Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosna a ja taka przygnębiona

Kończe w tym roku 26 lat, a czuję, że te lata zmarnowałam

Polecane posty

Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Tak, mam koleżankę. Byłam z nią w piątek na zakpuach, a w sobotę na siłowni. Ona ma faceta, mieszka z nim, więc nie będę się jej naprzykszała w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alehandro
widać ze szukasz jakiegoś gościa żeby ciebie zabawiał, uczysz sie, pracujesz, jastes aktywna, a nigdzie niema kawalera godnego ciebie? tak, na kafe się na pewno znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Nie mam problemów z sąsiadami. Tylko to są ludzie w wieku moich rodziców. Dwie koleżanki stąd wyszły za mąż i wyjechały. A co proponowania spotkań ludziom z neta....mam mieszane uczucia. Ale na tednym z tematów kafe się udzielam, jest tam stałe grono już od września. Dla mnie to szmat czasu, więc delikatnie zaproponowałam dziewczynom spotkanie w naszym gronie. Jedna jest z mojego województwa nawet. Generalnie były za, ale gdzies tam kiedyś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykoman rockowy
ja z wlasnego doswiadczenia wiem, jak taka sytuacja potrafi byc przygnebiajaca. kiedys pracowalem w pewnej firmie, kontakt z wieloma ludzmi byl dobry ale oni mieszkali w innych miejscach i po pracy ciezko sie bylo widziec. poza tym studiowalem zaocznie, tam wiezy miedzy ludzmi sa slabsze niz na dziennych, mialem paru znajomych a teraz utrzymuje kontakt z jedna osoba na 80. ale teraz na szczescie mam dobrych znajomych, czeste spotkania, wspolne tematy, zainteresowania, wyjscia. jest bardzo ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
na pewno ta kolezanka rowniez ma kolezanke. Nie mowie, ze dziś ale przy następnym spotkaniu może zaproponuj babski wypad, powiedz żeby zabrała kumpelkę. Ja z racji swoich zainteresowań zapisałam się do klubu, prócz tego, że w jeden dzień po pracy, mogę działać w tym co lubię, poznałam jedną przesympatyczną dziewczynę, która jest już teraz moją dobrą koleżanką:) Ktoś tu wyzej wspomniał o sąsiadach, może jest ktos w Twoim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
Normalnie wyprowadziłbym Cię na spacer! Chwyciła za łapkę i prowadził przed siebie, obroży bym nie zakładał! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Alehandro - na kafe nie szukam, przynajmniej nie po to ten temat :P Ja raczej szukam....jakiegoś rozwiązania. Pewnie się łudzę, ale mam nadzieję, że ktoś mi da poradę, natchnie do czegoś, do jakiegoś działania. Nie lubię siedzieć w domu, ale typem imprezowniczki też nie jestem. Wymyślam coś ciągle, bo chcę czuć, że żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
wiem, że to dołujące. Ale marudząc nic nie zmienisz. Zrób coś na co masz ochotę, a zawsze brakuje Ci odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
ja wziełabym rower, samochod i pojechala gdzies w fajne miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
to tak jak ja - eh, no i przez Ciebie poszła sobie potańczyć z przechodniami, a całkiem fajnie pisała (poprawnie) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
to tak jak ja - a co to za klub jeśli można wiedzieć? A co do tej koleżanki....Wyobraź sobie, ze kończysz zajęcia, a twoja koleżanka mówi, ze z Tobą nie wraca bo jej znajomi przyjechali i idą do kina. Czy proponowałabyś jej jakiś wypad skoro ona Ciebie olała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Coś na co brakuje mi odwagi? Mam ochotę skoczyć na bungi, ale mam straszny lęk wysokości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
hmm, myślę że wróci tu zaraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
" ja wziełabym rower, samochod i pojechala gdzies w fajne miejsce" Sprecyzuj co znaczy fajne miejsce. Bo ja też rowerem jeżdżę, ale jakoś nic fajnego nie widziałam po drodze. Raz się jakis obcy chłopak chciał popisac jak stałam przed opuszczonym szlabanem i czekałam aż pociag przejedzie, a on chojracko chciał pod nim przekicać i sie plecakiem zawiesił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
O! już jesteś:) to klub przyrodniczy, moja praca polega na prowadzeniu warsztatów ekologicznych dla dzieci:) Wiesz, ja kiedyś czułam się bardzo samotna, wsiadłam w samochód i pojechałam do Zakopanego. To było tuż po otrzymaniu prawa jazdy i miałam niezłego pietra. Dojechałam, bawiłam się świetnie. W drodze powrotnej zabrałam parę autostopowiczów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
Pewnie specjalnie rozpuściłaś włosy, by kusić biedaka, eh. Ale sytuacja niezła, zwizualizowałem ją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiona a ja taka przygnębiona
Zwizualizuj lepiej minę tego biedaka. Najpierw taka poważna "ą, ę", ale długo nie wytrzymał i sam się zaczłą śmiać. :D Lubię takich ludzi, ale mało ich niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
Z tą koleżanką ze studiów to faktycznie ciężka sprawa. I dobrze zrobiłaś, nie narzucając się. Ja niezbyt często wsiadam na rower, ale jeśli już to jadę coś zwiedzić. Może ciut dalej jest jakiś fajny park, do którego warto podjechać z rowerem pociagiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Generalnie jestem otwarta na ludzi. Kiedyś spotkałam sie z jedną dziewczyną z kafe, bo okazało się, że studiujemy na jednej uczelni. A w tym Zkopanem to co robiłaś, że się tak dobrze bawiłaś? Ja szczerze, to sama z sobą nie wiedziałabym co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
A tak w ogóle to skąd wiesz, że chciał się przed Tobą popisać? Może chciał tylko szybciej dotrzeć do punktu przeznaczenia? :P Poza tym można też wnioskować, że chłopak był inteligentny - bo chciał pod, a nie nad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Pracowitoes - niektóre rzeczy widać po wyrazie twarzy ;) Nie kwestionuję jego inteligencji. Dodam tylko, że mógł przejść obok, gdzie nie było szlabanu. :P Mam nadzieję,że to nie Ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
Szlaban vs. ja! - ja bym użył magicznego zaklęcia - "szlabanie, otwórz się!" ; A co Ty bajkowego chciałabyś "użyć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
to tak jak ja - fajnie, ze chcesz mi pomóc. Tylko ja nie wiem jak moje wyprawy rowerowe mają się do tego przygnębienia i w ogóle osamotnienia...jak to brzmi 😭 Przecież ja jeżdżę tym rowerem, a nic to nie zmienia. No poza kondycją może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
czas głównie spędziłam w parku Tatrzańskim na szlaku. Pochodziłam też również po mieście, byłam w muzeum, wieczorem wybrałam się na grzane wino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
to tak jak ja - ale Ty na prawdę te wszystkie rzeczy robisz sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
jak dla mnie faktycznie brakuje Ci towarzysza życia, tu tkwi wg mnie problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
"A co Ty bajkowego chciałabyś "użyć"?" Bajkowego do czego, do szlabanu czy ogólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
to tak ja ja - :) przecież ja cały czas o tym piszę, ale dzięki za diagnozę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowitoes
Tak ogólnie - analizuję Twoją wyobraźnię ;) A jak napiszesz, że magiczną róźdźkę, by wyczarować sobie księcia z bajki to uznam, iż lubisz iść na łatwiznę! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Nie, różczkę nie...to już oklepane :P Myślałam nad latającym dywanem. Tak się zastnawiam czy jakby się na nim położyć to czy wrażenie byłoby takie jakby się leżało na łóżku wodnym?.....hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×