Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosna a ja taka przygnębiona

Kończe w tym roku 26 lat, a czuję, że te lata zmarnowałam

Polecane posty

Gość wiosna a ja taka przygnębiona
to tak jak ja - widzę, mamy te same klimaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
Miałam dziś pisać pracę mgr, niestety od rana leniuchuję :) dres, dobra muzyka, kafeteria i sałatka - mój zestaw na dziś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Ja mam tak samo, coś naskrobałam. Ale jeszcze połowy nie mam. Muszę się sprężyć i przez kwiecień ją napisać. Skończą się studia, będzie więcej wolnego. Trzeba pomyśleć co dalej ze sobą zrobić. Nie chcę żyć schematem praca-dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
skończą się studia, będziesz miała więcej wolnego czasu na jakieś dodatkowe zajęcia. Znajdziesz natchnienie, poznasz kogoś. Ułoży się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja dodam swoje zale. też konczę studia, choc ciężko jest, neiw eim czy sie wyrobię, w tym roku stuknie mi 25 lat.. prace jeszcze mam, ale to na dniach sie okaże jak długo, w sumei stałej , pewnej pracy nie mam:/ facet jest,a le to póki co żadna wielka miłość.. w ogóle nie mama palny na życie, nie mam kasy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
to dobrze trafiłaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ja musze napsiać pracę do połowy kwietnia, mam 22 strony amuszę meić minimum 40:/ i to po niemiecku, w sumie został mi ten weekend, czyli dziś no i święta, w dniach pracujących nie daję razy napisać, a wy? macie czas do końca kwietnia? syt w pracy mnei dobiła, koleżnka wpadła obgadać sprawe, zrobiłam przemeblowanie w pokoju i humor sie chwilowo poprawił też tak macie ze lpeij wam się wieczorem pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
no ja niestety mam tak, że nie potrafię pisać "na raty". Gdy natchnie mnie chęć pisania, wykorzystuje wolny czas po przyjściu z pracy, do momentu aż padnę ze zmęczenia. Pracę mam oddać do końca maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Ja mam czas nawet do połowy maja, ale wolę dać wcześniej promotorowi. Na tygodniu to masakra. NIe ma kiedy pisać. Jak wracam z pracy to się przebiram i śmigam na siłownię z koleżanką. Albo ten angielski. Jak wracam jest 20-sta. Zjem cośl, albo i nie i nic mi się już nie chce. W weekend powinnam pisać, a siedzę na kafe. W sumie to jeszcze literatury muszę poszukać. Obiecuję sobie, że jednak na tygodniu też będę pisała. Jutro spróbuję wyskoczyć po pracy do biblioteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znajomych mam i to bardzo dobrychj, ale zadni nei są ze szkoły a ni studiów, jedni są dalko ale śa, inni blisko, jednym nardzije ufam innym mniej, każdy jest pomocny w innej sytuacji i cieszę się ,z ę pomimo odległości ich mam brak przyjaciół przygnębia, bo oni pomagają w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po pracy to anwet do biblioteki iuczelniaj nie zdązę, tylko co najwyzej do dolnaśląskiej materiały mam, teraz tylko dalej pisać, ale idzie jak kre z nosa jak etż nie potarfię pisac na raty, bywa, ze piszę na raz kilka stron a u mnei to meeega dużo, bo trwa to kilka dłuuugich godzin na święta jadę do domu, chce arzdo, tam zapominam o problemach, tam czeka facet, miesiać go nie idziałam, i kurde co?? będę musisął pracę pisac... fajne tylko z epo świętach on sie do mnie przeprowadza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
No właśnie, ze znajomymi idzie się łatwiej przez życie. Zamiast na kafe siedzieć mogłabym dzisiaj u znajomych być gdybym ich miała. A tak mam jakieś koleżanki z doskoku raz na czas. Nie wiem czemu tak jest, generalnie dobrze się z ludźmi dogaduję. Przynajmniej tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólniemoje problemy to brak stałej pracy i myśl ,z e to znowu nie to, że znów są wąty, i dylemat czy szuakć dalej i próbowac coś tu wskurać następny to termin oddania pracy mgr i cholerne wypadanie włosów, z którym walczę o braku kasy już nie wspomnę:/ jak ejst praca, to jest kasa i jest siłownia oraz inne przyjemności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
furgonetka - to Ty samotna raczej nie jesteś. Wszystko przed Tobą, studia skończysz, faceta, pracę(jak nie ta, to z doświadczeniem znajdziesz inną) i znajomych masz. Myślę, że jesteś na dobrej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
nie ma co marudzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosaiadczenie? to moja druga traca którą skoncze po okresie próbnym ,więc nawet nie ma co sie kompromitować wpisując to w cv choć przyznam ze oststnio miałam w miarę szczęscie, znalazłam prace po meisiaću , a jak znalazłam to jeszcze 4 telefony miałam, i to bez doświadcznia, teraz moze nie być tak słodko:/ może nie mam najgorzej, ale jakoś się i tak czuję beznadziejnie, bo czas mnie goni, a ja nic oszczędności, doświadczenia, planów, nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję zastój, z resztą wszytko było ok, w miarę , gdyby nei ta magisterka i to, ze do pt czułam się pewnie w pracy, miałam palny, myślalam ze to na dłuzej, a tu kops, wiec i plany poszły się *****, ogólnie przez to czuję się niedoceniona i beznadziją, ze chyba ze mną jest coż nie stak, ze znowu z praca nie wychodzi:/ miałam zamieszkać w kawalerce z moim,a teraz będziemy się cisną cw pokoju 3/3 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
każdy ma inną sytuację. Jednym brakuje drugiej połowy, innym mieszkania, jeszcze innym pracy czy pieniędzy. Ile ludzi, tyle problemów. Nie należy się poddawać, warto szukać pozytywów swojej sytuacji i dążyć do zmiany tego co nam się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
ja jestem ze śląska. Mieszkam jeszcze z rodzicami. Kasy na własne m brak. Staram się nie marudzić, być aktywną i dbac o to co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_fajny
To trzeba zrobić impreze dla samotnych:) wtedy nikt nie bedzie fizycznie samotny, bo wszyscy samotni bedą razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
pomysł niezły:) lokalizacja u Ciebie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Ciekawe ile osób przyszłoby na taką imprezę? Tak myślę, że im bardziej jest ktoś samotny tym niechętniej podchodzi do spotkań towarzyskich. Przynajmniej ja mam takie wnioski po obserwacji moich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_fajny
ale skoro nie probowałby tego zmienić to niech przynajmniej nie narzeka, ja rozumiem tych ludzi którzy narzekają (z tych albo innych powodów, bo nie kazdego życie to bajka) ale się starają cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
nic nie pisze dziś, nie mam ochoty. Lenie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna a ja taka przygnębiona
Ja dziś porobiłam kilka tabelek i trochę tekstu naskrobałam. Muszę materiałów dozbierać. I z pracy przynieść raporty, bo na ich podstawie piszę. Ja idę zrobić sobie gorącą kąpiel z pianą i będę się wylegiwać. Włączę sobie muzykę i humor mi się poprawi. Możecie pisać, zajrzę wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
miłej kąpieli:) ja szukam materiałów jeszcze, właśnie przeglądam zbiory biblioteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×