaz tak jak mowie bardzo chcialam rodzic SN i nawet nie przyjelam do wiadomosci ze bedzie CC i stad to zalamanie pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w madurowiczu ale prawie dwa lata temu, więc pewnie się pozmieniało. Sam poród był ok, ale oddział poporodowy to już wiele do życzenia. Obsługa nie miła ,wszystko z łaską... i samemu trzeba robić wszystko nawet jak się nie ma siły. Z drugiej strony tam mają dobry sprzęt i opiekę gdyby coś się działo. Moja córka kilka godzin po urodzeniu przestała oddychać i na szczęście nie była jeszcze wtedy ze mną, bo ja bym pewnie nawet się nie zorientowała a tak zareagowali prawidłowo... I już wiele słyszałam opinii, że jak coś się dzieje złego w takcie porodu to tam natychmiast reagują i jest ok Teraz nie wiem gdzie rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak mowie-polecam;) tylko rozni sie tym od Madurowicza ze jak polozne dokarmiaja dziecko to w rydrygierze biora dziecko i karmia poza oczami matki, a w madurowiczu mozna brac mleko i samemu karmic malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie w Rydgierze dziecko karmią w osobnym pomieszczeniu. Ja na szczęscie uniknęłam "przyjemności" obcowania ze studentami w czasie porodu bo rodziłam w sobote wielkanocną ;) Miałam podaną oksytocynę bo po odejsciu wód oraz lewatywie akcja porodowa nie postępowała. Jedyny minus a może dla niektórych plus; Na sale gdzie leżą matki z dziecmi, nie mogą wejść goście. Odwiedzających trzeba przyjmować na korytarzu na który nie można wyjść z dzieckiem. Ja leżałam w sali 5 osobowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucyk pony
Ja rodziłam 7 miesiecy temu z Salve. Najlepiej wydane pieniądze w moim życiu :) Jeśli kiedys powieksze rodzinę, to tylko w Salve. Było idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam i w rydygierze
i w madurowiczu...Rydygiera wspominam strasznie, poród i cały pobyt w szpitalu był horrorem. Poród w Madurowiczu był naprawdę bez porównania lepszy. Jednak to się jakoś tak ciągle zmienia, a ponieważ rodziłam 2lata temu to już może był zupełnie inaczej. Na CZMP bym się nie zdecydowała, bo łyżeczkują bez znieczulenia (a może już nie), a to ponoć koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zdania ze zakaz odwiedzic to spory plus na sali wieloosobowej. matki chca spokojnie zajac sie dziecmi, bez skrepowania sie uczuc sie karmic etc. tylko maz powinien miec wstep, badz w ogole jedna stala osoba. a nie zaraz beda dziadkowie, koledzy sie zlazic do polowy lozek, to meczarnia dla innych a nie regeneracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy. Ja np potrzebowalam zeby np narzeczony byl przy mnie. Mialam mega depreche i chcialam zeby chociaz ta 1 h dziennie byl, a tu nici. Nie moglam wyjsc na korytarz bo mala plakala, a on do sali nie mogl wejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego mowie, ze maz powinien byc, ale nikt wiecej - zadnych tesciow, kolegow i cioc. to mega wkurzajace dla pozostalych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetmalenka
Tylko Ty sama mozesz. Dziecko nie moze wyjsc z sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetmalenka
Tylko Ty sama mozesz. Dziecko nie moze wyjsc z sali-tak bylo w zeszlym roku ale w tym tak jak slyszalam dzieciatka sa wogole w oddzielnych pomieszczeniach niz matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×