Było żartem o brzuchach a teraz serio. Radźcie!!!!

Czy można coś poprawić w wyglądzie brzucha w dwa i pół roku po cesarce? Zeszczuplałam cała, skóry zwiotczałej nie mam. Tylko nie czuję mięśni w najniższej partii brzucha i brzuch jest jakby wydęty. Nawet go wciągnąć nie mogę bo mięśnie jakby były sparaliżowane, od góry do pępka działają, poniżej już nie. To chyba już tak zostanie, co? Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia?