Mam dosyć pracy za 1300 !!

i jeszcze jesli moge pomoc - na forum gazety jest gdzies taki temat, gdzie lepiej sytuowane kobiety za darmo oddaja ciuszki i inne kacesoria po swoich dzieciach tym biedniejszym. Moglabys poczytac, moze podjechac do kogos. Tylko trzeba udowodnic, ze sie potrzebuje - bo sporo oszustek udaje biedaczki a potem sprzedaje rzeczy na allegro.

dziekuje, ale dla dziecka akurat nic nie potrzebuje bo jedna osoba mi oddaje ubranka i buty po swoim synu.Takze znalazlam juz dobra dusze a w zasadzie ona znalazla mnie. Potrzebuje po prostu pracy i pieniedzy.Tylko i az tyle, ta Norwegia mnie zaciekawila, jesli mozna az tyle pieniedzy przywiexc do kraju w tak krotkim czasie ??

jesli mieszkasz gdzies na wsi, albo w poblizu obszarow wiejskich - mozesz postarac sie o taki myk (ja tak robie): jedziesz do swojego oddziału ARiMR i dowiadujesz sie o projektach typu Infrastruktura i srodowisko, a dokladnie o doplatach do koszenia łąk i innych takich (brzmi grozne, ale nie boj sie). Bierzesz w dzierzawe kilka hektarow łąk - lub więcej - i nic z nimi nie robisz, jedynie raz do roku musza zostac skoszone. Ale zawsze znajdzie sie jakiś rolnik, który skosi je w zamian za wzięcie sobie tego siana; lub inna, niska oplatę. Oplaty za dzierżawę i inne takie to ok. połowa tego, co dostajesz w dopłatach. Więc nie sa to kokosy - miesięcznie masz dodatkowe 100-200-300zł w zaleznosci od areału; dodatkowo jesli mieszkasz w domu i masz budynki gospodarc ze posiadanie min. 1ha ziemi zwalnia cie od podatku za te budynki (czyli kilkaset rocznie oszczedzasz - jezeli masz te budynki).

w jakich godzinach pracujesz w tygodniu? może znajdź jeszcze jakieś dorywcze sprzątanie? technik masażysta jest ok tylko do niego trzeba miec głowę do nauki tych wszytskich mięśni i ich przyczepów:P

co do norwegii- znam ludzi ktorzy tak żyją - co roku wyjeżdżaja na te 2 miesiace, albo 4, potem wracaja, w domu nic nie robia i żyja z przywiezionej kasy. Na dluzsza mete to niezbyt madre - ale Ty moze nie rezygnuj z pracy, tylko wyjedz w ramach urlopu, polepszenia bytu. wiem jaki to bol zostawic dziecko, ale pomysl, ze za zarobione pieniadze poprawisz jego sytuacje.

mieszkam na wsi :) ale budynków nie mamy żadnych dzieki Ci wielkie a powiedz skad , tzn od kogo dzierżawic te łaki, jak znaleźć pole ??

przeciez musisz miec rente po mężu na dziecko!!!!!!!!!!!!!!!!!

ogłaszałam sie, ze posprzątam ale nie było odzewu. a pracuje roznie, zależy jaka zmiana, kto choruje itd. Bardzo niereguralnie

teraz jest latwiej z tymi wyjazdami do norwegii - bo od 1.01.2011 zmienilo sie ichniejsze prawo. wczesniej bylo tak, że studenci i uczniowie nie placili podatku, wiec biura, firmy szukały tylko ludzi ze statusem osoby uczącej się (da sie oczywiscie kupic lewą legitymacje jakiegos zaocznego technikum - ale to kombinowanie). Teraz podatek jest dla wszystkich, więc jesli jestes osoba dorosla to masz takies zanse, jak studenciak (a wczesniej bylo ciezko naprawde, jesli nie bylo sie studentem/uczniem - chyba ze wyjazd na wlasna reke)

no z tymi łakami to już musisz wśród ludzi popytać. Zapytaj we wsi kogos; zawsze jest jakis czlowiek, ktory chce cos oddac w dzierzawe. trzeba pytac ludzi, dawac ogloszenia itp. nie wiem w jakim regionie PL mieszkasz, na polnocy raczej latwo cos znaleźć. polecam udac sie do Agencji; tam wyjaśnia co i jak.

z tymi dziećmi w Norwegii miałam na myśli jednostkowe przypadki odbierania ich rodzicom z błahych powodów. Nie wiem dokładnie jak to wygląda w praktyce- bo nie znałam rodzin wyjeżdżających z dziećmi.

dlaczego nie masz renty???????????????????

bo ZUS sie nie doliczył okresów składkowych męża - łącznie trzeba mieć 4 lata a nie wliczyli mu okresu nauki, bo jest bezskładkowy.Czy jakos tak, w kazdym razie nie mam

to skur..syński kraj. W ogóle to serdecznie Ci współczuję sytuacji, utraty Męża. Podziwiam za siłę i przesyłam Ci moc dobrej energii- wkrótce spotka Cię coś miłego, niespodziewanego, zobaczysz. Duużo szczęścia i wytrwałości.

nie wiem, moze skontaktuj sie z jakims prawnikiem- są bezplatne porady, tylko trzeba poszukac. I dopytaj, moze sie musisz odwolac do zusu, bo ewidentnie renta na dziecko powinna byc.

nie chce zostać źle zrozumina, ale ja od tego kraju nic nie chce między innymi na to zostalo wczesniej pod moim adresem napisane, traktuja mnie jak najgorszą kategorie człowieka z mopsu mi sie nic nie należy, bo moje wielkie dochody przekraczaja 500 zł na osobe mieszkanie socjalne nie dostane, bo moi rodzice mają stary dom na wsi, mam gdzie mieszkac wiec itd itd, w tym kraju nie ma pomocy.Nie chce tej renty, chce pracowac!!

i nie mam czasu chodzic po urzedach, prosic , żebrać o uwage, o chec zainteresowania sie.Odsyłają mnie z kwitkiem a jak człowiek nie jest wyedukowany chociaz troche pod katem prawniczym, to juz nie nie wie Łaskę robią urzędnicy, rozkładają rece.Nie mam na to czasu

Dzielna i wspaniała kobieta z Ciebie a już pisałamgdzie pasują uwłaczający Tobie komentatorzy... Masakra jacy ludzi potrafią być jebnięci. Potem będą na klęczkach żebrać o szpik, krew itp dla najbliższych- lub ddla siebie zdychających na coś.... Sadza się, jacy niby nie są zaradni i bogaci, a nie wiedza, ze jeden maleńki zakręt może to życie odmienić o 180 stopni....

Także jeśli znasz angielski to może spróbuj gdzies na Wyspach? Koszty utrzymania podobne, owszem, o pracę nie jest łatwo teraz- ale za to nie zostaniesz tam sama jak tutaj.

mało to rodzin mieszka u swoich rodziców, nie żebrzą o mieszkanie. Na mieszkanie trzeba zapracować...

A ja mam dosyć pracy za 1600 zł, dlatego jak już urodzę dziecko, pójdę na macierzyński i poszukam w między czasie czegoś lepszego za minimum 2 tys., bo jestem specjalistą. Mam dosyć obiecanek pracodawcy o podwyżce, pracuję w tej jednej firmie 2 lata i chyba już wystarczy. Nie będę harowała na 2 etaty, bo dzieci są dla mnie najważniejsze. Myślę, że szukać trzeba i nie wierzyć w bajki szefa. Może nie za miesiąc, nie z dwa, ale może za 6 miesięcy uda się znaleźć dobrą pracę z szansą na podwyżkę. Autorko uważam, że jesteś mega dzielną babką i że nie zginiesz w życiu, nie to co niektórzy złośliwcy, którzy się wymądrzają na forum ciąża :)

Nie rozumiem tych co krytykuja autorke Prawda jest taka ze w naszym kraju ludzie pracuja za glodowe pieniadze ale PRACUJA uczciwie i rozniez powinni miec uczciwe wynagrodzenie Kto powiedzial ze dzieci sa tylko dla bogatych?? ludzie zastanowcie sie co piszecie Autorka nie jest pijaczka bijaca swoje dziecko Jest kobieta ktora pracuje i chce dla dziecka dobrze Nikt nie wie co go w zyciu czeka Roznie moze sie zdazyc i te co tera tak sie madrza moga zostac bez srodkow do zycia